Ważne! Unia nie może przystąpić do genderowej konwencji stambulskiej bez zgody Polski
We wniosku Parlamentu Europejskiego przekazanym TSUE znajduje się pytanie o to, czy Unia może przystąpić do konwencji bez zgody wszystkich krajów członkowskich. Instytut Ordo Iuris wyjaśnia, że byłoby to sprzeczne z Traktatem o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Konwencja odnosi się bowiem do obszaru wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości. Przy zawieraniu umów międzynarodowych dotyczących tych sfer konieczna jest jednomyślność w Radzie Europejskiej.
Ponadto, żaden z artykułów Traktatu zaproponowanych Trybunałowi przez PE, nie może być uznany za podstawę prawną przyjęcia aktu. Stoją one bowiem w sprzeczności z art. 5 konwencji, który określa obowiązki i zasady odpowiedzialności jej stron. Unia musiałaby bowiem narzucić państwom jednolite definicje prawne. Wskazane we wniosku ewentualne podstawy prawne wyłączają jednak możliwość harmonizacji przepisów ustawowych i wykonawczych państw członkowskich.
„Trudno przewidzieć jakie byłyby wszystkie negatywne konsekwencje prawne przyjęcia konwencji stambulskiej przez Unię Europejską. Istnieją podstawy by sądzić, że ewentualne przystąpienie UE do konwencji prowadziłoby do istotnej destabilizacji systemu prawa europejskiego. Z tego punktu widzenia niezwykle istotny jest fakt, że UE nie może przystąpić do konwencji stambulskiej bez uzyskania jednomyślności w Radzie Europejskiej” – zaznacza Łukasz Bernaciński z Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris.
Źróło: Ordo Iouris