[Felieton "TS"] Karol Gac: Tęczowy walec

Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem kilku pozornie niezwiązanych ze sobą wydarzeń. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik, który powinien budzić niepokój. I wszystkie pokazują, że tęczowy walec jedzie i – co gorsza – ma się całkiem dobrze.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Tęczowy walec
/ screen TT Ambasada Izraela
Zaczęło się od sprawy pisarza Jacka Komudy, który ośmielił się zażartować z aktywistów LGBT. Jak sam przyznał, miał dosyć agresywnej ideologii oraz wypowiedzi osób popierających lewicową wizję świata. W odpowiedzi Komuda postanowił więc zakpić z wizji LGBT i ukazać,  jak wyglądałby kraj z ich mrocznych myśli. Napisał opowiadanie-pastisz, w którym rycerze ścigają z pochodniami ostatniego światłego geja. Komuda nie przewidział jednak jednego – że popełnił myślozbrodnię. Skowyt i ból pewnej części ciała u światłych przedstawicieli lewicy był tak duży, że redakcja „Nowej Fantastyki”, w której ukazało się opowiadanie, złożyła publiczną samokrytykę.

Podobna była też sprawa Kompanii Piwowarskiej, która sponsorowała galę Człowieka Roku „Gazety Polskiej”. Co z tego? Otóż „GP” promowała naklejki „strefa wolna od LGBT”. Przed drugą turą wyborów prezydenckich przypomniał o tym niemiecki portal Noizz.de, co rozjuszyło tamtejszych aktywistów. Szybko usłyszeliśmy wezwania do bojkotu, a firma – przestraszona wizją utraty pieniędzy – pospiesznie złożyła samokrytykę i obiecała poprawę.

I wreszcie wisienka na torcie z minionego tygodnia. Unijna komisarz ds. równości Helena Dalli poinformowała o odrzuceniu kilku wniosków o środki na projekty w ramach unijnego programu „Partnerstwo miast”. Powód? Ośmielono się przyjąć rezolucje dotyczące „stref wolnych od LGBT” lub „praw rodzinnych”. Zwłaszcza ten drugi powód jest niezwykle uroczy.

Przykłady te pokazują, jak lewicowa agenda przesącza się każdego dnia. Nie zawsze otwartymi drzwiami, ale bardzo często różnymi szczelinami. Podobnie jest zresztą z konwencją stambulską, o której wiele już zapewno Państwo słyszeli. Tam też wprowadzono wiele nieprecyzyjnych i wątpliwych zapisów, które zależeć będą od interpretacji. Dzień za dniem, obszar za obszarem, widać konsekwentną ekspansję wiadomych środowisk. Tylko od nas zależy, czy i jaka będzie odpowiedź. A droga i konsekwencje są takie same jak w Europie Zachodniej. To nie tak, że „u nas to nie przejdzie”. Przejdzie, jeśli nie będzie sprzeciwu. Nie dziś, nie jutro, ale przejdzie.

Na koniec i ku przestrodze przywołam przykład z Wielkiej Brytanii. Otóż brytyjskiej organizacji chrześcijańskiej „Core Issue Trust” bez żadnych wyjaśnień zablokowano przelewy on-line, usługę mailową oraz konto bankowe, a wcześniej media społecznościowe. Dlaczego? Tylko dlatego, że oferowała możliwość dobrowolnej terapii w kwestiach związanych z orientacją seksualną i tożsamością płciową. Tolerancja? Tak, ale tylko w wydaniu lewicowym. Witamy w XXI wieku.  

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.


 

POLECANE
Pani naprawdę przeszkadza. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
"Pani naprawdę przeszkadza". Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez kobietę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

Przełom w badaniach kosmicznych. Naukowcy zaskoczeni Wiadomości
Przełom w badaniach kosmicznych. Naukowcy zaskoczeni

Bakteria Bacillus subtilis, znana ze swoich korzystnych właściwości probiotycznych, potrafi przetrwać ekstremalne warunki panujące w przestrzeni kosmicznej - wykazali naukowcy z Uniwersytetu RMIT w Melbourne. 

Znany muzyk zagra koncert w Warszawie Wiadomości
Znany muzyk zagra koncert w Warszawie

Amerykański muzyk Mark Kozelek, znany pod pseudonimem Sun Kil Moon, wystąpi 16 października w warszawskim klubie Proxima.

Tragedia w Zielonej Górze. Psy zagryzły grzybiarza  z ostatniej chwili
Tragedia w Zielonej Górze. Psy zagryzły grzybiarza 

46-letni mężczyzna zmarł dziś rano w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze po tym, jak w niedzielę został zaatakowany przez trzy psy w dzielnicy Racula. Ofiara doznała rozległych obrażeń i mimo przeprowadzonych operacji lekarzom nie udało się uratować mężczyzny. 

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc

Zakład Transportu Miejskiego w Kielcach poinformował, że w związku z pracami drogowymi na skrzyżowaniu ulic Warszawskiej, Orkana i Jaworskiego wprowadzone zostaną czasowe zmiany w kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej.

