Pamiętacie służby w redakcji Wprost za PO? Michał Majewski właśnie został skazany przez "sędzię wolności"

Wejście agentów ABW w 2014 roku do siedziby redakcji Wprost miało związek z ujawnieniem nagrań rozmów ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NPB Markiem Belką oraz byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z wiceszefem PGNiG Andrzejem Parafianowiczem. Wielu Polaków pamięta dantejskie sceny podczas których agenci ABW usiłowali odebrać laptopa z danymi informatorów ówczesnemu redaktorowi naczelnemu Wprost Sylwestrowi Latkowskiemu. Pośród innych dziennikarzy Wprost był tam również ówczesny dziennikarski filar redakcji Michał Majewski. Poza dziennikarzami Wprost w redakcji przeciwko akcji ABW protestowali dziennikarze wielu innych redakcji z różnych stron światopoglądowej barykady. Michał Majewski został właśnie nieprawomocnie uznany za winnego i skazany na 18 tysięcy złotych grzywny z artykułu 224 § 2 kodeksu karnego.
/ screen YouTube Press

- § 1. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej.


- mówi Artykuł 224 Kodeksu Karnego

-  Chodzi dokładnie o tę, wszystkim tak dobrze znaną scenę, gdy agenci ABW próbują wyrwać komputer Latkowskiemu. W żadnym razie nie było tam przemocy z mojej strony, czy też gróźb. Przypisane mi zachowania po prostu nie miały miejsca. Kto ma wątpliwości, może obejrzeć popularny do dziś filmik w YouTube. I żeby było jasne, proces w najmniejszym stopniu nie wskazał bym używał przemocy, czy też komuś groził. Nie padło ani jedno obraźliwe słowo!


- pisze na łamach internetowego wydania Wprost Michał Majewski

- Rozumiem, że toczy się gorący spór między częścią polityków i środowiskiem sędziowskim. Proszę pamiętać o jednym. Tamto zachowanie, sprzeciw wobec użycia przemocy wobec dziennikarza, podstawowa dla reportera kwestia ochrony źródeł nie miała nic do polityki. Kompletnie nic. Mówiąc krótko, identycznie zachowałbym się, gdyby tego laptopa wyrywali agenci służb nadzorowani przez jakąkolwiek inną władzę. Nie budują zaufania, wiary w wymiar sprawiedliwości wyroki, w których przestępstwem nazywa się zachowania etyczne, moralnie właściwe i broniące zasad wolności prasy. Nie dopuszczam do siebie myśli, że sprawa może skończyć się opisanym rozstrzygnięciem. I liczę tu na roztropność, rozsądek i wyobraźnię apelacji.


- wyraża nadzieję Majewski

Michała Majewskiego w pierwszej instancji skazała sędzia Moniak Tkaczyk-Turek, jedna z tzw. "sędziów wolności" z tzw. "Listy Siedleckiej" OKO.Press i Archiwum Osiatyńskiego.

Źródło: Wprost/ArchiwumOsiatynskiego.pl

cyk

 

POLECANE
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem pilne
Wtargnęli do bazy wojskowej w Gdyni. Trzech cudzoziemców stanie przed sądem

Trzech młodych cudzoziemców z Ukrainy i Białorusi przyznało się do wtargnięcia na teren bazy wojskowej w Gdyni. Sprawę przejęła Żandarmeria Wojskowa, która analizuje zabezpieczone telefony podejrzanych.

Rodzinna choinka już w pałacu. Prezydent Nawrocki zamieścił film z ostatniej chwili
"Rodzinna choinka już w pałacu". Prezydent Nawrocki zamieścił film

Prezydent Karol Nawrocki pokazał nagranie z przygotowań świątecznych. Po żywą choinkę pojechał osobiście na plantację do gminy Celestynów.

Rząd przyjął ustawę praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli z ostatniej chwili
Rząd przyjął ustawę "praworządnościową. Żurek: To wspaniały dzień dla obywateli

Rząd przyjął pakiet projektów, które mają całkowicie zmienić zasady funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa oraz status sędziów powołanych po 2017 roku. Zapowiadane jako „przywracanie praworządności” rozwiązania oznaczają powtórne konkursy i głęboką ingerencję w system sądownictwa.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS uruchomił infolinię dla rolników. Konsultanci pod numerem 22 626 37 90 dyżurują od poniedziałku do piątku w godz. 9:00–14:00.

Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP z ostatniej chwili
Tusk pokazał zdjęcie z cenami paliwa i wywołał burzę. Jest reakcja BP

Wpis Donalda Tuska o benzynie po 5,18 zł wywołał zarzuty o manipulacji. BP potwierdziło, że w Lubieszynie 22 grudnia Pb95 kosztowała 5,14 zł, a dzień wcześniej 5,18 zł. Średnie ceny Pb95 w Polsce wynoszą jednak 5,66 zł.

Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragedia w Komornikach. Nie żyją dwie osoby

We wtorek w podpoznańskich Komornikach (woj. wielkopolskie) doszło do tragicznego w skutkach pożaru domu. Nie żyją dwie osoby – informuje RMF FM.

Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych z ostatniej chwili
Greta Thunberg aresztowana podczas protestu za naruszenie przepisów antyterrorystycznych

Demonstracja w centrum Londynu zakończyła się zatrzymaniami, w tym aresztowaniem Grety Thunberg. Szwedzka aktywistka została ujęta po tym, jak publicznie okazała wsparcie zdelegalizowanej grupie Palestine Action, co według brytyjskich służb narusza przepisy antyterrorystyczne.

„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie z ostatniej chwili
„Sueddeutsche Zeitung”: Macron wygrywa, Merz traci wpływy w Europie

Po sukcesie spotkania w Berlinie w sprawie Ukrainy kanclerz Niemiec Friedrich Merz został zepchnięty do defensywy - prezydent Francji Emmanuel Macron przeforsował swój plan finansowania pomocy dla Kijowa, a teraz myśli o rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem - pisze „Sueddeutsche Zeitung”.

Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego pilne
Brutalne zabójstwo Mai z Mławy. Jest decyzja ws. ekstradycji nastoletniego podejrzanego

Po tygodniach procedur międzynarodowych zapadła ostateczna decyzja w sprawie podejrzanego o zabójstwo 16-letniej Mai z Mławy. Przebywający w Grecji 17-letni Bartosz G. zostanie we wtorek przetransportowany do Polski, gdzie odpowie przed wymiarem sprawiedliwości.

Były wiceminister środowiska Paweł Sałek: leśnicy są zastraszeni tylko u nas
Były wiceminister środowiska Paweł Sałek: leśnicy są zastraszeni

Paweł Sałek, były wiceminister środowiska, ocenia, że działania rządu wobec Lasów Państwowych prowadzą do demontażu polskiego modelu leśnictwa. W rozmowie wskazuje na rolę organizacji pozarządowych, zagrożenia dla gospodarki i apeluje o referendum ogólnokrajowe.

REKLAMA

Pamiętacie służby w redakcji Wprost za PO? Michał Majewski właśnie został skazany przez "sędzię wolności"

Wejście agentów ABW w 2014 roku do siedziby redakcji Wprost miało związek z ujawnieniem nagrań rozmów ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza z prezesem NPB Markiem Belką oraz byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z wiceszefem PGNiG Andrzejem Parafianowiczem. Wielu Polaków pamięta dantejskie sceny podczas których agenci ABW usiłowali odebrać laptopa z danymi informatorów ówczesnemu redaktorowi naczelnemu Wprost Sylwestrowi Latkowskiemu. Pośród innych dziennikarzy Wprost był tam również ówczesny dziennikarski filar redakcji Michał Majewski. Poza dziennikarzami Wprost w redakcji przeciwko akcji ABW protestowali dziennikarze wielu innych redakcji z różnych stron światopoglądowej barykady. Michał Majewski został właśnie nieprawomocnie uznany za winnego i skazany na 18 tysięcy złotych grzywny z artykułu 224 § 2 kodeksu karnego.
/ screen YouTube Press

- § 1. Kto przemocą lub groźbą bezprawną wywiera wpływ na czynności urzędowe organu administracji rządowej, innego organu państwowego lub samorządu terytorialnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej.


- mówi Artykuł 224 Kodeksu Karnego

-  Chodzi dokładnie o tę, wszystkim tak dobrze znaną scenę, gdy agenci ABW próbują wyrwać komputer Latkowskiemu. W żadnym razie nie było tam przemocy z mojej strony, czy też gróźb. Przypisane mi zachowania po prostu nie miały miejsca. Kto ma wątpliwości, może obejrzeć popularny do dziś filmik w YouTube. I żeby było jasne, proces w najmniejszym stopniu nie wskazał bym używał przemocy, czy też komuś groził. Nie padło ani jedno obraźliwe słowo!


- pisze na łamach internetowego wydania Wprost Michał Majewski

- Rozumiem, że toczy się gorący spór między częścią polityków i środowiskiem sędziowskim. Proszę pamiętać o jednym. Tamto zachowanie, sprzeciw wobec użycia przemocy wobec dziennikarza, podstawowa dla reportera kwestia ochrony źródeł nie miała nic do polityki. Kompletnie nic. Mówiąc krótko, identycznie zachowałbym się, gdyby tego laptopa wyrywali agenci służb nadzorowani przez jakąkolwiek inną władzę. Nie budują zaufania, wiary w wymiar sprawiedliwości wyroki, w których przestępstwem nazywa się zachowania etyczne, moralnie właściwe i broniące zasad wolności prasy. Nie dopuszczam do siebie myśli, że sprawa może skończyć się opisanym rozstrzygnięciem. I liczę tu na roztropność, rozsądek i wyobraźnię apelacji.


- wyraża nadzieję Majewski

Michała Majewskiego w pierwszej instancji skazała sędzia Moniak Tkaczyk-Turek, jedna z tzw. "sędziów wolności" z tzw. "Listy Siedleckiej" OKO.Press i Archiwum Osiatyńskiego.

Źródło: Wprost/ArchiwumOsiatynskiego.pl

cyk


 

Polecane