Studentka, która groziła pacjentom prolajferom broni agresywnej aktywistki LGBT, która niszczyła cudze mienie
Agresywni bojówkarze, studentki medycyny, które groziły swoim potencjalnym pacjentom, bo ci byli prolajderami, wszystkich łączy idea "zmiany świata. Sądząc z czynów, w ich mniemaniu cel uświęca środki. Oto jedna ze studentek, które groziły "zemstą" swoim potencjalnym pacjentom, Adrianna Palus, studentka położnictwa Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu i była kandydatka Lewicy w wyborach do Sejmu, Adrianna Palus, niedługo po tym jak przepraszała za to co zrobiła, atakując przy tym prolajferkę Zuzannę Wiewiórkę, nie czekała długo z powrotem do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym, udzielając wsparcia agresywnej aktywistce Mai Wojdyło, właściwie dr Mai Wojdyło, pracownikowi naukowemu Uniwersytetu Gdańskiego, która usiłowała zniszczyć cudze mienie malując sprayem furgonetkę "Stop pedofilii"
- Macie swoją "mowę miłości" w wykonaniu środowiska Fundacji Pro. Dziewczyna właśnie jest na SOR-ze.
- pisze Adrianna Palus, która o swoich potencjalnych pacjentach pisała " Niech no ja sobie zapamiętam te buźki… Jeśli któreś do mnie trafi w oddział, to choćby wszędzie były zielone i różowe wenflony, to z podziemi k*rwa wyciągnę biały (...) Na górze róże na dole bzy, miałam dać miligram, a dałam trzy"
Na zdjęciu Maja Wojdyło jest prawdopodobnie umazana rodzajem maści ochronnej
Macie swoją "mowę miłości" w wykonaniu środowiska Fundacji Pro. Dziewczyna właśnie jest na SOR-ze.
Opublikowany przez Adriannę Palus Piątek, 25 września 2020
- Autor: cyk
- Źródło: Facebook
- Data: 26.09.2020 18:11
- Tagi: , Maja Wojdyło, Adrianna Palus, Stop pedofilii, furgonetka stop pedofilii, LGBT, ideologia LGBT, gender, Lewica,