Kandydatura Timmermansa na szefa KE zablokowana? "Rezultat działań premiera Morawieckiego"
Na łamach portalu czytamy, że to w pokoju polskiej delegacji miały miejsce najważniejsze wydarzenia, które doprowadziły do zmniejszenia szans dotychczasowego wiceprzewodniczącego KE. Szanse Timmermansa na przejęcie schedy po Jean-Claude Junckerze miały wynosić 90-95%, jednak liczne spotkania zorganizowane przez premiera Morawieckiego w ramach Grupy Wyszehradzkiej zmieniły sytuację o 180 stopni. Morawiecki miał także rozmawiać z Angelą Merkel, Emmanuelen Macronem, Giuseppe Conte, czy premierem Chorwacji Andrejem Plenkovicem. Wszystkie kraje Wyszehradu stanowczo sprzeciwiły się kandydaturze Timmermansa.
Na ten moment kandydatura Timmermansa bardzo osłabła. Wydaje się w zasadzie nierealna (...) To rezultat działań premiera Morawieckiego i Grupy Wyszehradzkiej. Jeszcze nie wszystko jest pewne, ale tak jak w niedzielę rano Timmermans miał 90 proc. szans na zwycięstwo, tak teraz można powiedzieć że na 90 proc. nie zostanie szefem KE
- twierdzi informator DoRzeczy.pl.
Brawo @PremierRP Ta arcyszkodliwa dla Europy kreatura nie powinna być nawet szefem szatni. Niech skonczy jak inny równie zajadły prześladowca Polski, Martin Schulz https://t.co/9nacr58iVG
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 1 lipca 2019
źródło: dorzeczy.pl
raw/k
#REKLAMA_POZIOMA#