Nagonka Lewicy na Rzecznika Praw Dziecka. Żądają dymisji: „Dość już tych bzdur”

Posłanki Lewicy wezwały RPD Mikołaja Pawlaka, aby zrezygnował z funkcji po jego słowach o edukatorach seksualnych, którzy mieli dawać dzieciom "środki farmakologiczne, aby zmieniać ich płeć". Zaapelowały także, aby jeśli zna przypadki, że jakieś środki podawane są dzieciom, informował prokuraturę.
 Nagonka Lewicy na Rzecznika Praw Dziecka. Żądają dymisji: „Dość już tych bzdur”
/ Flickr/Domena Publiczna/CC0 1.0


We wtorek rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak był pytany w TVN24 o edukatorów seksualnych w szkołach, którzy mogliby poszerzać wiedzę dzieci na temat tego, co się dzieje z ich ciałem.

– Czy zagwarantujemy, czy pan zagwarantuje, że wpuszczamy edukatorów do 20 tys. szkół i będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, że wychwytują dziecko gdzieś rozchwiane, zaniedbane, któremu dają, właśnie ci edukatorzy, z tych środków jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć? Bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy – mówił RPD.

„Dość tych bzdur”

Podczas konferencji prasowej w środę w Sejmie Wanda Nowicka oceniła, że słowa Pawlaka "całkowicie go dyskwalifikują". – W imieniu klubu Lewicy wzywam rzecznika praw dziecka o to by zrezygnował, podał się do dymisji, bowiem sprzeniewierzył się swojemu ślubowaniu – mówiła.

Jak podkreślała posłanka, "w ślubowaniu jest mowa o tym, że będzie strzec praw dziecka kierując się przepisami prawa, dobrem dziecka i że będzie pełnił swoje obowiązki w sposób bezstronny, z najwyższą starannością i będzie strzec godności powierzonego mu stanowiska"

– Panie rzeczniku, proszę podać się do dymisji. Dość już tych bzdur, banialuk opowiadanych na temat dzieci, dość szkodzenia dzieciom. Proszę podać się do dymisji, nie zmuszać nas do tego, żebyśmy pana odwoływali, bowiem dzieci w Polsce potrzebują i wymagają prawdziwego Rzecznika Praw Dziecka, a takim rzecznikiem pan nie jest i na pewno nie będzie – apelowała Nowicka.

Z kolei posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska poinformowała, że w środę wyśle list do RPD, w którym zwraca się do niego, że jeśli zna przypadek, że ktokolwiek, gdziekolwiek w Polsce, podawał dzieciom jakieś tabletki, aby zgłosił ten fakt do prokuratury. – To jest jego obowiązek – zaznaczyła. – Obrzucanie błotem, szkalowanie całej społeczności edukatorów seksualnych jest niegodziwe – oceniła.

– Rzecznik Praw Dziecka, tak jak każdy urzędnik państwowy w Polsce na każdym szczeblu, powinien wiedzieć: płci się nie zmienia. Ludzie na świecie, a także w Polsce, po przejściu długiej i upokarzającej procedury poddają się operacjom chirurgicznym i terapii hormonalnej wtedy, kiedy chcą skorygować swoje narządy płciowe, ponieważ nie odpowiadają one ich tożsamości płciowej – podkreśliła.

„Niedopuszczalne jest wkraczanie w zasady wychowania”

We wtorek RPD Mikołaj Pawlak był gościem TVN24, gdzie był pytany m.in. o rolę rodzin w edukacji seksualnej swoich dzieci. – Edukacja seksualna w szkole jest: jest przedmiot zatwierdzony programem, są przygotowani nauczycieli i to jest dopuszczalne, a niedopuszczalne jest wkraczanie w zasady wychowania, jakie rodzice mają prawo [stosować - przyp. red.] wobec swoich dzieci, i to jest niedopuszczalne i przeciwko temu są różne projekty – mówił.

Na uwagę prowadzącego, że on mówi o edukacji, którą edukatorzy seksualni mogliby poszerzać wiedzę dziecka na temat tego, co dzieje się z jego ciałem, jego seksualnością.

– Edukacja jest zarezerwowana nauczycielom, którzy mają odpowiednie kompetencje pedagogiczne i wiedzę i za to odpowiada dyrektor, żeby odpowiedniego pedagoga, nauczyciela wprowadził, bo gdyby wprowadził osobę, która nie ma takiej kompetencji, to podlegałby odpowiedzialności – mówił Pawlak.

– Czy zagwarantujemy, czy pan zagwarantuje, że wpuszczamy edukatorów do 20 tys. szkół i będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, że wychwytują dziecko gdzieś rozchwiane, zaniedbane, któremu dają, właśnie ci edukatorzy, z tych środków jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć? Bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy. Właśnie temu zapobiegamy – podkreślał RPD.


 

POLECANE
Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data

Na prośbę premiera Donalda Tuska jutro o godz. 12 prezydent Karol Nawrocki spotka się z premierem w Pałacu Prezydenckim – przekazał rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca z ostatniej chwili
Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca

Funkcjonariusze ABW oraz policji zatrzymali 17-letniego obywatela Ukrainy, który na zlecenie obcych służb przeprowadzał dewastacje pomników ofiar UPA – przekazał w środę koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

PZU wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PZU wydał pilny komunikat

Rada Nadzorcza PZU odwołała Andrzeja Klesyka; obowiązki prezesa czasowo objął Tomasz Tarkowski. Spółka ogłasza konkurs na prezesa – poinformowano w komunikacie PZU.

