"SE": Bunt w Zjednoczonej Prawicy. Ludzie Ziobry nie chcą pracować z Morawieckim

Tabloid podaje, że konflikt na linii Zbigniew Ziobro - Mateusz Morawiecki jest na tyle ostry, że współpracownicy Zbigniewa Ziobry nie chcieli pracować w Kancelarii Premiera.
W ramach umowy koalicyjnej Solidarna Polska otrzymała funkcję ministra bez teki w Kancelarii Premiera. Problem jednak w tym, że zabrakło chętnych do pełnienia tej funkcji - ostatecznie zgodził się na przyjęcie teki Michał Wójcik, jednak zrobił to bardzo niechętnie.
Kolejni kandydaci, czyli Michał Woś (29 l.), Marcin Warchoł (40 l.), Sebastian Kaleta (31 l.) czy Marcin Romanowski (44 l.) odmawiali pracy w kancelarii premiera. Woleli zostać i pracować ze Zbyszkiem Ziobrą w resorcie sprawiedliwości, niż podlegać Morawieckiemu, z którym przecież lider Solidarnej Polski jest w ostrym konflikcie. Powiem krótko: nikt z nas „wisieć” pod Morawieckim nie chciał
- powiedział w rozmowie z tabloidem jeden z polityków Solidarnej Polski.
/k