Gdańsk: Zbulwersowany Wałęsa wyszedł ze sztuki o Solidarności i... poszedł na piwo

Jak podaje dziennik "Fakt", Lech Wałęsa po obejrzeniu jednego aktu spektaklu o Solidarności w stoczni tak się zdenerwował, że postanowił opuścić wydarzenie. Zniesmaczony opuścił sztukę i poszedł... na piwo. 
 Gdańsk: Zbulwersowany Wałęsa wyszedł ze sztuki o Solidarności i... poszedł na piwo
/ fot. Jarosław Kruk - Wikipedia CC BY-SA 4.0

Wydarzenie nosiło tytuł „Teatr przy Stole w Stoczni” i było organizowane przez Galerię WL4. Pomysł twórców polegał na tym, by znani aktorzy czytali sztukę Mariusza Babickiego i Pawła Niewiadomego „Koci koci łapci”. Pytano w niej o dziedzictwo Solidarności i o to, co się stało z ideałami związku. Gościem specjalnym premiery spektaklu był Lech Wałęsa, który wygłosił wstępną mowę. 

Jak się okazało, był to ostatni pozytywny akcent wydarzenia. Po pierwszym akcie były prezydent zdenerwował się i opuścił zgromadzenie, by - jak przekonuje dziennik "Fakt" - "odprężyć się przy piwie". 

 

Oni podnosili takie rzeczy dyskusyjne, „Sto milionów” na przykład. To mnie nie zabolało, ale ja myślałem, że ci ludzie rozumieją to

 

- tłumaczył w rozmowie z dziennikiem zdenerwowany Wałęsa. Jak podkreślił, „Sto milionów” dotyczyło uwłaszczenia. 

 

Chciałem, by przynajmniej jedna czwarta Polaków wykupiła polski majątek narodowy, w tym Stocznię, to by wystarczyło, by Polska się wzbogaciła, ale nie daliście mi tego zrobić i wyszło jak wyszło (...) To był fenomenalny plan. Oni podczas tego spektaklu tego nie zrozumieli

 

- konkluduje były prezydent. To, co jeszcze wzburzyło Wałęsę to duża ilość wulgaryzmów na spektaklu.

 

Co drugie słowo to kur... To jest pod dyskusję, mówimy brzydko, nawet przeklinamy, ale po to, żeby spowodować mądrą dyskusję

 

- podkreślił Wałęsa. Na końcu stwierdził, że nie przekreśla tego spektaklu.

 

Niech dyskutują, ale żeby było widać dokąd zmierzają, daję im jeszcze szansę. Niech zauważą, że "Solidarność" odniosła największe w Polsce pokojowe zwycięstwo

 

- podsumował były prezydent.


 

POLECANE
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej tylko u nas
Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej

Kwestia mieszkania na ulicy Wąwozowej w Warszawie i braku jego wykazania w oświadczeniu majątkowym wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Nie powinno to dziwić i zapewne nikogo nie dziwi. Wszak sprawa dotyczy Adama Bodnara człowieka o najwyższym, swego czasu poziomie zaufania co do jego profesjonalizmu, wiedzy, walorów moralnych etc.

Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment Wiadomości
Prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża: To poruszający moment

- To moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego - napisał prezydent Andrzej Duda po wyborze nowego papieża Leona XIV.

Jest nowy sondaż prezydencki Wiadomości
Jest nowy sondaż prezydencki

W najnowszym sondażu pracowni Atlas Intel na pierwszym miejscu znalazł się kandydat na prezydenta Karol Nawrocki z poparciem 29,1 proc. ankietowanych.

Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża Wiadomości
Jest reakcja Donalda Trumpa na wybór nowego papieża

- Nie mogę doczekać się spotkania z papieżem Leonem XIV - napisał prezydent USA Donald Trump komentując wybór nowego papieża.

Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO Wiadomości
Szef holenderskiego wywiadu: To wtedy Rosja może uderzyć w NATO

Rosja może być gotowa do wojny z NATO w ciągu roku od zakończenia wojny na Ukrainie – ostrzega szef holenderskiego wywiadu wojskowego.

Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża pilne
Biały dym nad Kaplicą Sykstyńską. Kardynałowie wybrali papieża

Po godz. 18 nad Kaplicą Sykstyńska pojawił się biały dym. To oznacza, że kardynałowie wybrali nowego papieża.

Nowy sondaż prezydencki z ostatniej chwili
Nowy sondaż prezydencki

Rafał Trzaskowski uzyskałby w wyborach 32,2 proc. głosów, Karol Nawrocki - 22,7 proc., Sławomir Mentzen - 13,5 proc., a Szymon Hołownia - 8,3 proc. głosów - wynika z sondażu Pollster dla "Super Expressu".

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W weekend tramwajarze dokończą asfaltowanie ulicy Belwederskiej pomiędzy Chełmską i Gagarina. Prace będą prowadzone także na skrzyżowaniu z Gagarina. Roboty rozpoczną się w czwartek w nocy.

REKLAMA

Gdańsk: Zbulwersowany Wałęsa wyszedł ze sztuki o Solidarności i... poszedł na piwo

Jak podaje dziennik "Fakt", Lech Wałęsa po obejrzeniu jednego aktu spektaklu o Solidarności w stoczni tak się zdenerwował, że postanowił opuścić wydarzenie. Zniesmaczony opuścił sztukę i poszedł... na piwo. 
 Gdańsk: Zbulwersowany Wałęsa wyszedł ze sztuki o Solidarności i... poszedł na piwo
/ fot. Jarosław Kruk - Wikipedia CC BY-SA 4.0

Wydarzenie nosiło tytuł „Teatr przy Stole w Stoczni” i było organizowane przez Galerię WL4. Pomysł twórców polegał na tym, by znani aktorzy czytali sztukę Mariusza Babickiego i Pawła Niewiadomego „Koci koci łapci”. Pytano w niej o dziedzictwo Solidarności i o to, co się stało z ideałami związku. Gościem specjalnym premiery spektaklu był Lech Wałęsa, który wygłosił wstępną mowę. 

Jak się okazało, był to ostatni pozytywny akcent wydarzenia. Po pierwszym akcie były prezydent zdenerwował się i opuścił zgromadzenie, by - jak przekonuje dziennik "Fakt" - "odprężyć się przy piwie". 

 

Oni podnosili takie rzeczy dyskusyjne, „Sto milionów” na przykład. To mnie nie zabolało, ale ja myślałem, że ci ludzie rozumieją to

 

- tłumaczył w rozmowie z dziennikiem zdenerwowany Wałęsa. Jak podkreślił, „Sto milionów” dotyczyło uwłaszczenia. 

 

Chciałem, by przynajmniej jedna czwarta Polaków wykupiła polski majątek narodowy, w tym Stocznię, to by wystarczyło, by Polska się wzbogaciła, ale nie daliście mi tego zrobić i wyszło jak wyszło (...) To był fenomenalny plan. Oni podczas tego spektaklu tego nie zrozumieli

 

- konkluduje były prezydent. To, co jeszcze wzburzyło Wałęsę to duża ilość wulgaryzmów na spektaklu.

 

Co drugie słowo to kur... To jest pod dyskusję, mówimy brzydko, nawet przeklinamy, ale po to, żeby spowodować mądrą dyskusję

 

- podkreślił Wałęsa. Na końcu stwierdził, że nie przekreśla tego spektaklu.

 

Niech dyskutują, ale żeby było widać dokąd zmierzają, daję im jeszcze szansę. Niech zauważą, że "Solidarność" odniosła największe w Polsce pokojowe zwycięstwo

 

- podsumował były prezydent.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe