Konrad Wernicki: Niepodległość zawdzięczamy Kościołowi

Niepodległość i wolność jest dla nas czymś oczywistym. Ludzie w moim wieku w zasadzie nie znają życia w społeczeństwie skrępowanym poddaństwem wobec władzy. Nie potrzebowali też nigdy pomocy w tym, by swoją wolność zachować. Urodziliśmy się i żyjemy jako wolni ludzie. Jednak tak nie było zawsze i w przeszłości Polacy potrzebowali oparcia, które znaleźli we wspólnocie Kościoła.
 Konrad Wernicki: Niepodległość zawdzięczamy Kościołowi
/ Okładka Tygodnika Solidarność nr 37/2020

„Człowiek rodzi się i żyje wolnym” – głosi hasło z okazji 40-lecia NSZZ Solidarność. W swojej prostocie jest piękne i chciałoby się powiedzieć, życiowe. Niestety nie zawsze oddaje rzeczywistość i historia Polski dobitnie pokazuje, że nie każdy miał ten przywilej, by urodzić się wolnym.

Polacy wtrąceni pod zabory utracili swoją autonomię i swobodę w byciu sobą. Pozorną wolność mogło przynieść jedynie wyzbycie się swojej dawnej kultury, języka i obyczajów, by stać się nowym, godnym obywatelem Prus, carskiej Rosji czy Austrii. Choć można się domyślać, że tacy przemodelowani Polacy i tak nigdy nie byliby postrzegani jako „prawdziwi” krajanie, a raczej jako obywatele drugiej kategorii.
Niby nic trudnego – zamienić wczorajsze zwyczaje na nowe, lepsze. Przez lata obywatele żyjący i rodzący się na dawnych ziemiach polskich mieli właśnie ulegać rusyfikacji i germanizacji, by w końcu wyzbyć się swojej tożsamości i przybrać nową.
Jednak przywiązanie do polskości nie pozwalało tym ludziom stracić swojego dziedzictwa. Można by rzec, że wręcz irracjonalnie Polacy stawali okoniem wobec planów zaborców. Bo ileż mniej cierpień ludzkich przeżyliby nasi przodkowie, gdyby pokornie ulegli i dali się przemalować na innych? Ale jak wytłumaczyć sercu, że można inaczej? Duma, honor i miłość do ojczyzny zawsze brały górę w naszej historii i teraz nie było inaczej, choć sytuacja była patowa. W tych ciężkich czasach ludzie potrzebowali oparcia i miejsca, w którym mogliby być sobą i czuć się wolni. I tymi miejscami stały się kościoły, sanktuaria dla tych, którzy szukali pokrzepienia serc. Wspólna modlitwa dawała nadzieję, a gromadząca się wspólnota podtrzymywała polski ogień. Ta więź, która wtedy zawiązała się pomiędzy Kościołem a polskim Narodem trwała nieprzerwanie przez ponad 100 lat, by w przychylnych okolicznościach geopolitycznych wybuchnąć żarem niepodległości.

Również w nie w tak odległej historii więź Polaków z Kościołem dała o sobie znać. Solidarność, która uwolniła Polskę od komunistycznego jarzma, rodziła się pod krzyżem. To Jan Paweł II wskrzesił pragnienie wolności, która wydawała się w tamtym czasie nieosiągalna. To dzięki takim kapłanom jak Jerzy Popiełuszko Polacy mieli siłę i wiarę, by dążyć do niepodległości.

To dzięki niezłomności Narodu i dzięki Kościołowi możemy dziś cieszyć się swobodą w wyrażaniu swoich poglądów.

Tych wszystkich manifestacji i protestów, ze swojskim hasłem wypie*dalać, nie byłoby, gdyby lata temu Polacy nie odnaleźli wsparcia w Kościele. Bo Kościół to nie tylko instytucja z dzisiejszymi hierarchami na czele. To przede wszystkim wspólnota ludzi, których łączy wiara i wspólne wartości. To zwykli ludzie, którzy spotykają się co niedzielę w kościołach, a nawet jeśli nie uczęszczają na msze, to w zgodzie ze swoim sumieniem i tradycją przeżywają święta kościelne.

I nawet jeśli dzisiaj Kościół jako instytucja przeżywa poważny kryzys i to ze swojej winy, to jako wspólnota przetrwa. Nie zniszczą jej ani lewicowi antyklerykałowie, ani grzeszni hierarchowie.

Konrad Wernicki


 

POLECANE
Już oficjalnie: Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska pilne
Już oficjalnie: Adam Szłapka rzecznikiem rządu Tuska

Premier Donald Tusk poinformował, że rzecznikiem rządu zostanie Adam Szłapka.

Kiedy Sąd Najwyższy zajmie się protestami wyborczymi? Podano datę Wiadomości
Kiedy Sąd Najwyższy zajmie się protestami wyborczymi? Podano datę

27 czerwca odbędą się dwa posiedzenia jawne Sądu Najwyższego, podczas których sprawdzane będą protesty wyborcze.

Polacy o przyszłej współpracy Nawrockiego i Tuska. Sondaż Wiadomości
Polacy o przyszłej współpracy Nawrockiego i Tuska. Sondaż

Jak Polacy postrzegają przyszłą relację między nowo wybranym prezydentem Karolem Nawrockim a premierem Donaldem Tuskiem? Z badania UCE Research dla Onetu, przeprowadzonego 13–14 czerwca wynika, że opinie są bardzo zróżnicowane.

Ekspert: procesy sądowe będą trwały jeszcze dłużej z ostatniej chwili
Ekspert: procesy sądowe będą trwały jeszcze dłużej

Ministerstwo Sprawiedliwości postanowiło znów nas uradować. Według doniesień Rzeczpospolitej kwota zadośćuczynienia za przewlekłość postępowania ma wzrosnąć o 50% – do 30 tysięcy złotych. Oto sukces! Nie da się przyspieszyć procesów? Nie szkodzi. Zamiast tego przygotujmy się na płacenie, bo i tak będą trwały wieczność. Tylko że teraz jeszcze drożej.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 23 czerwca w Poznaniu zmieni się organizacja ruchu na Naramowicach i Radojewie – będą utrudnienia, ruch wahadłowy i remonty.

Bruksela uderza w pornobiznes Wiadomości
Bruksela uderza w pornobiznes

Parlament Europejski przyjął 17 czerwca nową dyrektywę dotyczącą walki z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Kluczowa poprawka zaproponowana przez eurodeputowanego François‑Xaviera Bellamy (EPP) przewiduje kary więzienia – co najmniej rok – za publikowanie pornografii bez skutecznej weryfikacji wieku użytkowników.

Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony Wiadomości
Zaprzysiężenie Nawrockiego zostanie opóźnione? Szczerba: Nie wiem, czy 6 sierpnia nie będzie zagrożony

– Nie wiem osobiście, czy termin 6 sierpnia nie będzie zagrożony – powiedział europoseł Michał Szczerba, komentując kwestię zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta RP.

Rząd będzie miał rzecznika. Padło nazwisko pilne
Rząd będzie miał rzecznika. Padło nazwisko

Po ponad półtora roku urzędowania rząd Donalda Tuska postanowił powołać rzecznika prasowego. To stanowisko – jak zapowiadał premier – ma objąć osoba o dużym politycznym autorytecie i komunikacyjnych kompetencjach. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ogłoszono, ale – jak donosi Polsat News – wybór został już dokonany.

Potężny wyciek danych. Chodzi o 16 mld haseł Wiadomości
Potężny wyciek danych. Chodzi o 16 mld haseł

W 2025 roku wykryto rekordowy wyciek – aż 16 miliardów danych logowania. To efekt działania złośliwego oprogramowania typu infostealer.

Nie ma środków na pomoc ofiarom przestępstw. Rząd sparaliżował działanie Funduszu Sprawiedliwości pilne
Nie ma środków na pomoc ofiarom przestępstw. Rząd sparaliżował działanie Funduszu Sprawiedliwości

Jak donosi WP.pl, na koncie Funduszu Sprawiedliwości, administrowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, znajduje się obecnie ponad 425 milionów złotych. Placówki, które miały korzystać z tych środków, muszą borykać się z ogromnymi finansowymi problemami, ponieważ trwające "rozliczenia" z PiS-em skłoniły rząd do zamrożenia pieniędzy na pomoc ofiarom przestępstw.

