Ryszard Czarnecki: Nie proszę o ochronę (po ataku na biuro poselskie)
Zapraszam do przeczytania zapisu mojego wywiadu radiowego, którego udzieliłem PR 24 (Polskie Radio 24). W ostatnim czasie bardzo ograniczyłem aktywność medialną i ta rozmowa jest jedną z bardzo nielicznych (a jedyną w PR 24).
/ screen YT
Łączymy się z europosłem Ryszardem Czarneckim. Dzień dobry.
– Witam Panie Redaktorze, witam Państwa.
Przed godziną dziesiątą w mediach pojawiła się informacja o ostrzelaniu biura poselskiego Pana europosła, które znajduje się Nowym Dworze Mazowieckim. Panie Pośle, czy w tej chwili wiemy już coś więcej na ten temat?
– Właśnie jestem w Nowym Dworze Mazowieckim, miejscowość znajduje się pod Warszawą, jestem przy tym biurze, które zostało ostrzelane w nocy, prawdopodobnie z broni pneumatycznej, ślady kul są widoczne, jest tego więcej ,jak przypuszcza policja. Policja prowadzi dochodzenie, także przedstawiciele kryminalistyki z Warszawy, przy czym uwaga to jest zwieńczenie serii incydentów... Od kilkunastu dni moje biuro poselskie było niszczone poprzez naklejanie różnych nienawistnych plakatów, wczoraj ktoś wybił szybę w samochodzie radnego Prawa i Sprawiedliwości -który współpracuje z moim biurem-pana Zbigniewa Niezabitowskiego, ten samochód stał tuż przy biurze. I tak od słów nienawiści się zaczęło, a na kulach się skończyło.
Co się w tej chwili dzieje, jeżeli chodzi o Pana biuro poselskie, czy tam np. cały czas trwają jeszcze policyjne oględziny, czy to zostało dokładnie przed policjantów to sprawdzone?
– Tak, cały czas trwa policyjne śledztwo, są ekipy na miejscu, zostało to miejsce odgrodzone, zgromadziło się też tu sporo ludzi oburzonych tą sytuacją. Przypomnę, że to nie jest taka sytuacja pierwsza, było podpalenie biura poselskiego pani minister Beaty Kempy, było spalenie samochodu pana posła Marka Suskiego, więc to nie jest pierwsza taka sytuacja . Natomiast, rzeczywiście „od słów do kul” można powiedzieć... To nie jest dobre.
Panie Pośle czy Pan, czy też policja przewidują jakieś środki zaradcze, nie wiem być może jakąś ochronę, są takie pomysły, albo takie rozmowy?
– Ja o to nie proszę, nie zgłaszam się po to, nikt też tego nie sugerował, na razie trwa śledztwo, sprawdzane są kamery z monitoringu zarówno miejskiego ,jak i monitoringu firm, bo jest tu bardzo dużo firm, sklepów, lokali tuż przy tym biurze . Sa także domy mieszkalne, dosłownie parę metrów od mojego biura- więc jest to jest w tej chwili sprawdzane, te czynności trwają.
Czy policja być może nawet nieoficjalnie mówiła o tym, kiedy możemy się spodziewać jakichś komunikatów?
– Nie, nie chcę ingerować w pracę policji, na razie tutaj widzę, że funkcjonariusze intensywnie pracują.
Europoseł Ryszard Czarnecki, wprost spod swojego biura poselskiego w Nowym Dworze Mazowieckim. Do tego tematu oczywiście będziemy powracać. Panie Pośle dziękuję za rozmowę.
– Dziękuję bardzo.
– Witam Panie Redaktorze, witam Państwa.
Przed godziną dziesiątą w mediach pojawiła się informacja o ostrzelaniu biura poselskiego Pana europosła, które znajduje się Nowym Dworze Mazowieckim. Panie Pośle, czy w tej chwili wiemy już coś więcej na ten temat?
– Właśnie jestem w Nowym Dworze Mazowieckim, miejscowość znajduje się pod Warszawą, jestem przy tym biurze, które zostało ostrzelane w nocy, prawdopodobnie z broni pneumatycznej, ślady kul są widoczne, jest tego więcej ,jak przypuszcza policja. Policja prowadzi dochodzenie, także przedstawiciele kryminalistyki z Warszawy, przy czym uwaga to jest zwieńczenie serii incydentów... Od kilkunastu dni moje biuro poselskie było niszczone poprzez naklejanie różnych nienawistnych plakatów, wczoraj ktoś wybił szybę w samochodzie radnego Prawa i Sprawiedliwości -który współpracuje z moim biurem-pana Zbigniewa Niezabitowskiego, ten samochód stał tuż przy biurze. I tak od słów nienawiści się zaczęło, a na kulach się skończyło.
Co się w tej chwili dzieje, jeżeli chodzi o Pana biuro poselskie, czy tam np. cały czas trwają jeszcze policyjne oględziny, czy to zostało dokładnie przed policjantów to sprawdzone?
– Tak, cały czas trwa policyjne śledztwo, są ekipy na miejscu, zostało to miejsce odgrodzone, zgromadziło się też tu sporo ludzi oburzonych tą sytuacją. Przypomnę, że to nie jest taka sytuacja pierwsza, było podpalenie biura poselskiego pani minister Beaty Kempy, było spalenie samochodu pana posła Marka Suskiego, więc to nie jest pierwsza taka sytuacja . Natomiast, rzeczywiście „od słów do kul” można powiedzieć... To nie jest dobre.
Panie Pośle czy Pan, czy też policja przewidują jakieś środki zaradcze, nie wiem być może jakąś ochronę, są takie pomysły, albo takie rozmowy?
– Ja o to nie proszę, nie zgłaszam się po to, nikt też tego nie sugerował, na razie trwa śledztwo, sprawdzane są kamery z monitoringu zarówno miejskiego ,jak i monitoringu firm, bo jest tu bardzo dużo firm, sklepów, lokali tuż przy tym biurze . Sa także domy mieszkalne, dosłownie parę metrów od mojego biura- więc jest to jest w tej chwili sprawdzane, te czynności trwają.
Czy policja być może nawet nieoficjalnie mówiła o tym, kiedy możemy się spodziewać jakichś komunikatów?
– Nie, nie chcę ingerować w pracę policji, na razie tutaj widzę, że funkcjonariusze intensywnie pracują.
Europoseł Ryszard Czarnecki, wprost spod swojego biura poselskiego w Nowym Dworze Mazowieckim. Do tego tematu oczywiście będziemy powracać. Panie Pośle dziękuję za rozmowę.
– Dziękuję bardzo.
Wczytuję ocenę...
![[Felieton „TS”] Magdalena Okraska: Pracownik znowu niepotrzebny?](https://www.tysol.pl/imgcache/60x42/c/uploads/news/121156/1714676389f073c663b2ba5829d665a6.png){kind=small}
