[Karuzela z blogerami] Rosemann: Koledzy z Platformy

Na ostatnim zakręcie przed wyborami (na zakręcie, bo gdy to piszę, ostatnia prosta jeszcze przed nami) tematem numer jeden stały się przypomniane nagrania słów Sławomira Neumanna sprzed wyborów samorządowych z 2017 r. Nie wątpię, że ich treść została i jeszcze będzie szczegółowo wałkowana, więc nie będę się na niej skupiał poza jedną sprawą, do której na koniec się odniosę. 
 [Karuzela z blogerami] Rosemann: Koledzy z Platformy
/ wikimedia commons
Ja zwrócę uwagę na podobieństwo sytuacji, w jakiej został nagrany przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej (czy też, jak się ów byt obecnie nazywa, POKO), z innymi nagraniami sprzed lat. W 2014 r. upublicznione zostały taśmy z nagraniami włocławskiej posłanki PO Domiceli Kopaczewskiej. Chyba bardziej kompromitujące, bo całe w oparach alkoholu i zdradzające niezbyt chwalebne kulisy „politycznej kuchni” na szczeblu regionalnym. 

W przypadku Kopaczewskiej autorem nagrań okazał się jeden z jej bliskich partyjnych kolegów. To samo można powiedzieć o sytuacji dotyczącej wypowiedzi Neumanna na temat Tczewa. Sposób, w jaki wypowiada się poseł Platformy, świadczy, że swojego rozmówcę czy też rozmówców darzy sporym zaufaniem, skoro pozwala sobie na taki polityczny ekshibicjonizm. Prawdę mówiąc, mało kto zdobyłby się na równie daleko posuniętą szczerość nawet w towarzystwie członków własnej rodziny. Mało kto, pełniąc eksponowane funkcje, pozwoliłby sobie przy kimkolwiek na równie soczyste stwierdzenia. 

Taśmy „tczewskie” pokazują dwie prawdy o głównej partii opozycyjnej. Pierwsza jest taka, że polityczne skutki afery z nagraniami zarejestrowanymi w „Sowie & Przyjaciołach” i innych lokalach gastronomicznych nie nauczyły działaczy PO ostrożności w wypowiedziach i trzymania na wodzy słownej ekspresji. Druga jest taka, że wzajemne relacje między działaczami tej partii muszą być wyjątkowo chore, skoro kariery tych z pierwszych szeregów mogą się zachwiać (jak w przypadku Neumanna) lub posypać (jak stało się z Kopaczewską) za sprawą ludzi, którzy zaliczają się lub zaliczali do tych najbardziej zaufanych. W kampanii wyborczej padło spor słów na temat inflacji. Myślę, że nic tak bardzo nie zdewaluowało się, jak pojęcie „zaufanie” w środowiskach PO. Nie da się uciec od przypomnienia zdania Armanda Jeana kardynała Richelieu: „Chroń mnie, Boże, od przyjaciół, z wrogami sam sobie poradzę”.

Na koniec, jak obiecałem, odniosę się do treści taśm. Nie do tych najistotniejszych i wbrew próbom bagatelizowania ich przez kolegów Sławomira Neumanna bardzo dla niego i całej PO kompromitujących. Już po upublicznieniu nagrań poseł Neumann tłumaczył dziennikarce TVN, że bardzo brzydko nazwał nie wszystkich mieszkańców Tczewa, tylko tych, którzy należą do PO. I to jest naprawdę zabawne, gdy pomyśli się, że jeszcze wiele razy będą oni wstawiani na listy wyborcze i rekomendowani przez Platformę, a może nawet i przez samego Sławomira Neumanna.

rosemann


 

POLECANE
Furtka do mordowania w Polsce nienarodzonych została otwarta. ETPCz wydał precedensowy wyrok z ostatniej chwili
Furtka do mordowania w Polsce nienarodzonych została otwarta. ETPCz wydał precedensowy wyrok

aborcji, uznał naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, mówiącego o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Trybunał wydał orzeczenie w tej sprawie w czwartek.

Hołownia podpisał rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu z ostatniej chwili
Hołownia podpisał rezygnację ze stanowiska marszałka Sejmu

W czwartek 13 listopada 2025 r. Szymon Hołownia oficjalnie podpisał rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. – Podpisałem zgodną z umową koalicyjną rezygnację – powiedział.

Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona. Jak Niemcy relacjonowali Marsz Niepodległości? z ostatniej chwili
"Przerażenie, bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona". Jak Niemcy relacjonowali Marsz Niepodległości?

"Jak niemiecko-francuski program telewizyjny ARTE relacjonował Marsz Niepodległości. Przerażenie bo polska prawica jest młoda, piękna i wykształcona" – pisze dziennikarka i publicystka Aleksandra Fedorska, współpracująca z portalem tysol.pl i publikuje nagranie.

Powstanie Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa z ostatniej chwili
Powstanie Dolnośląska Grupa Zbrojeniowa

Powołanie Dolnośląskiej Grupy Zbrojeniowej, zrzeszającej firmy chcące inwestować w przemysł obronny, zapowiedział w czwartek we Wrocławiu wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Gospodarka przegrała z ideologią. PE przyjął nowe cele klimatyczne z ostatniej chwili
"Gospodarka przegrała z ideologią". PE przyjął nowe cele klimatyczne

Parlament Europejski chce osiągnąć cel redukcji emisji o 90% do 2040 r. w porównaniu z poziomami z 1990 r., aby do 2050 r. UE była „neutralna dla klimatu”.

Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. małopolskiego

Burmistrz Limanowej wydała decyzję środowiskową dla obwodnicy miasta w ciągu drogi krajowej nr 28. Wybrano wariant 1A o długości 5,6 km, co otwiera drogę do przetargu na projekt i budowę jeszcze w tym roku.

PE przyjął mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie podatku ETS2 z ostatniej chwili
PE przyjął mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie podatku ETS2

Parlament Europejski przyjął w czwartek mandat do negocjacji w sprawie opóźnienia wejścia w życie systemu handlu emisjami ETS2. Zgodnie z przyjętym przez PE mandatem UE ma również zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 r., w porównaniu z poziomami z 1990 r.

Prezydent ostro o Żurku: Zaczął zjadać swój ogon z ostatniej chwili
Prezydent ostro o Żurku: Zaczął zjadać swój ogon

Prezydent Karol Nawrocki powiedział w czwartek, że odmowa przez niego 46 nominacji sędziowskich nie wymaga formalnego uzasadnienia. Zdaniem prezydenta uzasadnieniem jest to, że sędziowie powinni zajmować się wydawaniem orzeczeń i wyroków, a nie "zamienianiem sal sądowych w salę sejmową".

Andrzej Gwiazda o Komunistycznej Partii Polski: Stajemy na granicy, kiedy wolność słowa już jest szkodliwa tylko u nas
Andrzej Gwiazda o Komunistycznej Partii Polski: Stajemy na granicy, kiedy wolność słowa już jest szkodliwa

– Mam naprawdę bardzo duże zaufanie do decyzji Nawrockiego – powiedział portalowi Tysol.pl Andrzej Gwiazda, działacz opozycyjny z okresu PRL i legenda Solidarności.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec.

REKLAMA

[Karuzela z blogerami] Rosemann: Koledzy z Platformy

Na ostatnim zakręcie przed wyborami (na zakręcie, bo gdy to piszę, ostatnia prosta jeszcze przed nami) tematem numer jeden stały się przypomniane nagrania słów Sławomira Neumanna sprzed wyborów samorządowych z 2017 r. Nie wątpię, że ich treść została i jeszcze będzie szczegółowo wałkowana, więc nie będę się na niej skupiał poza jedną sprawą, do której na koniec się odniosę. 
 [Karuzela z blogerami] Rosemann: Koledzy z Platformy
/ wikimedia commons
Ja zwrócę uwagę na podobieństwo sytuacji, w jakiej został nagrany przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej (czy też, jak się ów byt obecnie nazywa, POKO), z innymi nagraniami sprzed lat. W 2014 r. upublicznione zostały taśmy z nagraniami włocławskiej posłanki PO Domiceli Kopaczewskiej. Chyba bardziej kompromitujące, bo całe w oparach alkoholu i zdradzające niezbyt chwalebne kulisy „politycznej kuchni” na szczeblu regionalnym. 

W przypadku Kopaczewskiej autorem nagrań okazał się jeden z jej bliskich partyjnych kolegów. To samo można powiedzieć o sytuacji dotyczącej wypowiedzi Neumanna na temat Tczewa. Sposób, w jaki wypowiada się poseł Platformy, świadczy, że swojego rozmówcę czy też rozmówców darzy sporym zaufaniem, skoro pozwala sobie na taki polityczny ekshibicjonizm. Prawdę mówiąc, mało kto zdobyłby się na równie daleko posuniętą szczerość nawet w towarzystwie członków własnej rodziny. Mało kto, pełniąc eksponowane funkcje, pozwoliłby sobie przy kimkolwiek na równie soczyste stwierdzenia. 

Taśmy „tczewskie” pokazują dwie prawdy o głównej partii opozycyjnej. Pierwsza jest taka, że polityczne skutki afery z nagraniami zarejestrowanymi w „Sowie & Przyjaciołach” i innych lokalach gastronomicznych nie nauczyły działaczy PO ostrożności w wypowiedziach i trzymania na wodzy słownej ekspresji. Druga jest taka, że wzajemne relacje między działaczami tej partii muszą być wyjątkowo chore, skoro kariery tych z pierwszych szeregów mogą się zachwiać (jak w przypadku Neumanna) lub posypać (jak stało się z Kopaczewską) za sprawą ludzi, którzy zaliczają się lub zaliczali do tych najbardziej zaufanych. W kampanii wyborczej padło spor słów na temat inflacji. Myślę, że nic tak bardzo nie zdewaluowało się, jak pojęcie „zaufanie” w środowiskach PO. Nie da się uciec od przypomnienia zdania Armanda Jeana kardynała Richelieu: „Chroń mnie, Boże, od przyjaciół, z wrogami sam sobie poradzę”.

Na koniec, jak obiecałem, odniosę się do treści taśm. Nie do tych najistotniejszych i wbrew próbom bagatelizowania ich przez kolegów Sławomira Neumanna bardzo dla niego i całej PO kompromitujących. Już po upublicznieniu nagrań poseł Neumann tłumaczył dziennikarce TVN, że bardzo brzydko nazwał nie wszystkich mieszkańców Tczewa, tylko tych, którzy należą do PO. I to jest naprawdę zabawne, gdy pomyśli się, że jeszcze wiele razy będą oni wstawiani na listy wyborcze i rekomendowani przez Platformę, a może nawet i przez samego Sławomira Neumanna.

rosemann



 

Polecane
Emerytury
Stażowe