Dariusz Łaszyca: Gowin prezydentem Polski

foto Tygodnik Solidarność
Siedząc w zaciszu swojego gabinetu lub jadąc swoją błyszczącą limuzyną na zebranie Rady Ministrów, wicepremier Jarosław Gowin doznał olśnienia i wymyślił taki oto scenariusz.
Rozwijająca się pandemia koronawirusa dała gwarancję, że nie odbędą się stacjonarne wybory wyznaczone na 10 maja. To jest pewnik, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie ryzykował zdrowiem i życiem Polek i Polaków. Gowin naczytał się w internecie, że pandemia będzie ciągnęła się jeszcze długo, może nawet dłużej niż rok. Przez ten czas rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie borykał się z olbrzymią recesją i społecznym niezadowoleniem. Sondaże siłą rzeczy będą spadały.
Wymyślił więc taki oto chytry plan.
Namawiamy opozycję do tego, by zmienić zapis w Konstytucji, by przedłużyć obecnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie prezydenturę o dwa lata, ale bez możliwości reelekcji. Pragnę przypomnieć, że Prawo i Sprawiedliwość już wyraziło na to zgodę. Opozycja zgadza się. Zmiany konstytucyjne zostają uchwalone. Po około roku, gdy notowania PiS wyraźnie osłabną Gowin ze swoimi członkami odejdzie nagle z koalicji Zjednoczonej Prawicy i pozostawi PiS bez większości parlamentarnej. Nadejdzie czas zamieszania, czas rządu mniejszościowego, a on jako „mąż opatrznościowy” przejmie stery władzy w Polsce. Na jesieni 2022 roku nadejdą nowe wybory prezydenckie i Jarosław Gowin wystartuje w tych „zawodach”. Nieskalany, piękny i pełen społecznego zaufania. Natomiast opozycja przejmie władzę w rozpisanych na nowo parlamentarnych wyborach. Borys Budka zostanie premierem. Lewacy mogą wrócić do władzy. Uważacie, że to niemożliwe?
Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński już dawno rozszyfrował ten plan i wie co robić!
Wybory prezydenckie odbyte drogą korespondencyjną wybijają wszelką broń z rąk Gowina!
Najbliższe głosowania w Sejmie po powrocie poprawek z Senatu stają się kluczowe dla kontynuacji władzy Zjednoczonej Prawicy.
Trzeba je wygrać! Ważą się losy Polski!
Dariusz Łaszyca