81. rocznica wybuchu 2WŚ. Co robi niemiecki minister? Straszy Polskę i Węgry

Procedury z art. 7 wobec Polski i Węgier będą kontynuowane - powiedział we wtorek w PE minister ds. europejskich Niemiec Michael Roth. Podkreślił, że rząd w Berlinie chce, by również Komisja Europejska prowadziła procedury o naruszenie prawa UE.
Michael Roth 81. rocznica wybuchu 2WŚ. Co robi niemiecki minister? Straszy Polskę i Węgry
Michael Roth / YT print Screen/SPD Berlin

 

Roth mówił o tym na posiedzeniu komisji ds. konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego, podczas której przedstawiał priorytety niemieckiej prezydencji w Radzie UE.

 

"Procedury z art. 7, które zostały zapoczątkowane przez Komisję Europejską i PE przeciw Polsce i Węgrom będą kontynuowane. Będziemy zwracać się do Komisji, żeby prowadziła również procedury o naruszenie prawa UE, aby chronić nasze wartości" - powiedział niemiecki polityk.

 

Przyznał jednocześnie, że art. 7 ma "swoje ograniczenia" tak, jak i procedury przeciwnaruszeniowe. Jego zdaniem UE potrzebuje "podejścia prewencyjnego", dlatego Niemcy w czasie swojej prezydencji chcą wdrożyć nowy instrument w ramach unijnych traktatów, aby kraje członkowskie prowadziły otwarty i konstruktywny dialog między sobą i PE w sprawie stanu praworządności.

 

Roth argumentował, że dzięki temu państwa unijne będą mogły znowu zmierzać do takiego samego rozumienia, czym jest praworządność.

 

Teraz - dodał minister - takiego jednoznacznego rozumienia nie ma. "Dopóki nie będziemy mieli jasnego i pełnego zrozumienia, co oznaczają rządy prawa, nie będziemy w stanie właściwie współpracować w UE" - oświadczył Roth.

 

Berlin chce, by w procesie tym fundamentalne znaczenie miał raport w sprawie praworządności, który przygotowuje KE. Ma on dotyczyć sytuacji we wszystkich państwach członkowskich. Po raz pierwszy ma być przedstawiony jeszcze we wrześniu.

 

Niemiecka prezydencja - zapowiedział Roth - chce, żeby w Radzie UE odbyły się dwie dyskusje w tej sprawie: pierwsza odnośnie ogólnej sytuacji praworządności w UE, a druga o sytuacji we wszystkich krajach członkowskich.

 

Argumentował, że jego kraj chce odeprzeć oskarżenia, iż problem z przestrzeganiem praworządności występuje tylko w określonych krajach. "Nie, praworządność jest ważna we wszystkich państwach i instytucjach UE" - podkreślił.

 

Minister ds. europejskich Niemiec przypomniał też o tzw. warunkowości, czyli powiązaniu dostępu poszczególnych krajów unijnych do środków UE z oceną ich praworządności. "Parlament Europejski w negocjacjach z Radą wskazał, że jest to dla niego priorytet. Widzimy to jako poparcie dla naszego własnego podejścia" - powiedział Roth.

 

Pod koniec sierpnia szefowie czterech głównych frakcji PE, obejmujących zdecydowaną większość europosłów, wezwali kanclerz Niemiec Angelę Merkel i szefową KE Ursulę von der Leyen do zakończenia prac nad mechanizmem praworządności, który miał towarzyszyć wieloletnim ramom finansowym UE.

 

Mechanizm ten jest jednak na razie projektem, któremu sprzeciwiają się Polska i Węgry. Na lipcowym szczycie budżetowym UE przywódcy państw i rządów zgodzili się na zmianę zapisów wniosków dotyczących mechanizmu praworządności, zastępując je bardziej ogólnikowymi stwierdzeniami o konieczności ochrony unijnego budżetu. W efekcie premierzy Polski i Węgier Mateusz Morawiecki i Viktor Orban ogłosili zwycięstwo w batalii o te zapisy, które było jednak kwestionowane po szczycie.

 

 


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

81. rocznica wybuchu 2WŚ. Co robi niemiecki minister? Straszy Polskę i Węgry

Procedury z art. 7 wobec Polski i Węgier będą kontynuowane - powiedział we wtorek w PE minister ds. europejskich Niemiec Michael Roth. Podkreślił, że rząd w Berlinie chce, by również Komisja Europejska prowadziła procedury o naruszenie prawa UE.
Michael Roth 81. rocznica wybuchu 2WŚ. Co robi niemiecki minister? Straszy Polskę i Węgry
Michael Roth / YT print Screen/SPD Berlin

 

Roth mówił o tym na posiedzeniu komisji ds. konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego, podczas której przedstawiał priorytety niemieckiej prezydencji w Radzie UE.

 

"Procedury z art. 7, które zostały zapoczątkowane przez Komisję Europejską i PE przeciw Polsce i Węgrom będą kontynuowane. Będziemy zwracać się do Komisji, żeby prowadziła również procedury o naruszenie prawa UE, aby chronić nasze wartości" - powiedział niemiecki polityk.

 

Przyznał jednocześnie, że art. 7 ma "swoje ograniczenia" tak, jak i procedury przeciwnaruszeniowe. Jego zdaniem UE potrzebuje "podejścia prewencyjnego", dlatego Niemcy w czasie swojej prezydencji chcą wdrożyć nowy instrument w ramach unijnych traktatów, aby kraje członkowskie prowadziły otwarty i konstruktywny dialog między sobą i PE w sprawie stanu praworządności.

 

Roth argumentował, że dzięki temu państwa unijne będą mogły znowu zmierzać do takiego samego rozumienia, czym jest praworządność.

 

Teraz - dodał minister - takiego jednoznacznego rozumienia nie ma. "Dopóki nie będziemy mieli jasnego i pełnego zrozumienia, co oznaczają rządy prawa, nie będziemy w stanie właściwie współpracować w UE" - oświadczył Roth.

 

Berlin chce, by w procesie tym fundamentalne znaczenie miał raport w sprawie praworządności, który przygotowuje KE. Ma on dotyczyć sytuacji we wszystkich państwach członkowskich. Po raz pierwszy ma być przedstawiony jeszcze we wrześniu.

 

Niemiecka prezydencja - zapowiedział Roth - chce, żeby w Radzie UE odbyły się dwie dyskusje w tej sprawie: pierwsza odnośnie ogólnej sytuacji praworządności w UE, a druga o sytuacji we wszystkich krajach członkowskich.

 

Argumentował, że jego kraj chce odeprzeć oskarżenia, iż problem z przestrzeganiem praworządności występuje tylko w określonych krajach. "Nie, praworządność jest ważna we wszystkich państwach i instytucjach UE" - podkreślił.

 

Minister ds. europejskich Niemiec przypomniał też o tzw. warunkowości, czyli powiązaniu dostępu poszczególnych krajów unijnych do środków UE z oceną ich praworządności. "Parlament Europejski w negocjacjach z Radą wskazał, że jest to dla niego priorytet. Widzimy to jako poparcie dla naszego własnego podejścia" - powiedział Roth.

 

Pod koniec sierpnia szefowie czterech głównych frakcji PE, obejmujących zdecydowaną większość europosłów, wezwali kanclerz Niemiec Angelę Merkel i szefową KE Ursulę von der Leyen do zakończenia prac nad mechanizmem praworządności, który miał towarzyszyć wieloletnim ramom finansowym UE.

 

Mechanizm ten jest jednak na razie projektem, któremu sprzeciwiają się Polska i Węgry. Na lipcowym szczycie budżetowym UE przywódcy państw i rządów zgodzili się na zmianę zapisów wniosków dotyczących mechanizmu praworządności, zastępując je bardziej ogólnikowymi stwierdzeniami o konieczności ochrony unijnego budżetu. W efekcie premierzy Polski i Węgier Mateusz Morawiecki i Viktor Orban ogłosili zwycięstwo w batalii o te zapisy, które było jednak kwestionowane po szczycie.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe