Premier w „La Repubblica” w 40. rocznicę Sierpnia ’80: Duch Solidarności potrzebny jest współczesnej Europie

We wprowadzeniu szef rządu przedstawił powojenną sytuację Polski przypominając, że kraj znalazł się pod protektoratem komunistycznej władzy po tym, gdy podczas II wojny światowej stracił prawie 6 milionów obywateli, z czego połowę stanowili polscy obywatele pochodzenia żydowskiego.
„To katastrofa, po której – po ludzku – nie mieliśmy prawa się podnieść” – dodał. „A jednak próbowaliśmy” – zaznaczył premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że w czasach PRL Polacy nie zrezygnowali z dążeń do realizacji „marzeń o samostanowieniu, wolności i niepodległości” i nie pogodzili się z niesprawiedliwym wyrokiem historii.
„Dlatego - przypomniał - w Polsce wciąż podejmowano próby heroicznej walki z zależnym od Moskwy reżimem”.
Sierpień’80 „owocem nadziei” i „prawdziwym przełomem”
To wtedy, wyjaśnił premier Mateusz Morawiecki, wyrażono zgodę na powstanie pierwszego w historii państw bloku sowieckiego, niezależnego od władzy i samorządnego związku zawodowego.
Szef rządu zapewnił, że dla Polaków ideały solidarnościowe nie są „muzealnymi eksponatami”, ale „wartościami określającymi standard w życiu publicznym”.
„Kiedy spadają na nasze społeczeństwo klęski żywiołowe – powodzie, kataklizmy, pożary, trąby powietrzne – solidarność staje się nie tylko jedną z nadrzędnych zasad działania, ale po prostu warunkiem przetrwania” – dodał.
Odnosząc się do pandemii koronawirusa polski premier stwierdził, że także w jej trakcie można zaobserwować takie postawy, jak „bezwarunkowe okazywanie pomocy, poświęcenie dla ratowania innych, szczery altruizm, empatia, odrzucenie strachu i egoizmu”. To, zaznaczył, postawa medyków, ratowników, służb ratunkowych, farmaceutów, sprzedawców, nauczycieli, przedsiębiorców i setek tysięcy obywateli.
Premier zapewnił: „Zdecydowane ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa oraz szybkie wprowadzenie odważnej strategii antykryzysowej, chroniącej zarówno przedsiębiorców, pracowników, ich rodziny, jak i całe samorządy – wszystko to nie byłoby możliwe, gdybyśmy nie kierowali się w naszych działaniach prymatem solidarności”.