Mec. Jerzy Kwaśniewski [Ordo Iuris]: Konwencja stambulska już dzisiaj utrudnia pomoc ofiarom przemocy
![Mec. Jerzy Kwaśniewski [Ordo Iuris]: Konwencja stambulska już dzisiaj utrudnia pomoc ofiarom przemocy](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/51273.jpg)
Moje wyniesione z praktyki przekonanie, że system został źle zaprogramowany i że skierowano go przeciwko widmowym źródłom przemocy - w znacznej części potwierdziło się.
Gdy przyjmowaliśmy "Wytyczne do prowadzenia szkoleń w zakresie przeciwdziałania przemocy" na lata 2018-19 i 2020-21 zrozumiałem, że to Konwencja stambulska uniemożliwia nam zorientowanie systemu przeciwdziałania przemocy na rzeczywiste źródła przemocy w Polsce - alkohol, używki, rozbicie wspólnot, atomizację społeczną. Przygotowywane przez urzędników ministerstwa lub przez żyjące z systemu "organizacje przemocowe" projekty "Wytycznych" zakładały wyjaśnianie pracownikom socjalnym w całym kraju genderowych źródeł przemocy, upatrując ich w kulturze, obyczajach i tradycyjnych relacjach mężczyzn i kobiet. Moje (wspierane przez PARPA, doświadczonych pracowników OPS czy OIK i innych rozsądnych członków Zespołu) starania o przesunięcie akcentów w stronę statystycznie w Polsce najistotniejszych czynników przemocy - rozbiły się o ... zobowiązania wynikające z Konwencji stambulskiej. Ostateczny efekt nie akcentował do przesytu wątków genderowych tylko dzięki bezpośredniej interwencji wiceminister Elżbiety Bojanowskiej.
Historia powtórzyła się gdy pisaliśmy Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy na lata 2020-26. Tak się złożyło, że pod nieobecność wiceminister to ja prowadziłem posiedzenie Zespołu i zaproponowałem systematykę pracy nad nowym Programem.
Poprzedni Program (2014-20) genderowe i ideologiczne treści zawierał już w pierwszych akapitach, gdzie wskazywał jedną i główną przyczynę przemocy w rodzinie - polskie "normy społeczne i kulturowe". Zaraz potem następowało potępienie rzekomego polskiego "tradycyjnego" modelu "pana i władcy" oraz społecznego przyzwolenia na przemoc. Zabrakło oczywiście miejsca na refleksję, dlaczego (właśnie wówczas publikowane) europejskie badania wskazują na Polskę jako kraj o najniższym wskaźniku przemocy wobec kobiet i niemal najwyższym odsetku zgłoszeń aktów przemocy organom ścigania...
Mając pełną świadomość, że antyrodzinne i genderowe mechanizmy nie mają racjonalnej podstawy, udało mi się wprowadzić do nowego Programu wiele wątków analitycznych i badawczych, które miały na celu ujawnienie rzeczywistych źródeł przemocy. Jednak i w Krajowym Programie nie mogło - ze względu na Konwencję stambulską - zabraknąć genderowych odwołań, które w oczywisty sposób zaburzają racjonalną analizę źródeł przemocy i budowę konkretnych i skutecznych mechanizmów przeciwdziałania.
Nie wspomnę o takich sprawach, jak wynikająca z genderowego zaczadzenia niechęć do zajęcia się zbadaniem proceduralnych gwarancji zabezpieczających dzieci przed pedofilią. A przecież składałem takie wnioski na posiedzeniach Zespołu jeszcze w 2018 roku... No, ale skoro cała przemoc wynika z napięć pomiędzy męskimi a kobiecymi rolami społecznymi, to pewnie na badanie procesów sprzyjających pedofilii nie ma już zapotrzebowania.
Gdy ktoś mówi mi dzisiaj, że walczymy z mirażem, że Konwencja nie ma żadnego wpływu na rzeczywistość - ja odpowiadam z całym moim doświadczeniem i praktyką - to przez Konwencję właśnie, zamiast skupić się na rzeczywistej pomocy ofiarom i rzeczywistej diagnozie przyczyn przemocy (alkoholizmie, narkomanii, seksualizacji życia społecznego) - władza pływała od lat w odmętach absurdu teorii gender. A ofiary cierpiały.
Czas to zmienić.
Czas wypowiedzieć Konwencję stambulską i na serio zająć się wsparciem dla ofiar przemocy.
Jerzy Kwaśniewski
PS Kończy się kadencja Zespołu Monitorującego. Gorąco zachęcam wszystkie organizacje prorodzinne z doświadczeniem w pracy z rodzinami z trudnościami do skierowania swego przedstawiciela do Zespołu IV kadencji - nabór trwa do 14 sierpnia. Link do wszystkich danych podaję w komentarzu.
PPS Bardzo dziękuję Caritas Polska. To dzięki zaufaniu Caritas mogłem zasiadać w Zespole jako przedstawiciel tej największej polskiej instytucji wspierającej ofiary przemocy.