Małgorzata Manowska: Będę zabiegać, aby Sąd Najwyższy nadal był ostoją niezależności

Zapowiedziała przy tym, że wszystkie decyzje, które ważą na autorytecie Sądu Najwyższego muszą być wypracowywane w demokratycznej dyskusji.
Małgorzata Manowska po odebraniu powołania na urząd we wtorek powiedziała dziennikarzom zebranym w holu Sądu Najwyższego, że dołoży wszelkich starań, aby sąd ten, "jak dotychczas jest i był symbolem i ostoją niezależności wymiaru sprawiedliwości i niezawisłości sędziowskiej".
Wyraziła przekonanie, że dzięki swojej pracowitości i zaangażowaniu "całej załogi SN" ten cel będzie całkowicie realizowany. "Bardzo się cieszę, że całe swoje doświadczenie długoletnie sędziowskie i akademickie będę mogła poświęcić dla służby Sądowi Najwyższemu oraz dla jego pracowników" - powiedziała I prezes SN.
Manowska pytana o zapowiadaną przez nią podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN inicjatywę formalnego wyeliminowania uchwały trzech Izb SN przez cały skład tego sądu, odpowiedziała, że będzie to konsultować z prezesami izb.
Poinformowała, że zmierza na spotkanie z prezesami wszystkich Izb SN, na którym wspólnie będą uzgadniane te decyzje. "Wymiar sprawiedliwości nie może być ręcznie sterowany i wszystkie decyzje, które ważą na autorytecie SN, muszą być uzgadniane i wypracowywane w ramach demokratycznej dyskusji" - dodała.
Pytana dlaczego jej powołanie odbyło się w tajemnicy, odparła: "W jakiej tajemnicy? W żadnej tajemnicy".
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zdecydował o powołaniu Małgorzaty Manowskiej na 6-letnią kadencję Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. We wtorek prezydent powołał Manowską na to stanowisko.
Wybór nowego I prezesa SN konieczny był z uwagi na zakończenie z końcem kwietnia kadencji Małgorzaty Gersdorf.
Małgorzata Manowska sędzią SN jest od października 2018 r., orzeka w Izbie Cywilnej. Wcześniej przez kilkanaście lat była sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie. W 2007 r. przez kilka miesięcy pełniła funkcję wiceministra w resorcie sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę. Od stycznia 2016 r. kierowała też krakowską Krajową Szkołą Sądownictwa i Prokuratury.
Mateusz Mikowski