[Tylko u nas] Internauci przekonali szefa franc. delegacji PE do zmiany zdania ws. "Stop Pedofili"

W poniedziałek 21 listopada grupa europejskich socjalistów i progresistów zagłosowała za debatą w Parlamencie Europejskim nad polskim projektem ustawy „STOP PEDOFILII” i, w razie konieczności, sankcjonowaniem tego prawa pod fałszywym zarzutem, że „penalizuje ono edukację seksualną”. Maskaradę tę zorganizował poseł Biedroń.
 [Tylko u nas] Internauci przekonali szefa franc. delegacji PE do zmiany zdania ws. "Stop Pedofili"
/ Wikipedia CC BY-SA 4,0 Paralacre
Celem było stworzenie wrażenia, że Parlament Europejski potwierdził, że polskie prawo nie jest wymierzone przeciw pedofilii i deprawacji nieletnich, ale przeciw edukacji seksualnej! Posłowie ze wszystkich grup lewicowych, progresyjnych i ekologicznych, ale także z centroprawicowej grupy PPE poparli wniosek socjalistów.

Według moich informacji PO zachęcała swoich zagranicznych kolegów z PPE, w tym także francuskich europosłów, aby głosowali przeciwko polskiemu prawu. W konsekwencji przewodniczący francuskiej delegacji Bellamy, katolicki konserwatysta, zagłosował za wnioskiem socjalistów. Dowiedziawszy się o tym, postanawiałem poinformować o głosowaniu na Twitterze i zmobilizować naszych konserwatywnych intelektualistów. W ciągu kilku godzin prawa strona francuskiego Twittera buntuje się i wysyła Bellamiemu ponad 2000 powiadomień, wyrażających zdziwienie i oburzenie, że stanął przeciwko Polsce. Jednocześnie kilkoma kanałami informujemy go o prawdziwej treści ustawy STOP PEDOFILII. Pisze też o tym na Twiterze prawnik Frédéric Pichon.

W ten wtorek, 24 listopada, szef francuskiej delegacji do PPE, Bellamy, odcina się od swoich kolegów z PO i zabiera głos w Parlamentowi Europejskiemu zaczynając od pytania: „Czy jesteśmy poważnymi parlamentarzystami?” Po krótkim wstępie pyta dalej: „Czy wątpimy w demokrację w krajach takich, jak Polska, aby chcieć za nich rozstrzygnąć debaty dotyczące ich spraw wewnętrznych?”
  Technika progresistów jest zawsze taka sama: kłamać zagranicą, aby wywołać oburzenie, po czym wrócić do kraju, mówiąc, że w „prawdziwym cywilizowanym świecie zachowanie, które potępiamy, jest niedopuszczalne i barbarzyńskie”! Dlatego też konieczne jest zapobieganie rozwojowi Fakenewsów poprzez energiczne działanie od samego początku, potem jest już za późno.

Patrick Edery 

Autor jest mieszkającym w Polsce francuskim analitykiem i publicystą

 

POLECANE
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki Wiadomości
Iga Świątek w finale Cincinnati! Historyczny sukces Polki

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze awansowała do finału turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka w półfinale wygrała z Jeleną Rybakiną z Kazachstanu (nr 9.) 7:5, 6:3.

Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat? z ostatniej chwili
Grafzero: Co będziemy czytać za 100 lat?

Grafzero vlog literacki zastanawia się, które współczesne książki będą czytane za 100 lat? Kto przetrwa, a kto przejdzie do historii?

Kultowy polski serial wraca po latach Wiadomości
Kultowy polski serial wraca po latach

Serial „Ranczo” może doczekać się swojego ostatniego, jedenastego sezonu. W lipcu 2025 roku ruszyły przygotowania do realizacji pięciu odcinków o życiu mieszkańców fikcyjnej gminnej miejscowości Wilkowyje.

Wiadomości
Forum w Karpaczu: Jaka przyszłość czeka Unię? Debata od "Europy Ojczyzn" po wizję superpaństwa

W obliczu narastających wyzwań, takich jak presja migracyjna, zagrożenia hybrydowe i globalna rywalizacja mocarstw, pytanie o przyszły kształt Unii Europejskiej staje się coraz bardziej palące. Czy Wspólnota powinna zacieśniać integrację, zmierzając w stronę federalnego superpaństwa, czy też powrócić do koncepcji "Europy Ojczyzn"? Na te i inne pytania odpowiedzą międzynarodowi eksperci oraz polscy politycy podczas panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu.

Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji Wiadomości
Macron: Europa nie może okazać słabości wobec Rosji

Rosja nie chce pokoju, a Europa nie może wobec niej okazać słabości, bo otworzy to pole dla przyszłych konfliktów – oświadczył w niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron po wideokonferencji liderów państw wchodzących w skład tzw. koalicji chętnych.

Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat Wiadomości
Nie żyje legendarny aktor. Miał 87 lat

W niedzielę rano odszedł Terence Stamp, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów swojego pokolenia. Miał 87 lat. Rodzina artysty w oświadczeniu dla mediów podkreśliła: „Pozostawił po sobie niezwykły dorobek, zarówno aktorski, jak i pisarski, który będzie poruszał i inspirował ludzi przez wiele lat”.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, większość Europy będzie w obszarze podwyższonego ciśnienia, jedynie na północnym wschodzie i przejściowo nad Hiszpanią zaznaczą się niże z frontami atmosferycznymi. Polska będzie w zasięgu rozległego wyżu, którego centrum przesunie się w rejon Islandii i Grenlandii, jedynie na północnym wschodzie zaznaczy się strefa rozmywającego się frontu okluzji. Z północy w dalszym ciągu napływać będzie chłodne powietrze polarne.

Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem z ostatniej chwili
Ojciec zginął ratując córki nad Bałtykiem

Dramat nad Bałtykiem. Jedna z tragedii miała miejsce w niedzielę około godziny 14 na plaży nr 64 w Stegnie, gdzie 48-letni mężczyzna próbował uratować swoje córki, porwane przez fale i prąd wsteczny.

Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Lubelszczyzny

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym w Lublinie odbyło się dziś spotkanie informacyjne z samorządowcami, którego tematem była kwestia udziału w projekcie "Lubelskie bez azbestu".

Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki z ostatniej chwili
Polacy bez podium w Wiśle. Żyła o krok od najlepszej trójki

Piotr Żyła zajął czwarte miejsce, a Kamil Stoch był piąty w niedzielnym konkursie Letniej Grand Prix w Wiśle. Zwyciężył Austriak Niklas Bachlinger.

REKLAMA

[Tylko u nas] Internauci przekonali szefa franc. delegacji PE do zmiany zdania ws. "Stop Pedofili"

W poniedziałek 21 listopada grupa europejskich socjalistów i progresistów zagłosowała za debatą w Parlamencie Europejskim nad polskim projektem ustawy „STOP PEDOFILII” i, w razie konieczności, sankcjonowaniem tego prawa pod fałszywym zarzutem, że „penalizuje ono edukację seksualną”. Maskaradę tę zorganizował poseł Biedroń.
 [Tylko u nas] Internauci przekonali szefa franc. delegacji PE do zmiany zdania ws. "Stop Pedofili"
/ Wikipedia CC BY-SA 4,0 Paralacre
Celem było stworzenie wrażenia, że Parlament Europejski potwierdził, że polskie prawo nie jest wymierzone przeciw pedofilii i deprawacji nieletnich, ale przeciw edukacji seksualnej! Posłowie ze wszystkich grup lewicowych, progresyjnych i ekologicznych, ale także z centroprawicowej grupy PPE poparli wniosek socjalistów.

Według moich informacji PO zachęcała swoich zagranicznych kolegów z PPE, w tym także francuskich europosłów, aby głosowali przeciwko polskiemu prawu. W konsekwencji przewodniczący francuskiej delegacji Bellamy, katolicki konserwatysta, zagłosował za wnioskiem socjalistów. Dowiedziawszy się o tym, postanawiałem poinformować o głosowaniu na Twitterze i zmobilizować naszych konserwatywnych intelektualistów. W ciągu kilku godzin prawa strona francuskiego Twittera buntuje się i wysyła Bellamiemu ponad 2000 powiadomień, wyrażających zdziwienie i oburzenie, że stanął przeciwko Polsce. Jednocześnie kilkoma kanałami informujemy go o prawdziwej treści ustawy STOP PEDOFILII. Pisze też o tym na Twiterze prawnik Frédéric Pichon.

W ten wtorek, 24 listopada, szef francuskiej delegacji do PPE, Bellamy, odcina się od swoich kolegów z PO i zabiera głos w Parlamentowi Europejskiemu zaczynając od pytania: „Czy jesteśmy poważnymi parlamentarzystami?” Po krótkim wstępie pyta dalej: „Czy wątpimy w demokrację w krajach takich, jak Polska, aby chcieć za nich rozstrzygnąć debaty dotyczące ich spraw wewnętrznych?”
  Technika progresistów jest zawsze taka sama: kłamać zagranicą, aby wywołać oburzenie, po czym wrócić do kraju, mówiąc, że w „prawdziwym cywilizowanym świecie zachowanie, które potępiamy, jest niedopuszczalne i barbarzyńskie”! Dlatego też konieczne jest zapobieganie rozwojowi Fakenewsów poprzez energiczne działanie od samego początku, potem jest już za późno.

Patrick Edery 

Autor jest mieszkającym w Polsce francuskim analitykiem i publicystą


 

Polecane
Emerytury
Stażowe