Ardanowski: powstaje lista organizacji, które z odbierania "maltretowanych" zwierząt zrobiły biznes

Powstaje lista organizacji, które z odbierania rolnikom "maltretowanych" zwierząt zrobiły biznes - mówił w poniedziałek minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że będzie żądać od nich wyjaśnień, co stało się z tymi zwierzętami.
 Ardanowski: powstaje lista organizacji, które z odbierania "maltretowanych" zwierząt zrobiły biznes
/ screen YouTube TV Republika
Jak poinformował w kwietniu resort rolnictwa, po napływających do ministra rolnictwa "licznych skargach od rolników na organizacje ochrony zwierząt, które pod pretekstem ich złego traktowania zabierają je od ich właścicieli, szef resortu rolnictwa uznając je za zasadne, zaproponował wprowadzenie zmian w przepisach".

Zmiany przepisów, polegające na zakazie odbierania właścicielom "maltretowanych' zwierząt przez organizacje broniące ich praw, miały trafić do kolejnej wersji ustaw tworzących tarczę antykryzysową. Finalnie nie zostały uchwalone.

Szef resortu rolnictwa był krytykowany przez organizacje chroniące praw zwierząt, że pod pozorem walki z pandemią chce zakazać odbioru maltretowanych zwierząt.

W rozmowie z tygodnikiem "Wprost" w połowie maja, Ardanowski odnosząc się do tej krytyki mówił m.in. że "z rolników próbuje się uczynić odpowiedzialnymi za zmiany klimatyczne, za rabowanie przyrody, za niszczenie środowiska, co jest nieprawdą. Rolnicy są kustoszami przyrody, dbają o miliony zwierząt w Polsce, o ich dobrostan, warunki utrzymania".

"Spodziewałem się tego hejtu, ale może nie aż tak dużego. Epitety, wyzwiska, grożenie mi śmiercią. To jest mniej więcej podobne – i użyję tego porównania - jak cała propaganda hitlerowska wymierzona przeciwko Żydom czy Słowianom" - dodał wówczas.

W poniedziałek szef resortu rolnictwa był pytany w RMF FM, czy podtrzymuje swoją opinię o organizacjach ekologicznych wypowiedzianą dla tygodnika "Wprost".

W odpowiedzi Ardanowski wskazał, że to, co się dzieje w tej chwili w debacie o stosunku ludzi do zwierząt, jest dla niego przerażające. "Jeżeli ktoś ma inne zdanie niż tzw. obrońcy zwierząt, to padają pod ich adresem obrzydliwe epitety" - mówił.

Dodał, że w resorcie rolnictwa powstaje lista organizacji, które odbierają zwierzęta. "Będziemy żądać od nich wyjaśnień, co stało się z tymi zwierzętami" - zapowiedział.

"Nie wymienię organizacji, które z odbierania zwierząt zrobiły biznes. Jeżeli te organizacje czują się pokrzywdzone, mogą mnie zaskarżyć do prokuratury" - powiedział szef resortu rolnictwa.(PAP)

lgs/ skr/

 

POLECANE
Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Polsce. Ważny komunikat

Poniedziałek, 5 maja jest ostatnim dniem na zgłaszanie komisarzowi wyborczemu zamiaru głosowania korespondencyjnego w tegorocznych wyborach prezydenckich przez m.in. wyborców z niepełnosprawnością lub wyborców, którzy najpóźniej w dniu głosowania ukończą 60 lat.

Mogą być stresujące. Policja wydała komunikat Wiadomości
"Mogą być stresujące". Policja wydała komunikat

Policja wydała raport podsumowujący długi majowy weekend. W tym czasie na polskich drogach doszło do 307 wypadków drogowych, w których zginęło 19 osób, a 383 zostały ranne - podała policja w komunikacie. Przestrzegła jednak, że to te nie koniec, bo wiele osób przełożyło powroty na poniedziałek.

Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39-proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86-proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

REKLAMA

Ardanowski: powstaje lista organizacji, które z odbierania "maltretowanych" zwierząt zrobiły biznes

Powstaje lista organizacji, które z odbierania rolnikom "maltretowanych" zwierząt zrobiły biznes - mówił w poniedziałek minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski. Dodał, że będzie żądać od nich wyjaśnień, co stało się z tymi zwierzętami.
 Ardanowski: powstaje lista organizacji, które z odbierania "maltretowanych" zwierząt zrobiły biznes
/ screen YouTube TV Republika
Jak poinformował w kwietniu resort rolnictwa, po napływających do ministra rolnictwa "licznych skargach od rolników na organizacje ochrony zwierząt, które pod pretekstem ich złego traktowania zabierają je od ich właścicieli, szef resortu rolnictwa uznając je za zasadne, zaproponował wprowadzenie zmian w przepisach".

Zmiany przepisów, polegające na zakazie odbierania właścicielom "maltretowanych' zwierząt przez organizacje broniące ich praw, miały trafić do kolejnej wersji ustaw tworzących tarczę antykryzysową. Finalnie nie zostały uchwalone.

Szef resortu rolnictwa był krytykowany przez organizacje chroniące praw zwierząt, że pod pozorem walki z pandemią chce zakazać odbioru maltretowanych zwierząt.

W rozmowie z tygodnikiem "Wprost" w połowie maja, Ardanowski odnosząc się do tej krytyki mówił m.in. że "z rolników próbuje się uczynić odpowiedzialnymi za zmiany klimatyczne, za rabowanie przyrody, za niszczenie środowiska, co jest nieprawdą. Rolnicy są kustoszami przyrody, dbają o miliony zwierząt w Polsce, o ich dobrostan, warunki utrzymania".

"Spodziewałem się tego hejtu, ale może nie aż tak dużego. Epitety, wyzwiska, grożenie mi śmiercią. To jest mniej więcej podobne – i użyję tego porównania - jak cała propaganda hitlerowska wymierzona przeciwko Żydom czy Słowianom" - dodał wówczas.

W poniedziałek szef resortu rolnictwa był pytany w RMF FM, czy podtrzymuje swoją opinię o organizacjach ekologicznych wypowiedzianą dla tygodnika "Wprost".

W odpowiedzi Ardanowski wskazał, że to, co się dzieje w tej chwili w debacie o stosunku ludzi do zwierząt, jest dla niego przerażające. "Jeżeli ktoś ma inne zdanie niż tzw. obrońcy zwierząt, to padają pod ich adresem obrzydliwe epitety" - mówił.

Dodał, że w resorcie rolnictwa powstaje lista organizacji, które odbierają zwierzęta. "Będziemy żądać od nich wyjaśnień, co stało się z tymi zwierzętami" - zapowiedział.

"Nie wymienię organizacji, które z odbierania zwierząt zrobiły biznes. Jeżeli te organizacje czują się pokrzywdzone, mogą mnie zaskarżyć do prokuratury" - powiedział szef resortu rolnictwa.(PAP)

lgs/ skr/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe