Na XXII wiek „Gazeta Wyborcza” prognozuje Polskę bez sosen, świerków i... Polaków

Niepokojący współczynnik
Autor tekstu podpierając się o dane Głównego Urzędu Statystycznego na temat współczynnika dzietności, który wyniósł dla Polski w 2017 r. 1,45 przyjął niepokojące założenie: „jeśli nowe pokolenie ludzi pojawia się co 25 lat, a obecny współczynnik dzietności Polek nie wzrośnie to w połowie XXI w. będzie nas prawie 28 mln, a pod koniec XXI w. niecałe 15 mln”.
Zdaniem Ulanowskiego Polska będzie się wyludniać także dlatego, że należy wziąć pod uwagę „niechęć obecnych Polaków do imigrantów z innych kręgów kulturowych oraz nieatrakcyjność Polski jako centrum imigracyjnego na tle innych krajów Unii Europejskiej”.
Autor zwraca także uwagę na starzejące się polskie społeczeństwo. Dziś ponad 15 proc. ludzi żyjących w Polsce ma 65 i więcej lat, zaś według danych GUS w 2050 r. w tym przedziale będzie już 31,5 proc. mieszkańców.
Zmiany klimatu spowodują wojny i zniknięcie lasów
– Od wybuchu rewolucji rolniczej blisko 11 tys. lat temu ludzkość zmierza ku samobójczej kolizji z siłami przyrody. A za sprawą rewolucji przemysłowej sprzed blisko 250 lat już ku tej kolizji nie maszeruje, ale pędzi niczym „Titanic” w stronę góry lodowej – czytamy w artykule.
Autor tekstu powołuje się na Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu, który zwraca uwagę, żebyśmy zdołali przyhamować globalne ocieplenie do 1,5 st. C w tym wieku, musielibyśmy do 2050 r. zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych do zera.
Dziennikarz podkreśla, że Unia Europejska chce spełnić takie założenie, lecz Polska „upiera się, że nie stać jej na dekarbonizację”.
Ulanowski zwrócił także uwagę na raport naukowców z PAN, którzy stwierdzili, że wskutek globalnego ocieplenia z polskich lasów zniknie 75 proc. drzew. – Dziś 58,5 proc. powierzchni polskich lasów stanowi sosna, 7,5 proc. – brzoza, a 6,4 proc. – świerk. Za sto lat te trzy gatunki na obszarze Polski będą występować zdecydowanie rzadziej. Zniknie także modrzew. Za tym pójdzie zagłada setek gatunków grzybów oraz zwierząt – uważa dziennikarz.
Źródło: wyborcza.pl
kpa