Szef Pentagonu grozi Kremlowi. Obciążymy Rosję kosztami jej agresji  z ostatniej chwili
Szef Pentagonu grozi Kremlowi. "Obciążymy Rosję kosztami jej agresji" 

Jeśli wojna w Ukrainie się nie zakończy, USA wraz z sojusznikami podejmą niezbędne kroki, by obciążyć Rosję kosztami — oświadczył w środę minister wojny USA Pete Hegseth.

Niemieckie myśliwce przy polskiej granicy z ostatniej chwili
Niemieckie myśliwce przy polskiej granicy

Podczas środowego spotkania w Brukseli Boris Pistorius ogłosił, że Bundeswehra rozmieści w Polsce kilka myśliwców w ramach wsparcia dla wschodniej flanki NATO. – Będziemy wspierać ochronę wschodniej flanki lotami patrolowymi – powiedział szef niemieckiego resortu obrony. 

Piotr Duda do ministra Balczuna: Szkoda, że nie chce Pan wyjść z kryjówki z ostatniej chwili
Piotr Duda do ministra Balczuna: Szkoda, że nie chce Pan wyjść z kryjówki

– Szkoda panie ministrze, że nie wyszedł pan z kryjówki – mówił podczas środowego posiedzenia RDS do ministra aktywów państwowych Wojciecha Balczuna przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.

Straciliśmy kontrolę nad granicami. Szefowa MSW Wielkiej Brytanii bije na alarm z ostatniej chwili
"Straciliśmy kontrolę nad granicami". Szefowa MSW Wielkiej Brytanii bije na alarm

Brytyjska minister spraw wewnętrznych Shabana Mahmood przyznała, że kraj nie panuje nad swoimi granicami. W alarmującym wystąpieniu ostrzegła, że chaos migracyjny podważa zaufanie obywateli do państwa i jego instytucji.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Tęczowy walec

Ostatnie tygodnie upłynęły pod znakiem kilku pozornie niezwiązanych ze sobą wydarzeń. Wszystkie jednak mają wspólny mianownik, który powinien budzić niepokój. I wszystkie pokazują, że tęczowy walec jedzie i – co gorsza – ma się całkiem dobrze.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Tęczowy walec
/ screen TT Ambasada Izraela
Zaczęło się od sprawy pisarza Jacka Komudy, który ośmielił się zażartować z aktywistów LGBT. Jak sam przyznał, miał dosyć agresywnej ideologii oraz wypowiedzi osób popierających lewicową wizję świata. W odpowiedzi Komuda postanowił więc zakpić z wizji LGBT i ukazać,  jak wyglądałby kraj z ich mrocznych myśli. Napisał opowiadanie-pastisz, w którym rycerze ścigają z pochodniami ostatniego światłego geja. Komuda nie przewidział jednak jednego – że popełnił myślozbrodnię. Skowyt i ból pewnej części ciała u światłych przedstawicieli lewicy był tak duży, że redakcja „Nowej Fantastyki”, w której ukazało się opowiadanie, złożyła publiczną samokrytykę.

Podobna była też sprawa Kompanii Piwowarskiej, która sponsorowała galę Człowieka Roku „Gazety Polskiej”. Co z tego? Otóż „GP” promowała naklejki „strefa wolna od LGBT”. Przed drugą turą wyborów prezydenckich przypomniał o tym niemiecki portal Noizz.de, co rozjuszyło tamtejszych aktywistów. Szybko usłyszeliśmy wezwania do bojkotu, a firma – przestraszona wizją utraty pieniędzy – pospiesznie złożyła samokrytykę i obiecała poprawę.

I wreszcie wisienka na torcie z minionego tygodnia. Unijna komisarz ds. równości Helena Dalli poinformowała o odrzuceniu kilku wniosków o środki na projekty w ramach unijnego programu „Partnerstwo miast”. Powód? Ośmielono się przyjąć rezolucje dotyczące „stref wolnych od LGBT” lub „praw rodzinnych”. Zwłaszcza ten drugi powód jest niezwykle uroczy.

Przykłady te pokazują, jak lewicowa agenda przesącza się każdego dnia. Nie zawsze otwartymi drzwiami, ale bardzo często różnymi szczelinami. Podobnie jest zresztą z konwencją stambulską, o której wiele już zapewno Państwo słyszeli. Tam też wprowadzono wiele nieprecyzyjnych i wątpliwych zapisów, które zależeć będą od interpretacji. Dzień za dniem, obszar za obszarem, widać konsekwentną ekspansję wiadomych środowisk. Tylko od nas zależy, czy i jaka będzie odpowiedź. A droga i konsekwencje są takie same jak w Europie Zachodniej. To nie tak, że „u nas to nie przejdzie”. Przejdzie, jeśli nie będzie sprzeciwu. Nie dziś, nie jutro, ale przejdzie.

Na koniec i ku przestrodze przywołam przykład z Wielkiej Brytanii. Otóż brytyjskiej organizacji chrześcijańskiej „Core Issue Trust” bez żadnych wyjaśnień zablokowano przelewy on-line, usługę mailową oraz konto bankowe, a wcześniej media społecznościowe. Dlaczego? Tylko dlatego, że oferowała możliwość dobrowolnej terapii w kwestiach związanych z orientacją seksualną i tożsamością płciową. Tolerancja? Tak, ale tylko w wydaniu lewicowym. Witamy w XXI wieku.  

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe