Opozycja chce wotum nieufności wobec Ministra Zdrowia. Szumowski: Bardzo krótką niektórzy mają pamięć

W Polsce od początku epidemii testujemy zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia - powiedział we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia.
 Opozycja chce wotum nieufności wobec Ministra Zdrowia. Szumowski: Bardzo krótką niektórzy mają pamięć
/ PAP/Mateusz Marek

We wtorek komisja zdrowia rozpatruje wniosek KO o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.Szumowski odnosił się do uzasadnienia do wniosku o jego odwołanie.

"Zaczynacie państwo od tego, że przygotowania do walki z epidemią rozpoczęły się późno. Jest ze mną Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas, który od pierwszych dni był w kontakcie z WHO, CDC, ECDC. Te organizacje, które zajmują się zawodowo (...) śledzeniem epidemii na świecie przekazywały komunikaty na bieżąco do Polski"

- poinformował minister. Jego zdaniem, to właśnie "dlatego, kiedy pierwszy przypadek się pojawił służby sanitarne i sanepid były w stanie zlokalizować wszystkie autobusy i podróżujące nimi osoby". "Wszystkich udało się zlokalizować i objąć nadzorem sanitarnym"  - przypomniał.

"Kiedy okazało się, że w zwalczanie epidemii musiało zaangażować się całe państwo, wszyscy ministrowie, wszystkie służby, premier, prezydent, byli gotowi na pomoc. Pierwsze dni także była z nami opozycja, ale, jak widać bardzo krótką niektórzy mają pamięć"

- zauważył.

"Piszecie państwo we wniosku, że nie skorzystaliśmy ze wspólnych zakupów Unii Europejskiej"

- zaznaczył. "Po pierwsze to PO za swój największy sukces w walce ze świńską grypą uznała nieprzystapienie do unijnych zakupów szczepionek " - zaznaczył.
 

"Po drugie jakie maseczki Komisja Europejska przysłała krajom członkowskim, to państwo widzieliście. Te 1,5 mln maseczek z zamówionej partii 10 mln Komisja kazała zutylizować, bo po wykonanych w Polsce badaniach i po moim liście do pani komisarz okazało się, że się po prostu nie nadają do użycia"

- podkreślił Szumowski.

Zwrócił uwagę, że "na razie jeszcze żaden kraj w Unii Europejskiej nie poinformował oficjalnie o tym, że skorzystał z tego mechanizmu, co więcej, kontrahenci, którzy oferowali towar we wspólnym przetargu po zakończeniu tego przetargu zwiększyli ceny i kraje członkowskie kupiły mniejszą ilość towaru za te same pieniądze". "A termin realizacji jest chyba kilkunastu tygodniowy, więc wszyscy nadal czekają" - dodał minister.

Odniósł się do zarzutu, że przez rekomendowanie korespondencyjnej formy głosowania w wyborach prezydenckich, naraził zdrowie i życie Polaków. "Chciałbym zapytać, jak państwo zagłosujecie w dzisiejszym głosowaniu, jak będziemy się pochylać nad głosowaniem mieszanym, w którym jest forma korespondencyjna zabezpieczona dla wszystkich Polaków, ale jest również forma tradycyjna" - podkreślił.

"Tylko przypominam, że prawie jednomyślnie państwa koleżanki i koledzy z Senatu poparli ten projekt"

- wskazał.

"Czy teraz jest już to bezpieczne, a wtedy korespondencyjne było niebezpieczne?"

- pytał minister.

Szumowski powiedział, że bezpieczeństwo wyborów korespondencyjnych, które odbyły się w Bawarii było analizowane przez niezależnych ekspertów m.in. z Wiednia i, jak wskazał, "nie ma danych, aby one zwiększały śmiertelność". "Nie przytoczyliście państwo moich rekomendacji, abyśmy się zajęli walką z koronawirusem i przesunęli o dwa lata kadencję pana prezydenta" - zaznaczył.

"W Polsce od początku epidemii testujemy zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia. Rozszerzyliśmy te wskazania o pacjentów bezobjawowych jak np. na Śląsku i testów na milion mieszkańców realizujemy więcej niż np. we Francji, Szwecji, Korei"


- poinformował szef resortu zdrowia.

Odnosząc się do zarzutu opozycji, że do Polski trafiły maseczki, które nie miały wymaganych dokumentów i nie spełniały norm, odparł, że "maseczki miały certyfikaty, bez tego by nie trafiły na teren RP". "To że nie spełniały norm okazało się dopiero dzięki Ministerstwu Zdrowia" - dodał. Wskazał, że norm nie spełniała też m.in. część maseczek przekazanych przez Komisję Europejską.

Źródło: PAP


 

POLECANE
ABW zatrzymała 55 osób działających na zlecenie rosyjskiego wywiadu z ostatniej chwili
ABW zatrzymała 55 osób działających na zlecenie rosyjskiego wywiadu

W ostatnich miesiącach funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali łącznie 55 osób działających na szkodę Polski na zlecenie rosyjskiego wywiadu – przekazał we wtorek rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński.

Agata Kornhauser-Duda znalazła nową pracę gorące
Agata Kornhauser-Duda znalazła nową pracę

Według nieoficjalnych ustaleń TVN24, żona byłego prezydenta Andrzeja Dudy rozpoczęła nowy etap kariery zawodowej. W tym samym miejscu ma pracować również jeden z byłych prezydenckich współpracowników.

Zaginęła 17-letnia Zuzanna. Policja prosi o pomoc z ostatniej chwili
Zaginęła 17-letnia Zuzanna. Policja prosi o pomoc

Policja prowadzi poszukiwania 17-letniej Zuzanny Warać z Olsztyna. Ostatni raz była widziana w piątek, 17 października 2025 roku.

Gospodarstwa rybackie otrzymają wsparcie. Jest komunikat MRiRW z ostatniej chwili
Gospodarstwa rybackie otrzymają wsparcie. Jest komunikat MRiRW

Od 17 listopada Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie prowadziła nabór wniosków na dofinansowanie gospodarstw rybackich prowadzących działalność na obszarach Natura 2000 – poinformował we wtorek resort rolnictwa.

Chciał pozbierać wyorane kamienie. Okazało się, że znalazł skarb gorące
Chciał pozbierać wyorane kamienie. Okazało się, że znalazł skarb

To, co miało być zwykłym porządkowaniem łąki, zakończyło się niezwykłym odkryciem, które już wkrótce zobaczą zwiedzający jednego z warmińsko-mazurskich muzeów.

Dywersyfikacja jest fikcją? Państwa UE wydały 15 mld euro na rosyjski gaz z ostatniej chwili
Dywersyfikacja jest fikcją? Państwa UE wydały 15 mld euro na rosyjski gaz

Wprawdzie w poniedziałek 20 października 2025 roku ministrowie ds. energii przyjęli rozporządzenie, zgodnie z którym do końca 2027 roku ma się w UE zakończyć import gazu z Rosji, ale jak zauważa „Der Spiegel”, pomimo wojny w Ukrainie Europa nadal kupuje od Rosji gaz za wiele miliardów euro.

Nicolas Sarkozy trafił do więzienia. Pierwsza taka sytuacja w historii z ostatniej chwili
Nicolas Sarkozy trafił do więzienia. Pierwsza taka sytuacja w historii

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy przybył we wtorek do paryskiego więzienia Sante, gdzie po formalnościach administracyjnych zostanie skierowany do celi. Sarkozy jest pierwszym byłym przywódcą Francji, który będzie odbywać wyrok sądowy w zakładzie karnym.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Tak mamy się przygotowywać do wojny? W 2026 roku rząd zaplanował 27 tys. rezerwistów mniej z ostatniej chwili
Tak mamy się przygotowywać do wojny? W 2026 roku rząd zaplanował 27 tys. rezerwistów mniej

Za wschodnią granicą Polski trwa pełnoskalowy konflikt, a rząd drastycznie ogranicza liczbę żołnierzy aktywnej rezerwy. W planie na 2025 rok było ich 30 000, w planie na 2026 rok przewidziano zaledwie 3000. Nadal nie ma pomysłu na przyciąganie obywateli do wojska.

Tajemnicza śmierć na Podkarpaciu. Zakrwawiony mężczyzna odnaleziony w bmw z ostatniej chwili
Tajemnicza śmierć na Podkarpaciu. Zakrwawiony mężczyzna odnaleziony w bmw

W miejscowości Zalesie w woj. podkarpackim doszło do makabrycznego odkrycia. W zaparkowanym bmw znaleziono zakrwawionego mężczyznę. Mimo interwencji służb zmarł.

