Prawy Sierpowy Mikroblog: Czas próby

Ta pandemia, tak już można o tej zarazie mówić, jest ostrym testem dla rządów państw będących w strefie zagrożenia. Jak one sobie z tym radzą, jakie środki zostaną przedsięwzięte.
Okiem farmera
Na ostateczne podsumowania przyjdzie czas po wygaśnięciu epidemii.
Mnie z powodów oczywistych interesuje bardziej przysłowiowe własne podwórko.
Jak dotąd nasz rząd zdaje egzamin celująco. Widać że służby reagują, a minister zdrowia wręcz nie śpi po nocach dosłownie trzymając rękę na pulsie. Widać że są wyciągane wnioski z obserwacji wydarzeń z Włoch. Ta kwarantanna dla młodzieży szkolnej to rozsądne zarządzenie. We Włoszech tego zabrakło, więc epidemia zebrała już srogie żniwo. Nieustannie trzeba apelować do rozsądku ludzi aby w miarę możliwości ograniczyli swą aktywność i unikali większych zbiorowisk. Czyli do odwołania zero imprez, wydarzeń sportowych czy kulturalnych.
Zakupy też trzeba robić mądrze, nie kupować towarów jak na przysłowiową wojnę, czyli nie robimy bezsensownych zapasów. Nie ma nic gorszego jak panika zakupowa. Nie dość że bezsensownie wydamy pieniądze, to również pozbaw2iamy dostępu do nich innym. Za parę dni w sklepach będą się znów półki uginały, a u nas w domach będziemy się potykać o zwały papieru toaletowego i innych środków czystości.
Nie wypuszczać dzieci z domów, pod żadnym pozorem nie ulegać błaganiom że w domu nuda i że ,,przyjaciel/ka'' pomogą w lekcjach czy w innym dowolnym powodzie do wyjścia. To nie są ferie, to nie czas wolny.
Nawet jeśli Nasz rząd wprowadzi blokadę granic, nie wolno nam tego krytykować i walczyć z tym! Wirus nie przejmuje się poglądami politycznymi, statusem materialnym ani rozpoznawalnością swej ofiary.
On atakuje każdego w swoim zasięgu. Przykro było patrzeć na zachowanie pewnego polityka który mimo podejrzenia zarażenia jednej osoby nie odwołał obrad. Nie zarządził kwarantanny. Jeszcze kilku innych sieje dezinformację, całkiem jakby się godzili na to że mogą wywołać panikę. Czas zarazy powinien być wyłączony z walki politycznej. Bo to walka o zdrowie i przyszłość Narodu. W tej kwestii nie powinno być podziałów, bo są wartości dużo wyższe niż własne ego czy zwykły interes partyjny. Rząd przecież nie różnicuje kto ma być lepiej traktowany bo jest jego zwolennikiem, a kto gorzej bo trzyma z opozycją.
Naprawdę nie warto kąsać po kostkach z durnych powodów rządzących podczas tak wielkiego zagrożenia epidemią, gdy każdy rozumny człowiek wie że władza robi naprawdę co może dla dobra i zdrowia publicznego.
farmerjanek