Dariusz Łaszyca: Safety and security!


screen YT
„Safety” odnosi się bezpośrednio do duchowego i materialnego poczucia bezpieczeństwa Polek i Polaków. „Security” to sposób ochrony, który zapewnia nam to bezpieczeństwo. Ta sprzeczność wynikająca z jednoczesnego występowania tego problemu dotyka wielu dziedzin naszego życia, ale w czasie walki z zarazą koronawirusa jest to zjawisko w dwójnasób spotęgowane. Wydaje się, że opozycja widzi tylko „security” i chce za wszelką cenę zapewnić nam bezpieczeństwo bez względu na to, czy ten sposób da nam poczucie tegoż bezpieczeństwa. Partykularyzm własnego partyjnego interesu przysłonił opozycji realny ogląd rzeczywistości. Przeciętny odbiorca medialnego przekazu w Polsce, słuchając tylko argumentów „security”, może ulec ułudzie i przyznać rację twórcom tejże teorii, uznając, że tylko sposób i metoda realizacji zapewnią nam spokój. Nie zapominajmy o bezpośrednim i realnym niebezpieczeństwie, które każdy z nas odczuwa indywidualnie, jednostkowo. Nie zapominajmy o tym, czego tak naprawdę potrzebujemy.
W momentach dużego zagrożenia niezwykle trudno jest nam pogodzić te dwa współistniejące ze sobą zagadnienia. Jak czuć się bezpiecznie i jednocześnie dać innym sposobność, by nam to bezpieczeństwo zapewnili?
Totalna opozycja tego nie rozumie. W podstępnej podświadomości ma ukryty cel: przesunąć prezydenckie wybory. Dlatego „safety” i "security" są zepchnięte na drugi plan. Próba omamienia Polek i Polaków nie powiedzie się, bo to ułuda. To wytwór wyobraźni, która ma już nawet wyborcze, konkretne urojenia. Stężenie tych utopijnych myśli doprowadzi rychło opozycję do podziałów, a to zaowocuje szybkim spadkiem poparcia w sondażach. Zanik rozumienia tej wykładni już skutkuje powszechnym ośmieszeniem. Niech to trwa!
Dariusz Łaszyca