"W jednym rządzie z marksistą, wyznawcą ideologii LGBT i obrońcą SBków?" Gowin odpowiada Sikorskiemu

Dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski na łamach Gazety Wyborczej namawiał Jarosława Gowina i 18 posłów jego ugrupowania do przejścia na stronę opozycji i bycia wicepremierem w „przejściowym rządzie Władysława Kosiniaka-Kamysza”. Zdaniem dziennikarza „Polityki” miałaby to być dla Gowina „przepustka do demokratycznej przyszłości poprzez republikańskie centrum”.
Wicepremier stwierdził ironicznie, że ma jednak „trochę inne plany”. - Mam nadzieję, że będę wicepremierem w trwałym, czteroletnim rządzie Mateusza Morawieckiego - zaznaczył polityk Zjednoczonej Prawicy.
Podobny pomysł do zaproponowanego przez Żakowskiego ma także europoseł z ramienia Platformy Obywatelskiej, były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
Zdaniem europarlamentarzysty to Jarosław Gowin „w średniej perspektywie” mógłby się okazać największym wygranym październikowych wyborów parlamentarnych. Sikorski stwierdził, że „18 szabel” Porozumienia to różnica, jaka istnieje między rządami PiS a rządami szerokiej opozycji. - Jest to jedyna konfiguracja, w której Gowin może zawalczyć o szczyt - uważa europoseł.
Według Jarosława Gowina słowa Sikorskiego świadczą o tym, że ten stara się „włożyć kij w mrowisko, wbić klin w obóz Zjednoczonej Prawicy”.
To są pomysły całkowicie egzotyczne. Czy pani sobie wyobraża mnie w jednym rządzie z Adrianem Zandbergiem, który jest szczerym marksistą, z Krzysztofem Śmiszkiem, który jest szczerym wyznawcą ideologii LGBT, czy z Włodzimierzem Czarzastym, który jest szczerym obrońcą SB-ków?
- pyta prowadzącą lider Porozumienia.
Polityk Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że centroprawica będzie się konsolidowała, a potwierdzą to sami Polacy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Źródło: polskieradio24.pl
kpa