Gdański ratusz chce oszczędzić na domach dziecka? Pracownicy: "Mamy zmniejszyć wydatki o 15 proc."
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poleciła szefom jednostek miejskich ścięcie wydatków bieżących o 15 proc. W ubiegłym tygodniu podkreśliła, że miasto stara się nie zmniejszać wydatków inwestycyjnych, ale gdzieś trzeba szukać cięć. Padło m.in. na domy dziecka
- donosi serwis internetowy TVP Info. W rozmowie z portalem jedna z osób pracujących w takiej placówce poinformowała, iż dom dziecka w którym pracuje, została objęta 15-procentową redukcją kosztów.
Już pod koniec minionego tygodnia domy dziecka musiały wykazać, jaką kwotę wydatków ograniczą (...) wymagane dokumenty trafiły już do władz miasta. Nie posiadamy zbyt wielkich funduszy, więc jest nieciekawie
- opowiada pracownik, który ze względu na obawę utraty pracy woli pozostać anonimowy. Dodaje, że zabrano kadrze wypłacane raz na 3 miesiące premie, i ograniczono możliwość zatrudniania nowych pracowników - nawet, jeśli placówka nie zatrudnia niezbędnej minimalnej przewidzianej w przepisach liczby osób, decyzja o zatrudnieniu musi zostać skonsultowana z ratuszem. Dodatkowo skarży się, że w grudniu prezydent Dulkiewicz otwierała "z wielką pompą" jeden z domów dziecka.
A teraz po cichu zabiera się tym placówkom pieniądze
– komentuje rozmówca TVP Info.
Przedstawiciele gdańskiego ratusza do tej pory nie odnieśli się do stawianych im w publikacji zarzutów.
źródło: tvp.info
raw