"Nienachalnie rozwinięty intelektualnie". Rzepliński obraża prezydenta
Podpisanie ustawy kagańcowej było gestem nieprzyjaznym wobec Zachodniej Europy, wobec Macrona. Bo to wygląda trochę tak, że Emmanuel sobie pojechał i… brzydkie słowo… z nim. Zaczęło pachnieć szansą na kompromis i powrotem na tory konstytucji. Już nie pachnie
- powiedział były prezes TK.
Nawet prezydent, nienachalnie rozwinięty intelektualnie, zauważył trafnie, że wizyta Macrona następuje tuż po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej
- dodał. W jego opinii celem wizyty Macrona było zaoferowanie Polsce "odzyskanie utraconej w Europie pozycji". Stwierdził także, iż w konflikcie wokół reformy sądownictwa "benzyny do ognia dolewa tylko jedna strona".
I sędziowie, i ludzie, których sprawy są na wokandzie, mają już tego dość (...) Jak sędziowie odpuszczą, to będziemy mieli taki bałagan, że się nie pozbieramy. (...) To jest antypolskie barbarzyństwo
- podsumował Rzepliński.
źródło: wp.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#