[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosja kłamie [Cz. 5]

Nawet najlepsze struktury organizacyjne, scenariusze i procedury nie zastąpią ludzi. Nie sposób wprawdzie ustalić dokładnie liczebności armii prowadzącej rosyjskie operacje dezinformacyjne, ale nie jest ona mała. W 2015 roku tylko w jednym budynku Agencji Studiów Internetowych, czyli osławionej petersburskiej „fabryki trolli”, pracowało ponad 1000 osób. Rok później, przed wyborami prezydenckimi w USA, do planowania i realizowania programu mieszania w głowach amerykańskich wyborców oddelegowano ponad 80 osób oraz oddano do dyspozycji ponad milion dolarów. Jak ustaliło po wyborach FBI najpierw na rekonesans wysłano do USA dwóch pracowników petersburskiej Agencji, którzy rozpoznali realia w 9 stanach, zorientowali się w nastrojach, poznali aktualny slang i preferencje wyborcze mieszkańców amerykańskiej prowincji oraz zwerbowali “agenturę pióra”.
Jurij Gagarin [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosja kłamie [Cz. 5]
Jurij Gagarin / sowiecki plakat propagandowy

W latach NKWD i Kominternu sowiecką agenturę werbowano głównie w oparciu o motywy ideologiczne. W czasach KGB, kiedy czerwona gwiazda komunizmu mocno zbladła sięgnięto po pieniądze i kompromat, czyli zdobyte ukradkiem materiały kompromitujące, przede wszystkim o charakterze obyczajowym. Obecnie, kiedy wszystko wolno i nic już nie dziwi, haczykiem wabiącym agentów-dezinformatorów są pieniądze.

Sponsorowane potajemnie przez Moskwę internetowe platformy opinii w rodzaju kanadyjskiej Global Research grają rolę kuźni talentów, które otwarcie proponują studentom i dziennikarzom nadsyłanie ze swojego regionu artykułów o charakterze politycznym i problemach społecznych. Oferują od 75 do 150 dolarów za opublikowany materiał.

Podstawowym atutem zagranicznych współpracowników jest ich znajomość języka i lokalnych realiów. W czasach KGB i dezinformacyjnej Służby A większość produkowanych w Moskwie fałszywek kompromitowały drobne błędy językowe, nieznajomość idiomów oraz różnic między angielskim angielskim a amerykańskim angielskim. Sporo pracowicie podrobionych urzędowych “dokumentów” skompromitowała błędna pisownia daty. Na przykład dzień, miesiąc, rok w wersji europejskiej zamiast amerykańskiej miesiąc, dzień, rok lub odwrotnie.


Początkowo redaktorzy portali i scenarzyści narracji, którymi w większości są albo weterani albo aktualni oficerowie rosyjskich służb wywiadowczych nie ingerują w otrzymane teksty. Starają się tylko delikatnie sterować poglądami ich autorów, ale kiedy autor już przyzwyczai się do honorariów, to w coraz bardziej otwarty sposób podsuwają tematykę i linię argumentacji. Część współpracowników wykrusza się w tej fazie, ale ci co pokochali pieniądze zostają. Niektórzy ukrywają się pod pseudonimami jak dla przykładu “John Quincy Adams”, współpracownik podporządkowanego Federalnej Służbie Wywiadu portalu Strategic Culture Foundation. “Adams” prezentowany jest przez redakcję jako ekspert, którego zdaniem “Zachód w ogólności, a USA w szczególności, zataczają się i zmierzają na śmietnik historii”. W tym  samym portalu dorabiają sobie włoski filozof Giorgio Agamben oraz Andreas Andrianopoulos, który był członkiem kilku rządów Grecji i 9 razy zasiadał w parlamencie.

Współpracownicy tego kalibru są szczególnie cenieni, bowiem dodają internetowej platformie wiarygodności i pozorów profesjonalizmu. Poszukiwani do współpracy lub choćby do zacytowania są też aktywni politycy a zwłaszcza posłowie, których opinie można zaprezentować jako autentyczny głos ludu tylko “przypadkowo” zbieżny z manipulacyjną narracją Moskwy.  Szczególnym popytem cieszą się ostatnio politycy i celebryci, którzy publicznie głoszą, że koronawirus “jest i z nami zostanie a żaden rząd nie ma i nie będzie miał sposobu na jego powstrzymanie”, czyli należy “odpuścić z karaniem mandatami osób które nie noszą maseczek” i wyrzucić te maseczki do śmieci.

Fakt, że w zderzeniu z wiedzą i rzeczywistością wiarygodność takich opinii jest minimalna nie ma żadnego znaczenia. We flagowym programie publicystycznym telewizji Rossija 1 o nazwie “60 minut” deputowany do rosyjskiej Dumy Aleksiej Żurawliow udowadniał niedawno, że Zachód moralnie gnije i jako niezbite świadectwo podał rzekomo popularne duńskie burdele dla zoofilów, “do których można przyjść i zgwałcić żółwia”.

Rafał Brzeski


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Z utrudnieniami w ruchu muszą się liczyć w niedzielę w Poznaniu kierowcy w związku 12. edycją charytatywnego biegu Wings For Life World Run. Zmiany czekają także pasażerów komunikacji miejskiej i podmiejskiej.

Katastrofa lotnicza w Kalifornii. Na osiedle mieszkaniowe spadł samolot Wiadomości
Katastrofa lotnicza w Kalifornii. Na osiedle mieszkaniowe spadł samolot

W Simi Valley w Kalifornii jednosilnikowy samolot spadł na osiedle mieszkaniowe. W katastrofie lotniczej zginął pilot, uszkodzone zostały także dwa domy, a na miejscu wybuchł pożar.

Mieszkańcy Starbase podjęli decyzję ws. utworzenia miasta. Elon Musk ma powody do radości Wiadomości
Mieszkańcy Starbase podjęli decyzję ws. utworzenia miasta. Elon Musk ma powody do radości

Mieszkańcy Starbase zdecydowali w referendum o przyznaniu dotychczasowej bazie kosmicznej firmy SpaceX statusu miasta. Elon Musk wysunął propozycję utworzenia miasta już w 2021 r.

Silne trzęsienie ziemi w USA. Seria wstrząsów trwa Wiadomości
Silne trzęsienie ziemi w USA. Seria wstrząsów trwa

W sobotnią noc w rejonie Teksasu i Nowego Meksyku doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 5,3. Na szczęście region ten jest słabo zaludniony. Nie odnotowano więc większych zniszczeń.

Najważniejsze, to nie drażnić Niemców tylko u nas
Najważniejsze, to nie drażnić Niemców

Trwa realna walka o Polskę, jej kształt, przyszłość i generalnie istnienie. Starcie miedzy prawda, a oczywistym i bijącym w oczy kłamstwem, bezczelnością w wielu przypadkach tak oczywista, że aż zapierająca dech w piersiach. Jednym z elementów tego starcia jest zmiana znaczenia słów, jest też i ściśle związana z powyższym konfrontacja w sferze historii przeplatającej się z nasza rzeczywistością.

Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski tylko u nas
Tadeusz Płużański: Nie-polscy marszałkowie Polski

3 maja 1945 r. dekretem Krajowej Rady Narodowej Michał Rola-Żymierski został mianowany marszałkiem Polski.A ponieważ komunistyczna KRN była tworem całkowicie marionetkowym wobec Moskwy, śmiało można powiedzieć, że renegata Żymierskiego marszałkiem Polski uczynił Józef Stalin. Co ma wspólnego z dwoma przedwojennymi marszałkami Polski: Józefem Piłsudskim i Edwardem Śmigłym-Rydzem. Nic.

Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen gorące
Polski wynalazca zaprezentował latający ścigacz jak z Gwiezdnych Wojen

Tak spełnia się marzenia! Przed kilkoma dniami swoją światową premierę miał nowy latający rower, tworzony przez Tomasza Patana.

Kipi gniewem. Eksperci punktują księcia Harry'ego Wiadomości
"Kipi gniewem". Eksperci punktują księcia Harry'ego

Książę Harry znalazł się w ogniu krytyki. Po tym, jak przegrał sprawę w londyńskim Sądzie Apelacyjnym dotyczącą policyjnej ochrony, udzielił emocjonalnego wywiadu BBC. Wypowiedzi Harry’ego nie spotkały się jednak z przychylnością ekspertów.

Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat Wiadomości
Niepokojący bilans majówki na polskich drogach. Policja wydała komunikat

Policja poinformowała o fatalnym bilansie majówki na polskich drogach. Zatrzymano prawie tysiąc nietrzeźwych kierowców.

Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej” z ostatniej chwili
Marco Rubio o przyszłości Polski i USA: „Nigdy nie jawiła się jaśniej”

Nasza wspólna przyszłość nigdy nie jawiła się jaśniej - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Marco Rubio w oświadczeniu wydanym z okazji polskiego Święta Trzeciego Maja. Podkreślił, że Polska "radykalnie wzmocniła wspólne bezpieczeństwo" obu krajów.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosja kłamie [Cz. 5]

Nawet najlepsze struktury organizacyjne, scenariusze i procedury nie zastąpią ludzi. Nie sposób wprawdzie ustalić dokładnie liczebności armii prowadzącej rosyjskie operacje dezinformacyjne, ale nie jest ona mała. W 2015 roku tylko w jednym budynku Agencji Studiów Internetowych, czyli osławionej petersburskiej „fabryki trolli”, pracowało ponad 1000 osób. Rok później, przed wyborami prezydenckimi w USA, do planowania i realizowania programu mieszania w głowach amerykańskich wyborców oddelegowano ponad 80 osób oraz oddano do dyspozycji ponad milion dolarów. Jak ustaliło po wyborach FBI najpierw na rekonesans wysłano do USA dwóch pracowników petersburskiej Agencji, którzy rozpoznali realia w 9 stanach, zorientowali się w nastrojach, poznali aktualny slang i preferencje wyborcze mieszkańców amerykańskiej prowincji oraz zwerbowali “agenturę pióra”.
Jurij Gagarin [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosja kłamie [Cz. 5]
Jurij Gagarin / sowiecki plakat propagandowy

W latach NKWD i Kominternu sowiecką agenturę werbowano głównie w oparciu o motywy ideologiczne. W czasach KGB, kiedy czerwona gwiazda komunizmu mocno zbladła sięgnięto po pieniądze i kompromat, czyli zdobyte ukradkiem materiały kompromitujące, przede wszystkim o charakterze obyczajowym. Obecnie, kiedy wszystko wolno i nic już nie dziwi, haczykiem wabiącym agentów-dezinformatorów są pieniądze.

Sponsorowane potajemnie przez Moskwę internetowe platformy opinii w rodzaju kanadyjskiej Global Research grają rolę kuźni talentów, które otwarcie proponują studentom i dziennikarzom nadsyłanie ze swojego regionu artykułów o charakterze politycznym i problemach społecznych. Oferują od 75 do 150 dolarów za opublikowany materiał.

Podstawowym atutem zagranicznych współpracowników jest ich znajomość języka i lokalnych realiów. W czasach KGB i dezinformacyjnej Służby A większość produkowanych w Moskwie fałszywek kompromitowały drobne błędy językowe, nieznajomość idiomów oraz różnic między angielskim angielskim a amerykańskim angielskim. Sporo pracowicie podrobionych urzędowych “dokumentów” skompromitowała błędna pisownia daty. Na przykład dzień, miesiąc, rok w wersji europejskiej zamiast amerykańskiej miesiąc, dzień, rok lub odwrotnie.


Początkowo redaktorzy portali i scenarzyści narracji, którymi w większości są albo weterani albo aktualni oficerowie rosyjskich służb wywiadowczych nie ingerują w otrzymane teksty. Starają się tylko delikatnie sterować poglądami ich autorów, ale kiedy autor już przyzwyczai się do honorariów, to w coraz bardziej otwarty sposób podsuwają tematykę i linię argumentacji. Część współpracowników wykrusza się w tej fazie, ale ci co pokochali pieniądze zostają. Niektórzy ukrywają się pod pseudonimami jak dla przykładu “John Quincy Adams”, współpracownik podporządkowanego Federalnej Służbie Wywiadu portalu Strategic Culture Foundation. “Adams” prezentowany jest przez redakcję jako ekspert, którego zdaniem “Zachód w ogólności, a USA w szczególności, zataczają się i zmierzają na śmietnik historii”. W tym  samym portalu dorabiają sobie włoski filozof Giorgio Agamben oraz Andreas Andrianopoulos, który był członkiem kilku rządów Grecji i 9 razy zasiadał w parlamencie.

Współpracownicy tego kalibru są szczególnie cenieni, bowiem dodają internetowej platformie wiarygodności i pozorów profesjonalizmu. Poszukiwani do współpracy lub choćby do zacytowania są też aktywni politycy a zwłaszcza posłowie, których opinie można zaprezentować jako autentyczny głos ludu tylko “przypadkowo” zbieżny z manipulacyjną narracją Moskwy.  Szczególnym popytem cieszą się ostatnio politycy i celebryci, którzy publicznie głoszą, że koronawirus “jest i z nami zostanie a żaden rząd nie ma i nie będzie miał sposobu na jego powstrzymanie”, czyli należy “odpuścić z karaniem mandatami osób które nie noszą maseczek” i wyrzucić te maseczki do śmieci.

Fakt, że w zderzeniu z wiedzą i rzeczywistością wiarygodność takich opinii jest minimalna nie ma żadnego znaczenia. We flagowym programie publicystycznym telewizji Rossija 1 o nazwie “60 minut” deputowany do rosyjskiej Dumy Aleksiej Żurawliow udowadniał niedawno, że Zachód moralnie gnije i jako niezbite świadectwo podał rzekomo popularne duńskie burdele dla zoofilów, “do których można przyjść i zgwałcić żółwia”.

Rafał Brzeski



 

Polecane
Emerytury
Stażowe