REKLAMA

Opozycja chce wotum nieufności wobec Ministra Zdrowia. Szumowski: Bardzo krótką niektórzy mają pamięć

W Polsce od początku epidemii testujemy zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia - powiedział we wtorek minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas posiedzenia sejmowej komisji zdrowia.
 Opozycja chce wotum nieufności wobec Ministra Zdrowia. Szumowski: Bardzo krótką niektórzy mają pamięć
/ PAP/Mateusz Marek

We wtorek komisja zdrowia rozpatruje wniosek KO o wotum nieufności wobec ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.Szumowski odnosił się do uzasadnienia do wniosku o jego odwołanie.

"Zaczynacie państwo od tego, że przygotowania do walki z epidemią rozpoczęły się późno. Jest ze mną Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas, który od pierwszych dni był w kontakcie z WHO, CDC, ECDC. Te organizacje, które zajmują się zawodowo (...) śledzeniem epidemii na świecie przekazywały komunikaty na bieżąco do Polski"

- poinformował minister. Jego zdaniem, to właśnie "dlatego, kiedy pierwszy przypadek się pojawił służby sanitarne i sanepid były w stanie zlokalizować wszystkie autobusy i podróżujące nimi osoby". "Wszystkich udało się zlokalizować i objąć nadzorem sanitarnym"  - przypomniał.

"Kiedy okazało się, że w zwalczanie epidemii musiało zaangażować się całe państwo, wszyscy ministrowie, wszystkie służby, premier, prezydent, byli gotowi na pomoc. Pierwsze dni także była z nami opozycja, ale, jak widać bardzo krótką niektórzy mają pamięć"

- zauważył.

"Piszecie państwo we wniosku, że nie skorzystaliśmy ze wspólnych zakupów Unii Europejskiej"

- zaznaczył. "Po pierwsze to PO za swój największy sukces w walce ze świńską grypą uznała nieprzystapienie do unijnych zakupów szczepionek " - zaznaczył.
 

"Po drugie jakie maseczki Komisja Europejska przysłała krajom członkowskim, to państwo widzieliście. Te 1,5 mln maseczek z zamówionej partii 10 mln Komisja kazała zutylizować, bo po wykonanych w Polsce badaniach i po moim liście do pani komisarz okazało się, że się po prostu nie nadają do użycia"

- podkreślił Szumowski.

Zwrócił uwagę, że "na razie jeszcze żaden kraj w Unii Europejskiej nie poinformował oficjalnie o tym, że skorzystał z tego mechanizmu, co więcej, kontrahenci, którzy oferowali towar we wspólnym przetargu po zakończeniu tego przetargu zwiększyli ceny i kraje członkowskie kupiły mniejszą ilość towaru za te same pieniądze". "A termin realizacji jest chyba kilkunastu tygodniowy, więc wszyscy nadal czekają" - dodał minister.

Odniósł się do zarzutu, że przez rekomendowanie korespondencyjnej formy głosowania w wyborach prezydenckich, naraził zdrowie i życie Polaków. "Chciałbym zapytać, jak państwo zagłosujecie w dzisiejszym głosowaniu, jak będziemy się pochylać nad głosowaniem mieszanym, w którym jest forma korespondencyjna zabezpieczona dla wszystkich Polaków, ale jest również forma tradycyjna" - podkreślił.

"Tylko przypominam, że prawie jednomyślnie państwa koleżanki i koledzy z Senatu poparli ten projekt"

- wskazał.

"Czy teraz jest już to bezpieczne, a wtedy korespondencyjne było niebezpieczne?"

- pytał minister.

Szumowski powiedział, że bezpieczeństwo wyborów korespondencyjnych, które odbyły się w Bawarii było analizowane przez niezależnych ekspertów m.in. z Wiednia i, jak wskazał, "nie ma danych, aby one zwiększały śmiertelność". "Nie przytoczyliście państwo moich rekomendacji, abyśmy się zajęli walką z koronawirusem i przesunęli o dwa lata kadencję pana prezydenta" - zaznaczył.

"W Polsce od początku epidemii testujemy zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia. Rozszerzyliśmy te wskazania o pacjentów bezobjawowych jak np. na Śląsku i testów na milion mieszkańców realizujemy więcej niż np. we Francji, Szwecji, Korei"


- poinformował szef resortu zdrowia.

Odnosząc się do zarzutu opozycji, że do Polski trafiły maseczki, które nie miały wymaganych dokumentów i nie spełniały norm, odparł, że "maseczki miały certyfikaty, bez tego by nie trafiły na teren RP". "To że nie spełniały norm okazało się dopiero dzięki Ministerstwu Zdrowia" - dodał. Wskazał, że norm nie spełniała też m.in. część maseczek przekazanych przez Komisję Europejską.

Źródło: PAP



 

Polecane
Emerytury
Stażowe