"Wirus ostro mnie przeczołgał". Znany dziennikarz opisuje przebieg infekcji COVID-19

Znany dziennikarz i felietonista Igor Zalewski opisał przebieg choroby i rekonwalescencji spowodowanych koronawirusem. Jego relację dla Tygodnik.TVP.pl spisał Łukasz Lubański.
maseczka
maseczka / Pixabay.com

Był koniec sierpnia. W domu byłem sam, bo rodzina akurat na Mazurach. Obudziłem się i poczułem się niezdrów. Miałem wysoką gorączkę (38,5-39 stopni), bolały mnie mięśnie i czułem się osłabiony. Uznałem, że jestem pierwszą, gapowatą ofiarą tegorocznej grypy.

 

– opisuje Igor Zalewski. Pisze też o tym, ze kiedy już zaczął podejrzewać koronawirusa, nie był w stanie pojechać po test, na szczęście miał blisko szpital i w chwili gdy się lepiej poczuł, udał się właśnie tam, gdzie otrzymał opiekę, z której był bardzo zadowolony.

Według jego relacji sama gorączka pomiędzy 38,5 a 39 stopni miała trwać prawie dwa tygodnie. Nie musiał wprawdzie korzystać z respiratora, ale podawano mu tlen. W czasie choroby miał przejść zapalenie płuc i schudnąć 13 kilogramów. Ciągle jest mocno osłabiony.

 

Co bym powiedział covidosceptykom? Nie podaję w wątpliwość istnienia COVID-19. Jestem żywym dowodem na to, że ten wirus istnieje. Nie jestem najstarszą osobą wśród zarażonych, chociaż mam już pięćdziesiąt lat, a jednak wirus ostro mnie przeczołgał. Mamy też kolejne dowody na to, że również młodzi ludzie mogą być jego ofiarami – także śmiertelnymi. Tak więc absolutnie bym tego nie lekceważył

 

– mówi Zalewski, choć z drugiej strony uważa, że "powrót do całkowitego lockdownu i do skoncentrowania się świata wyłącznie na walce z COVID-19, również jest drogą donikąd", a to co można zrobić to nosić maseczki.

Z całością relacji można się zapoznać TUTAJ

 


 

POLECANE
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami - powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta” z ostatniej chwili
Siemoniak przyznał: „W Wyrykach spadła nasza rakieta”

Tomasz Siemoniak w rozmowie z Moniką Olejnik w TVN24 przyznał, że w Wyrykach spadła polska rakieta wystrzelona z F-16. Dom został uszkodzony, a mieszkańcy mogą wrócić tylko na parter. Minister tłumaczy się, że „świat nie jest taki prosty”.

Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport gorące
Jak protestować przeciwko Centrom Integracji Cudzoziemców - jest raport

W środę 17 września Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris opublikował swój nowy raport pod tytułem „Podstawy sprzeciwu wobec koncepcji Centrów Integracji Cudzoziemców. Odpowiedzialna polityka migracyjna wymaga selekcji, deportacji i asymilacji”.

Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły pilne
Planowali zamachy terrorystyczne w Polsce i Europie. Litewska prokuratura ujawnia szokujące szczegóły

Litewska prokuratura wraz z policją rozbiły groźną siatkę terrorystyczną, która przygotowywała cztery zamachy w krajach Europy. W ręce służb trafili obywatele Litwy, Rosji, Łotwy, Estonii i Ukrainy, a tropy prowadzą wprost do rosyjskich służb specjalnych. Część śmiercionośnych ładunków trafiła do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Polski.

Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie Wiadomości
Doradca Zełenskiego o akcji polskiego wojska: "Udawanie, że to sukces, brzmi dziwnie"

Według doradcy szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Mychajło Podolaka atak dronów na Polskę to był test dla natowskich systemów obrony przeciwrakietowej. W jego opinii obnażył on brak skuteczności polskiej obrony.

REKLAMA

"Wirus ostro mnie przeczołgał". Znany dziennikarz opisuje przebieg infekcji COVID-19

Znany dziennikarz i felietonista Igor Zalewski opisał przebieg choroby i rekonwalescencji spowodowanych koronawirusem. Jego relację dla Tygodnik.TVP.pl spisał Łukasz Lubański.
maseczka
maseczka / Pixabay.com

Był koniec sierpnia. W domu byłem sam, bo rodzina akurat na Mazurach. Obudziłem się i poczułem się niezdrów. Miałem wysoką gorączkę (38,5-39 stopni), bolały mnie mięśnie i czułem się osłabiony. Uznałem, że jestem pierwszą, gapowatą ofiarą tegorocznej grypy.

 

– opisuje Igor Zalewski. Pisze też o tym, ze kiedy już zaczął podejrzewać koronawirusa, nie był w stanie pojechać po test, na szczęście miał blisko szpital i w chwili gdy się lepiej poczuł, udał się właśnie tam, gdzie otrzymał opiekę, z której był bardzo zadowolony.

Według jego relacji sama gorączka pomiędzy 38,5 a 39 stopni miała trwać prawie dwa tygodnie. Nie musiał wprawdzie korzystać z respiratora, ale podawano mu tlen. W czasie choroby miał przejść zapalenie płuc i schudnąć 13 kilogramów. Ciągle jest mocno osłabiony.

 

Co bym powiedział covidosceptykom? Nie podaję w wątpliwość istnienia COVID-19. Jestem żywym dowodem na to, że ten wirus istnieje. Nie jestem najstarszą osobą wśród zarażonych, chociaż mam już pięćdziesiąt lat, a jednak wirus ostro mnie przeczołgał. Mamy też kolejne dowody na to, że również młodzi ludzie mogą być jego ofiarami – także śmiertelnymi. Tak więc absolutnie bym tego nie lekceważył

 

– mówi Zalewski, choć z drugiej strony uważa, że "powrót do całkowitego lockdownu i do skoncentrowania się świata wyłącznie na walce z COVID-19, również jest drogą donikąd", a to co można zrobić to nosić maseczki.

Z całością relacji można się zapoznać TUTAJ

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe