Córka Jolanty Brzeskiej wstrząsająco o sędzim:Śmianie się ze mnie jest śmianiem się ze śmierci mojej mamy

- Wychodząc usłyszałam "proszę opuścić salę". Mi łachy sąd nie robił... Śmianie się ze mnie jest śmianiem się z ludzi przeżywających tragedię, śmianiem się ze śmierci mojej mamy. Jak bardzo trzeba być pozbawionym uczuć?
- pyta córka Jolanty Brzeskiej Magdalena Brzeska
- Mam wrażenie, że chodzi tylko o to, żeby „kopnąć w nery” komisję reprywatyzacyjną i nic więcej, żeby udowodnić PiS-owi, że się myli. A tak naprawdę przecież tu nie chodzi o PiS, tylko o tych ludzi, którzy gdzieś za tymi decyzjami stoją. Za Nabielaka stoję ja, stoi moja mama, stoją ludzie, którzy mieszkali w tych mieszkaniach. To są konkretne nazwiska, konkretne osoby
- komentowała dla Niezależnej decyzję sądu Magdalena Brzeska
cykWychodząc usłyszałam "proszę opuścić salę". Mi łachy sąd nie roił...
— Magda Brzeska (@Swiatmiska) October 22, 2019
Śmianie się ze mnie jest śmianiem się z ludzi przeżywających tragedię, śmianie się ze śmierci mojej mamy.
Jak bardzo trzeba być pozbawionym uczuć? https://t.co/hN6E4A0PBE
Źródło; TT/Niezalezna.pl