REKLAMA

Konrad Wernicki: Niepodległość zawdzięczamy Kościołowi

Niepodległość i wolność jest dla nas czymś oczywistym. Ludzie w moim wieku w zasadzie nie znają życia w społeczeństwie skrępowanym poddaństwem wobec władzy. Nie potrzebowali też nigdy pomocy w tym, by swoją wolność zachować. Urodziliśmy się i żyjemy jako wolni ludzie. Jednak tak nie było zawsze i w przeszłości Polacy potrzebowali oparcia, które znaleźli we wspólnocie Kościoła.
 Konrad Wernicki: Niepodległość zawdzięczamy Kościołowi
/ Okładka Tygodnika Solidarność nr 37/2020

„Człowiek rodzi się i żyje wolnym” – głosi hasło z okazji 40-lecia NSZZ Solidarność. W swojej prostocie jest piękne i chciałoby się powiedzieć, życiowe. Niestety nie zawsze oddaje rzeczywistość i historia Polski dobitnie pokazuje, że nie każdy miał ten przywilej, by urodzić się wolnym.

Polacy wtrąceni pod zabory utracili swoją autonomię i swobodę w byciu sobą. Pozorną wolność mogło przynieść jedynie wyzbycie się swojej dawnej kultury, języka i obyczajów, by stać się nowym, godnym obywatelem Prus, carskiej Rosji czy Austrii. Choć można się domyślać, że tacy przemodelowani Polacy i tak nigdy nie byliby postrzegani jako „prawdziwi” krajanie, a raczej jako obywatele drugiej kategorii.
Niby nic trudnego – zamienić wczorajsze zwyczaje na nowe, lepsze. Przez lata obywatele żyjący i rodzący się na dawnych ziemiach polskich mieli właśnie ulegać rusyfikacji i germanizacji, by w końcu wyzbyć się swojej tożsamości i przybrać nową.
Jednak przywiązanie do polskości nie pozwalało tym ludziom stracić swojego dziedzictwa. Można by rzec, że wręcz irracjonalnie Polacy stawali okoniem wobec planów zaborców. Bo ileż mniej cierpień ludzkich przeżyliby nasi przodkowie, gdyby pokornie ulegli i dali się przemalować na innych? Ale jak wytłumaczyć sercu, że można inaczej? Duma, honor i miłość do ojczyzny zawsze brały górę w naszej historii i teraz nie było inaczej, choć sytuacja była patowa. W tych ciężkich czasach ludzie potrzebowali oparcia i miejsca, w którym mogliby być sobą i czuć się wolni. I tymi miejscami stały się kościoły, sanktuaria dla tych, którzy szukali pokrzepienia serc. Wspólna modlitwa dawała nadzieję, a gromadząca się wspólnota podtrzymywała polski ogień. Ta więź, która wtedy zawiązała się pomiędzy Kościołem a polskim Narodem trwała nieprzerwanie przez ponad 100 lat, by w przychylnych okolicznościach geopolitycznych wybuchnąć żarem niepodległości.

Również w nie w tak odległej historii więź Polaków z Kościołem dała o sobie znać. Solidarność, która uwolniła Polskę od komunistycznego jarzma, rodziła się pod krzyżem. To Jan Paweł II wskrzesił pragnienie wolności, która wydawała się w tamtym czasie nieosiągalna. To dzięki takim kapłanom jak Jerzy Popiełuszko Polacy mieli siłę i wiarę, by dążyć do niepodległości.

To dzięki niezłomności Narodu i dzięki Kościołowi możemy dziś cieszyć się swobodą w wyrażaniu swoich poglądów.

Tych wszystkich manifestacji i protestów, ze swojskim hasłem wypie*dalać, nie byłoby, gdyby lata temu Polacy nie odnaleźli wsparcia w Kościele. Bo Kościół to nie tylko instytucja z dzisiejszymi hierarchami na czele. To przede wszystkim wspólnota ludzi, których łączy wiara i wspólne wartości. To zwykli ludzie, którzy spotykają się co niedzielę w kościołach, a nawet jeśli nie uczęszczają na msze, to w zgodzie ze swoim sumieniem i tradycją przeżywają święta kościelne.

I nawet jeśli dzisiaj Kościół jako instytucja przeżywa poważny kryzys i to ze swojej winy, to jako wspólnota przetrwa. Nie zniszczą jej ani lewicowi antyklerykałowie, ani grzeszni hierarchowie.

Konrad Wernicki



 

Polecane
Emerytury
Stażowe