Sąd knebluje usta dziennikarzowi! Dostał zakaz pisania o Bońku

Decyzja sądu o zakazie publikacji przez Piotra Nisztora artykułów związanych ze Zbigniewem Bońkiem to dowód na potężne zagrożenie wolności słowa w Polsce generowane przez wymiar sprawiedliwości - powiedział w środę redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.
/ Flickr/CC BY 2.0


W tygodniku „Gazeta Polska”, który ukazał się w środę, opublikowany został artykuł Piotra Nisztora „Kapitan SB trzęsie polską piłką”. Artykuł ten dotyczy Andrzeja Placzyńskiego, prezesa firmy Lagardere Sports Poland (LSP), wcześniej działającej pod nazwą SportFive.

„W 2017 roku PZPN, kierowany przez Zbigniewa Bońka, przedłużył z firmą Placzyńskiego umowę na pośrednictwo m.in. w pozyskiwaniu sponsorów dla polskiej reprezentacji” – czytamy w tygodniku.

Według "GP", Placzyński ma ciemną kartę w życiorysie i w latach 1980–1990 „był pracownikiem Departamentu I MSW (wywiadu PRL), z czego ostatnie trzy lata służby spędził jako funkcjonariusz pod przykryciem w Wiedniu”. „Gazeta Polska” miała dotrzeć do dokumentów Placzyńskiego, które szczegółowo opisują jego działalność wywiadowczą.




„Tak daleko idącej cenzury nie było nigdy”

W dniu ukazania się tego wydania „Gazety Polskiej” redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz zwołał konferencję prasową. Poinformował na niej, że przewodniczący I wydziału cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Rafał Wagner 27 sierpnia wydał postanowienie zakazujące Nisztorowi publikacji treści związanych ze Zbigniewem Bońkiem. Według Sakiewicza, to postanowienie „nie ma precedensu w polskiej prasie”.

– Zdarzały się przypadki cenzury, ale tak rozległej i tak agresywnej, skierowanej przeciwko dziennikarzom (...) nie znam – mówił.

Wytłumaczył, że sędzia Wagner w postanowieniu wymienił bardzo wiele przykładów, jak i kiedy Nisztor nie może pisać o Zbigniewie Bońku. – Gdyby serio potraktować te przykłady, to po prostu nie można o nim pisać wcale – mówił Sakiewicz. Dodał, że zakaz ten ma obowiązywać przez rok, a za każde użycie informacji o Bońku Piotr Nisztor ma dostać 5 tysięcy złotych kary.

Zdaniem redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” postanowienie sądowe jest efektem serii tekstów Nisztora o Bońku, o nieprawidłowościach w PZPN. Ale - dodał - „tak naprawdę największe obawy wzbudził dzisiejszy tekst i to ten właśnie próbowano zablokować”.

– To najwyższy czas, żeby uderzyć we wszystkie dzwony i ostrzec, że w Polsce jest potężne zagrożenie wolności słowa, generowane przez wymiar sprawiedliwości. Jeżeli chcieliśmy mieć dowód, to ten dowód jest dzisiaj bardzo drastyczny – stwierdził Tomasz Sakiewicz.

– Tak daleko idącej cenzury prewencyjnej nie było jeszcze nigdy w historii – dodał.

 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

W okresie świątecznym Transport GZM wprowadza zmiany w kursowaniu. – Czymś nowym jest obowiązywanie 24 grudnia niedzielnych i świątecznych rozkładów jazdy – zapowiada Zarząd Transportu Metropolitalnego.

Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego z ostatniej chwili
Atak nożownika w centrum Gdańska. Policja zatrzymała podejrzanego

Dwie godziny po zgłoszeniu policja zatrzymała podejrzanego o brutalny atak nożem w Gdańsku. Ranny mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Aż sześć partii w Sejmie. Jest nowy sondaż

Sondaż Social Changes dla wPolsce24 pokazuje, że aż sześć ugrupowań przekracza próg wyborczy.

Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur z ostatniej chwili
Prezydent Brazylii da Silva przekazał, że Giorgia Melonii zamierza podpisać umowę z Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ujawnił, że Giorgia Meloni zapewniła go w rozmowie telefonicznej, iż będzie gotowa zaakceptować porozumienie w styczniu.

Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry pilne
Już jutro decyzja w sprawie aresztu dla Zbigniewa Ziobry

W poniedziałek zapadnie decyzja, która może mieć poważne konsekwencje polityczne i prawne. Sąd ma rozpatrzyć wniosek o trzymiesięczny areszt wobec byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe z ostatniej chwili
Dramat na Dolnym Śląsku. Wjechali pod pociąg na strzeżonym przejeździe

Na strzeżonym przejeździe kolejowym na Dolnym Śląsku doszło do śmiertelnego wypadku. Samochód osobowy wjechał pod pociąg. Życie stracili kobieta i mężczyzna podróżujący autem.

Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Pilne doniesienia z granicy. Nowy komunikat Straży Granicznej

W związku z napiętą na polskich granicach Straż Graniczna publikuje raporty wydarzeń na granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy jak i Niemiec. W porozumieniu z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowała najnowsze dane.

Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce tylko u nas
Operacja psychologiczna ma przygotować Polaków na obecność niemieckich wojsk w Polsce

Niemieckie media poinformowały o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy. Cała sprawa wydaje się jednak posiadać drugie dno.

Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Sad uchylił Europejski Nakaz Aresztowania. Jest komentarz Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec Marcina Romanowskiego. Decyzja sądu wywołała reakcję posła PiS, który mówi wprost o prześladowaniu opozycji i politycznym bezprawiu.

Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw Wiadomości
Telefon z Holandii? W Polsce pojawiła się nowa plaga oszustw

Automatyczne połączenia z holenderskich numerów coraz częściej trafiają na polskie telefony. Oszuści podszywają się pod rekrutację i próbują wciągnąć odbiorców w dalszą rozmowę przez komunikator internetowy.

REKLAMA

Sąd knebluje usta dziennikarzowi! Dostał zakaz pisania o Bońku

Decyzja sądu o zakazie publikacji przez Piotra Nisztora artykułów związanych ze Zbigniewem Bońkiem to dowód na potężne zagrożenie wolności słowa w Polsce generowane przez wymiar sprawiedliwości - powiedział w środę redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz.
/ Flickr/CC BY 2.0


W tygodniku „Gazeta Polska”, który ukazał się w środę, opublikowany został artykuł Piotra Nisztora „Kapitan SB trzęsie polską piłką”. Artykuł ten dotyczy Andrzeja Placzyńskiego, prezesa firmy Lagardere Sports Poland (LSP), wcześniej działającej pod nazwą SportFive.

„W 2017 roku PZPN, kierowany przez Zbigniewa Bońka, przedłużył z firmą Placzyńskiego umowę na pośrednictwo m.in. w pozyskiwaniu sponsorów dla polskiej reprezentacji” – czytamy w tygodniku.

Według "GP", Placzyński ma ciemną kartę w życiorysie i w latach 1980–1990 „był pracownikiem Departamentu I MSW (wywiadu PRL), z czego ostatnie trzy lata służby spędził jako funkcjonariusz pod przykryciem w Wiedniu”. „Gazeta Polska” miała dotrzeć do dokumentów Placzyńskiego, które szczegółowo opisują jego działalność wywiadowczą.




„Tak daleko idącej cenzury nie było nigdy”

W dniu ukazania się tego wydania „Gazety Polskiej” redaktor naczelny Tomasz Sakiewicz zwołał konferencję prasową. Poinformował na niej, że przewodniczący I wydziału cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Rafał Wagner 27 sierpnia wydał postanowienie zakazujące Nisztorowi publikacji treści związanych ze Zbigniewem Bońkiem. Według Sakiewicza, to postanowienie „nie ma precedensu w polskiej prasie”.

– Zdarzały się przypadki cenzury, ale tak rozległej i tak agresywnej, skierowanej przeciwko dziennikarzom (...) nie znam – mówił.

Wytłumaczył, że sędzia Wagner w postanowieniu wymienił bardzo wiele przykładów, jak i kiedy Nisztor nie może pisać o Zbigniewie Bońku. – Gdyby serio potraktować te przykłady, to po prostu nie można o nim pisać wcale – mówił Sakiewicz. Dodał, że zakaz ten ma obowiązywać przez rok, a za każde użycie informacji o Bońku Piotr Nisztor ma dostać 5 tysięcy złotych kary.

Zdaniem redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” postanowienie sądowe jest efektem serii tekstów Nisztora o Bońku, o nieprawidłowościach w PZPN. Ale - dodał - „tak naprawdę największe obawy wzbudził dzisiejszy tekst i to ten właśnie próbowano zablokować”.

– To najwyższy czas, żeby uderzyć we wszystkie dzwony i ostrzec, że w Polsce jest potężne zagrożenie wolności słowa, generowane przez wymiar sprawiedliwości. Jeżeli chcieliśmy mieć dowód, to ten dowód jest dzisiaj bardzo drastyczny – stwierdził Tomasz Sakiewicz.

– Tak daleko idącej cenzury prewencyjnej nie było jeszcze nigdy w historii – dodał.

 



 

Polecane