Tusk pominięty przez Trumpa. Wiadomo było, że Polskę reprezentuje prezydent Nawrocki z ostatniej chwili
Tusk pominięty przez Trumpa. "Wiadomo było, że Polskę reprezentuje prezydent Nawrocki"

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz skrytykował w środę stronę rządową za podawanie informacji, że w konsultacjach z prezydentem USA Donaldem Trumpem miał uczestniczyć premier Donald Tusk. – Od wtorku wiadomo było, iż Polskę reprezentuje prezydent Karol Nawrocki – powiedział.

Duży pożar na Kaszubach. Płonie hala produkcyjna z ostatniej chwili
Duży pożar na Kaszubach. Płonie hala produkcyjna

W miejscowości Kawle w gminie Sierakowice (powiat kartuski) doszło do pożaru na terenie zakładu produkcyjnego – informuje Express Kaszubski.

REKLAMA

Nagonka Lewicy na Rzecznika Praw Dziecka. Żądają dymisji: „Dość już tych bzdur”

Posłanki Lewicy wezwały RPD Mikołaja Pawlaka, aby zrezygnował z funkcji po jego słowach o edukatorach seksualnych, którzy mieli dawać dzieciom "środki farmakologiczne, aby zmieniać ich płeć". Zaapelowały także, aby jeśli zna przypadki, że jakieś środki podawane są dzieciom, informował prokuraturę.
 Nagonka Lewicy na Rzecznika Praw Dziecka. Żądają dymisji: „Dość już tych bzdur”
/ Flickr/Domena Publiczna/CC0 1.0


We wtorek rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak był pytany w TVN24 o edukatorów seksualnych w szkołach, którzy mogliby poszerzać wiedzę dzieci na temat tego, co się dzieje z ich ciałem.

– Czy zagwarantujemy, czy pan zagwarantuje, że wpuszczamy edukatorów do 20 tys. szkół i będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, że wychwytują dziecko gdzieś rozchwiane, zaniedbane, któremu dają, właśnie ci edukatorzy, z tych środków jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć? Bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy – mówił RPD.

„Dość tych bzdur”

Podczas konferencji prasowej w środę w Sejmie Wanda Nowicka oceniła, że słowa Pawlaka "całkowicie go dyskwalifikują". – W imieniu klubu Lewicy wzywam rzecznika praw dziecka o to by zrezygnował, podał się do dymisji, bowiem sprzeniewierzył się swojemu ślubowaniu – mówiła.

Jak podkreślała posłanka, "w ślubowaniu jest mowa o tym, że będzie strzec praw dziecka kierując się przepisami prawa, dobrem dziecka i że będzie pełnił swoje obowiązki w sposób bezstronny, z najwyższą starannością i będzie strzec godności powierzonego mu stanowiska"

– Panie rzeczniku, proszę podać się do dymisji. Dość już tych bzdur, banialuk opowiadanych na temat dzieci, dość szkodzenia dzieciom. Proszę podać się do dymisji, nie zmuszać nas do tego, żebyśmy pana odwoływali, bowiem dzieci w Polsce potrzebują i wymagają prawdziwego Rzecznika Praw Dziecka, a takim rzecznikiem pan nie jest i na pewno nie będzie – apelowała Nowicka.

Z kolei posłanka Małgorzata Prokop-Paczkowska poinformowała, że w środę wyśle list do RPD, w którym zwraca się do niego, że jeśli zna przypadek, że ktokolwiek, gdziekolwiek w Polsce, podawał dzieciom jakieś tabletki, aby zgłosił ten fakt do prokuratury. – To jest jego obowiązek – zaznaczyła. – Obrzucanie błotem, szkalowanie całej społeczności edukatorów seksualnych jest niegodziwe – oceniła.

– Rzecznik Praw Dziecka, tak jak każdy urzędnik państwowy w Polsce na każdym szczeblu, powinien wiedzieć: płci się nie zmienia. Ludzie na świecie, a także w Polsce, po przejściu długiej i upokarzającej procedury poddają się operacjom chirurgicznym i terapii hormonalnej wtedy, kiedy chcą skorygować swoje narządy płciowe, ponieważ nie odpowiadają one ich tożsamości płciowej – podkreśliła.

„Niedopuszczalne jest wkraczanie w zasady wychowania”

We wtorek RPD Mikołaj Pawlak był gościem TVN24, gdzie był pytany m.in. o rolę rodzin w edukacji seksualnej swoich dzieci. – Edukacja seksualna w szkole jest: jest przedmiot zatwierdzony programem, są przygotowani nauczycieli i to jest dopuszczalne, a niedopuszczalne jest wkraczanie w zasady wychowania, jakie rodzice mają prawo [stosować - przyp. red.] wobec swoich dzieci, i to jest niedopuszczalne i przeciwko temu są różne projekty – mówił.

Na uwagę prowadzącego, że on mówi o edukacji, którą edukatorzy seksualni mogliby poszerzać wiedzę dziecka na temat tego, co dzieje się z jego ciałem, jego seksualnością.

– Edukacja jest zarezerwowana nauczycielom, którzy mają odpowiednie kompetencje pedagogiczne i wiedzę i za to odpowiada dyrektor, żeby odpowiedniego pedagoga, nauczyciela wprowadził, bo gdyby wprowadził osobę, która nie ma takiej kompetencji, to podlegałby odpowiedzialności – mówił Pawlak.

– Czy zagwarantujemy, czy pan zagwarantuje, że wpuszczamy edukatorów do 20 tys. szkół i będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, że wychwytują dziecko gdzieś rozchwiane, zaniedbane, któremu dają, właśnie ci edukatorzy, z tych środków jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć? Bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy. Właśnie temu zapobiegamy – podkreślał RPD.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe