Jerzy Bukowski: Bojaźliwy Tusk

Z pewnością Tusk nie popełniłby w trakcie całej kampanii prezydenckiej tylu błędów i nie zaliczył takiej ilości wpadek, jakie ma już na swoim koncie w jej pierwszych tygodniach Kidawa-Błońska
 Jerzy Bukowski: Bojaźliwy Tusk
/ fot. screen WP
Donald Tusk zameldował kandydatce Koalicji Obywatelskiej na urząd Prezydenta RP Małgorzacie Kidawie-Błońskiej „pełną gotowość bojową”, czyli chęć jej mocnego wsparcia w kampanii wyborczej, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją w Platformie Obywatelskiej. Także najbardziej zainteresowana pomocą byłego premiera wicemarszałek Sejmu wyraziła wielką radość i serdecznie mu podziękowała.
           
A ja nadal nie mogę pojąć, dlaczego Tusk sam nie zdecydował się stanąć do walki o prezydenturę. Doskonale zdaje sobie przecież sprawę - podobnie jak wszyscy interesujący się polityką Polacy - ze swoich znacznych przewag nad każdym innym kandydatem z szeregów PO. Owszem,  ma spory negatywny elektorat, ale inni kandydaci - z Andrzejem Dudą na czele - też nie mogą pochwalić się powszechną sympatią rodaków. Jego niedawne stwierdzenie, że „jest w tym kraju niewybieralny” należy więc potraktować jako przejaw nadmiernej ostrożności i zbytniego kunktatorstwa, a nie realnej oceny rzeczywistości.
           
Z pewnością były premier i przewodniczący Platformy nie popełniłby w trakcie całej kampanii prezydenckiej tylu błędów i nie zaliczył takiej ilości wpadek, jakie ma już na swoim koncie w jej pierwszych tygodniach Kidawa-Błońska. Umiałby przemawiać bez promptera, potrafiłby ze swadą odpowiadać na trudne pytania, nie miałby problemów z dobraniem odpowiednich ripost podczas bezpośrednich, ostrych zwarć z rywalami w telewizyjnych debatach.
           
Sądzę, że Platforma Obywatelska popełniła zasadniczy błąd nie namawiając odpowiednio sugestywnie swojego byłego i zarazem jedynego autentycznego lidera do wstąpienia w wyborcze szranki. A on zachował się nazbyt bojaźliwie (by nie użyć mocniejszego określenia) nie stając do walki z obecną głową państwa.
           
 

 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Jerzy Bukowski: Bojaźliwy Tusk

Z pewnością Tusk nie popełniłby w trakcie całej kampanii prezydenckiej tylu błędów i nie zaliczył takiej ilości wpadek, jakie ma już na swoim koncie w jej pierwszych tygodniach Kidawa-Błońska
 Jerzy Bukowski: Bojaźliwy Tusk
/ fot. screen WP
Donald Tusk zameldował kandydatce Koalicji Obywatelskiej na urząd Prezydenta RP Małgorzacie Kidawie-Błońskiej „pełną gotowość bojową”, czyli chęć jej mocnego wsparcia w kampanii wyborczej, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją w Platformie Obywatelskiej. Także najbardziej zainteresowana pomocą byłego premiera wicemarszałek Sejmu wyraziła wielką radość i serdecznie mu podziękowała.
           
A ja nadal nie mogę pojąć, dlaczego Tusk sam nie zdecydował się stanąć do walki o prezydenturę. Doskonale zdaje sobie przecież sprawę - podobnie jak wszyscy interesujący się polityką Polacy - ze swoich znacznych przewag nad każdym innym kandydatem z szeregów PO. Owszem,  ma spory negatywny elektorat, ale inni kandydaci - z Andrzejem Dudą na czele - też nie mogą pochwalić się powszechną sympatią rodaków. Jego niedawne stwierdzenie, że „jest w tym kraju niewybieralny” należy więc potraktować jako przejaw nadmiernej ostrożności i zbytniego kunktatorstwa, a nie realnej oceny rzeczywistości.
           
Z pewnością były premier i przewodniczący Platformy nie popełniłby w trakcie całej kampanii prezydenckiej tylu błędów i nie zaliczył takiej ilości wpadek, jakie ma już na swoim koncie w jej pierwszych tygodniach Kidawa-Błońska. Umiałby przemawiać bez promptera, potrafiłby ze swadą odpowiadać na trudne pytania, nie miałby problemów z dobraniem odpowiednich ripost podczas bezpośrednich, ostrych zwarć z rywalami w telewizyjnych debatach.
           
Sądzę, że Platforma Obywatelska popełniła zasadniczy błąd nie namawiając odpowiednio sugestywnie swojego byłego i zarazem jedynego autentycznego lidera do wstąpienia w wyborcze szranki. A on zachował się nazbyt bojaźliwie (by nie użyć mocniejszego określenia) nie stając do walki z obecną głową państwa.
           
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe