[Felieton "TS"] Cezary Kryszopa: Krysztopa zwariował do reszty

Lubię klocki. A najbardziej klocki Lego. Tak, wiem, może to dziwne upodobanie jak na 46-letniego, teoretycznie statecznego męża i ojca. Być może również doskonały argument dla tych, którzy twierdzą, że jestem stuknięty. Ale to prawda.
 [Felieton "TS"] Cezary Kryszopa: Krysztopa zwariował do reszty
/ twitter Barbara Piela
Kiedy byłem dzieckiem, jedyny mój kontakt z klockami Lego ograniczał się do oglądania niewielkich zestawów z Pewexu na półkach kolegów z bogatszych domów. Rany, jak ja je chciałem mieć. Już wtedy wiedziałem, że można z nich zrobić znacznie więcej, niż pokazuje instrukcja. Tyle że ich nie miałem. Nasze zasoby „walutowe”, a tylko za ich pomocą można się było zaopatrywać w Pewexie, ograniczały się do jednego dolara w formie tzw. bonu (takie świstki, które komuniści wydawali ludziom jako ekwiwalent prawdziwych dolarów, bo dolarów teoretycznie nie było wolno mieć) trzymanego w dolnej szafie pod ręcznikami na tak zwaną czarną godzinę.

Potem interesowały mnie zupełnie inne rzeczy, długo by opowiadać, ale Lego odkryłem na nowo, kiedy trochę podrósł nasz Starszy i okazało się, że lubi klocki. Siadaliśmy razem i budowaliśmy. Kilkulatek i Tata. Budowaliśmy statki kosmiczne, roboty, a kiedy miałem więcej czasu, zbudowałem mu żaglowiec czy duży motocykl. Trochę kłóciliśmy się o klocki, ale znajdowaliśmy jednocześnie doskonałą płaszczyznę porozumienia. Również, nieco ponad księgowym punktem widzenia Żony, która zżymała się na tę naszą niechęć do instrukcji.

Mam nadzieję, że nie zdradzę jakiejś szczególnej tajemnicy Starszego, jeśli powiem, że choć jest już dość zaawansowanym nastolatkiem, którego dziś, całkiem poważnym hobby, w zakresie którego odnosi spore sukcesy, jest strzelanie ze strzelby trapowej do rzutków, to ciągle układa klocki. Różnica polega na tym, że dziś efekty stawia na półce i czeka, aż kompletnie zarosną kurzem.

Dlatego trochę mniejsze pole do popisu ma dziś Młodszy. Zwyczajnie trochę mu już brakuje klocków, pewnie trzeba mu będzie dokupić. Wyraźnie jednak się tym nie zraża. – Co to jest? – zapytałem go ostatnio, kiedy zaprezentował mi czerwono-niebieską grudkę klocków z kwiatkiem na szczycie. – To krew, żyły i kwiatek – odpowiedział. Aha.

Nie dajcie się jednak zwieść pewnemu makabrycznemu konceptowi. Wbrew pozorom, nie on jest tu najważniejszy. Najważniejsze jest to, że chłopak idzie w poprzek schematom, że już w wieku kilku lat szuka własnych form wyrazu. A właściwie to i sam nieco makabryczny koncept świadczy o kreatywności wykraczającej ponad domki, rakiety i ogródki. Oglądamy też razem filmy o postaciach z klocków Lego, które wyraźnie podkreślają wyższość budowania z głowy nad budowaniem według instrukcji, więc coś czuję, że niedługo znowu będę budował żaglowce.

Szkoda tylko, że Lego poszło jak wiele innych koncernów w ideolo LGBT, ale to już oddzielna historia.


 

 

POLECANE
Grafzero: Kiedy będziesz gotowy, idź Wojciech Gunia - recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Kiedy będziesz gotowy, idź" Wojciech Gunia - recenzja

W dzisiejszym filmie zapraszam Was do świata polskiej literatury grozy. „Kiedy będziesz gotowy, idź” to najnowsza książka Wojciecha Guni – autora, który od lat buduje unikalną pozycję w nurcie weird fiction i polskiego horroru.

Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów z ostatniej chwili
Szpital w Koninie jednak będzie przyjmował pacjentów

– Nie będziemy odsyłać pacjentów do innych ośrodków – zadeklarowała w czwartek dyrektor szpitala w Koninie (woj. wielkopolskie) Krystyna Brzezińska.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

W Cisnej odbyło się uroczyste podpisanie umowy na zabezpieczenie osuwiska przy DW 893. Szacowana wartość inwestycji to ponad 15 mln złotych. Zakończenie do końca 2026 r.

Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja z ostatniej chwili
Akcyza na alkohol ostro w górę. Jest decyzja

Od 1 stycznia 2026 r. stawki akcyzy na wyroby alkoholowe wzrosną o 15 proc. , a od 1 stycznia 2027 r. - o 10 proc. – poinformowało w czwartek Ministerstwo Finansów. Resort zapowiedział też podwyżkę opłaty cukrowej.

Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją z ostatniej chwili
Media: Trump wycofuje się z rozmów między Ukrainą i Rosją

Prezydent USA Donald Trump wycofuje się z negocjacji pokojowych między Ukrainą i Rosją – napisał w czwartek brytyjski dziennik „Guardian” powołując się na urzędników z amerykańskiej administracji.

Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. Chudszy od rządowego o 90 stron z ostatniej chwili
Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

ZUS wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
ZUS wydał pilny komunikat

W pierwszym półroczu 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych odzyskał łącznie 150,5 mln zł. To efekt intensywnych kontroli zwolnień lekarskich oraz obniżenia świadczeń wypłacanych po zakończeniu zatrudnienia. ZUS coraz częściej ujawnia przypadki, w których zwolnienia L4 wykorzystywane są do dorabiania, podróży czy prowadzenia działalności gospodarczej.

Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: Rząd się nie podda z ostatniej chwili
Ustawa wiatrakowa wróciła do Sejmu. Hennig-Kloska: "Rząd się nie podda"

– Rząd się nie podda. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dalej będzie pracować nad ustawą o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie – skomentowała czwartkowe weto prezydenta minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu z ostatniej chwili
Cimoszewicz jednak winien wypadku? Jest decyzja sądu

Konieczna jest uzupełniająca opinia biegłych badających wypadki drogowe – uznał w czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku, w procesie apelacyjnym Włodzimierza Cimoszewicza. Były premier w pierwszej instancji został nieprawomocnie uniewinniony od zarzutu potrącenia rowerzystki na przejściu dla pieszych.

Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego Słowika z ostatniej chwili
Policja zatrzymała znanych gangsterów. Wśród nich słynnego "Słowika"

Policjanci zatrzymali trzech byłych gangsterów, którzy próbowali wymusić 100 tys. zł od warszawskiego przedsiębiorcy. Do zatrzymania doszło w hotelu podczas przekazania gotówki. Wśród zatrzymanych jest Andrzej Z. ps. "Słowik", jeden z najbardziej znanych przywódców w Polsce.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Kryszopa: Krysztopa zwariował do reszty

Lubię klocki. A najbardziej klocki Lego. Tak, wiem, może to dziwne upodobanie jak na 46-letniego, teoretycznie statecznego męża i ojca. Być może również doskonały argument dla tych, którzy twierdzą, że jestem stuknięty. Ale to prawda.
 [Felieton "TS"] Cezary Kryszopa: Krysztopa zwariował do reszty
/ twitter Barbara Piela
Kiedy byłem dzieckiem, jedyny mój kontakt z klockami Lego ograniczał się do oglądania niewielkich zestawów z Pewexu na półkach kolegów z bogatszych domów. Rany, jak ja je chciałem mieć. Już wtedy wiedziałem, że można z nich zrobić znacznie więcej, niż pokazuje instrukcja. Tyle że ich nie miałem. Nasze zasoby „walutowe”, a tylko za ich pomocą można się było zaopatrywać w Pewexie, ograniczały się do jednego dolara w formie tzw. bonu (takie świstki, które komuniści wydawali ludziom jako ekwiwalent prawdziwych dolarów, bo dolarów teoretycznie nie było wolno mieć) trzymanego w dolnej szafie pod ręcznikami na tak zwaną czarną godzinę.

Potem interesowały mnie zupełnie inne rzeczy, długo by opowiadać, ale Lego odkryłem na nowo, kiedy trochę podrósł nasz Starszy i okazało się, że lubi klocki. Siadaliśmy razem i budowaliśmy. Kilkulatek i Tata. Budowaliśmy statki kosmiczne, roboty, a kiedy miałem więcej czasu, zbudowałem mu żaglowiec czy duży motocykl. Trochę kłóciliśmy się o klocki, ale znajdowaliśmy jednocześnie doskonałą płaszczyznę porozumienia. Również, nieco ponad księgowym punktem widzenia Żony, która zżymała się na tę naszą niechęć do instrukcji.

Mam nadzieję, że nie zdradzę jakiejś szczególnej tajemnicy Starszego, jeśli powiem, że choć jest już dość zaawansowanym nastolatkiem, którego dziś, całkiem poważnym hobby, w zakresie którego odnosi spore sukcesy, jest strzelanie ze strzelby trapowej do rzutków, to ciągle układa klocki. Różnica polega na tym, że dziś efekty stawia na półce i czeka, aż kompletnie zarosną kurzem.

Dlatego trochę mniejsze pole do popisu ma dziś Młodszy. Zwyczajnie trochę mu już brakuje klocków, pewnie trzeba mu będzie dokupić. Wyraźnie jednak się tym nie zraża. – Co to jest? – zapytałem go ostatnio, kiedy zaprezentował mi czerwono-niebieską grudkę klocków z kwiatkiem na szczycie. – To krew, żyły i kwiatek – odpowiedział. Aha.

Nie dajcie się jednak zwieść pewnemu makabrycznemu konceptowi. Wbrew pozorom, nie on jest tu najważniejszy. Najważniejsze jest to, że chłopak idzie w poprzek schematom, że już w wieku kilku lat szuka własnych form wyrazu. A właściwie to i sam nieco makabryczny koncept świadczy o kreatywności wykraczającej ponad domki, rakiety i ogródki. Oglądamy też razem filmy o postaciach z klocków Lego, które wyraźnie podkreślają wyższość budowania z głowy nad budowaniem według instrukcji, więc coś czuję, że niedługo znowu będę budował żaglowce.

Szkoda tylko, że Lego poszło jak wiele innych koncernów w ideolo LGBT, ale to już oddzielna historia.


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe