„Zaszczepienie 20 czy 30 milionów ludzi zajmie co najmniej rok”. Ekspert studzi entuzjazm

Nawet jeśli rozpoczniemy szczepienia w lutym, to one będą trwać co najmniej rok. Nie miejmy złudzeń, zaszczepienie 20 czy nawet 30 mln ludzi zajmie co najmniej rok – powiedział w czwartek ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski.
 „Zaszczepienie 20 czy 30 milionów ludzi zajmie co najmniej rok”. Ekspert studzi entuzjazm
/ fot. PAP / EPA / BIONTECH SE / HANDOUT


Pytany w Radiu ZET o to, kiedy pandemia koronawirusa się skończy, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski powiedział: – Jeśli ktoś planuje (...) swoje życie w taki sposób, że zastanawia się, co będzie za trzy, za pięć, za dziesięć miesięcy - to musi sobie rok 2021 jeszcze w kalendarzu zanotować, jako rok nienormalny.

– Nawet jeśli rozpoczniemy szczepienia w lutym - to one będą trwać co najmniej rok. Nie miejmy złudzeń, zaszczepienie 20 czy nawet 30 mln ludzi - bo tyle musielibyśmy w Polsce zaszczepić, żeby wirus przestał być tak groźny jak w tej chwili - zajmie co najmniej rok – podkreślił.

Zwrócił uwagę, że "musimy rok 2021 planować z wielkimi ograniczeniami". – Cały czas monitorując sytuację, ponieważ ta trzecia fala [zakażeń - przyp. red.], a w naszym przypadku druga fala może nastąpić na wiosnę, kiedy ograniczenia wprowadzone przy tej fali zostaną zawieszone – wyjaśnił, dodając, że "musimy być na to przygotowani”.

Grzesiowski, który jest też szefem fundacji "Instytut Profilaktyki Zakażeń" zapewnił, że "przyjmie szczepionkę, jeżeli tylko będzie dopuszczona do obrotu". – Mam nadzieję, że szczepionka będzie dostępna bez zbędnej zwłoki, czyli będziemy mogli zaszczepić się, jak tylko szczepionki pojawią się – zaznaczył.

Przypomniał, że szczepionki produkowane są w USA. – Muszą przylecieć do Europy, potem być rozdystrybuowane przez Unię Europejską - i będą lądować w poszczególnych krajach członkowskich – mówił.
 


– Ta operacja logistyczna będzie bardzo skomplikowana. W zależności od tego, która firma będzie dostarczać szczepionkę - będzie to wymagało temperatury -70 stopni albo -20 stopni, a więc to nie będą proste transporty – ocenił Grzesiowski.

Pytany o to, czy Polska sobie z tą operacją logistyczną poradzi i jakie dostrzega w niej pułapki, Grzesiowski powiedział: "dziesiątki pułapek". – To jest system, który musimy stworzyć od zera – wyjaśnił.

– Ja obawiam się, jak słyszę, że mamy bazować na istniejącej infrastrukturze - to lekko cierpnie mi skóra. Dlatego, że my nie mamy w tej chwili wolnych gabinetów szczepień, my nie mamy wolnych poradni lekarzy rodzinnych – ocenił. – My musimy w tej infrastrukturze stworzyć nowoczesne punkty szczepień, które będą dziennie mogły zaszczepić 40-50 osób – podkreślił Grzesiowski.

Zwrócił uwagę, że "jedna para, czyli lekarz i pielęgniarka są w stanie w ciągu 12 godzin zaszczepić nie więcej niż około 50 osób".

 


 

POLECANE
Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Tylko 27,6 % Polaków wierzy, że rekonstrukcja rządu Donalda Tuska poprawi notowania koalicji — wynika z badania pracowni SW Research dla serwisu Onet.

Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Ujawniono dane z ostatniej chwili
Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Ujawniono dane

Niemcy przekazali Polsce prawie 900 migrantów mimo, że oficjalne statystyki wskazują na 314 przypadków. "Gdzie był błąd?" – pyta w sobotę Wirtualna Polska i wyjaśnia.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów odbyły się kompleksowe ćwiczenia służb ratowniczych pod kryptonimem "Lotnisko 2025" – informuje port lotniczy Rzeszów Jasionka.

Trump pozywa Wall Street Journal. Gigantyczna kwota odszkodowania z ostatniej chwili
Trump pozywa "Wall Street Journal". Gigantyczna kwota odszkodowania

Donald Trump wniósł pozew o zniesławienie przeciwko wydawcy "Wall Street Journal", Rupertowi Murdochowi, w reakcji na artykuł, w którym mówi się o liście o charakterze seksualnym rzekomo sygnowanym przez Trumpa i dołączonym do albumu z okazji 50. urodzin finansisty Jeffreya Epsteina. Trump kategorycznie zaprzeczył doniesieniom gazety – podała agencja AP.

Protest w Niemczech przeciwko kontrolom na granicy z ostatniej chwili
Protest w Niemczech przeciwko kontrolom na granicy

W sobotę, 19 lipca, we Frankfurcie nad Odrą odbędzie się demonstracja przeciwko kontrolom granicznym. Do udziału w wydarzeniu wzywa niemiecka partia Volt.

Polska poderwała myśliwce. Wojsko wydało komunikat z ostatniej chwili
Polska poderwała myśliwce. Wojsko wydało komunikat

Ze względu na zmniejszenie poziomu zagrożenia uderzeniami rakietowymi rosyjskiego lotnictwa na terytorium Ukrainy, operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w polskiej przestrzeni powietrznej zostało zakończone – poinformowało w sobotę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.

Ostatni zakonspirowany Żołnierz Niezłomny zmarł w stanie wojennym tylko u nas
Ostatni zakonspirowany Żołnierz Niezłomny zmarł w stanie wojennym

Antoni Dołęga ps. „Kulawy Antek”, urodzony 1 maja 1915 r. w Farfaku – części Łukowa na Lubelszczyźnie, chorąży Wojska Polskiego, to najdłużej ukrywający się żołnierz podziemia antykomunistycznego. Z dotychczasowych badań wynika, że korzystał z siatki konspiracyjnej złożonej co najmniej z dwustu osób. Szczątki zmarłego w tajemnicy przed światem w 1982 r. w Popławach-Rogalach konspiratora wydobyli pracownicy IPN w połowie czerwca 2017 r.

Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska z ostatniej chwili
Jest zawiadomienie do prokuratury na Tuska

Klub parlamentarny PiS poinformował w piątek o skierowaniu do stołecznej prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. przez premiera Donalda Tuska w związku z dodaniem adnotacji do uchwały Sądu Najwyższego stwierdzającej ważność wyboru prezydenta Karola Nawrockiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

W piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed silnym deszczem z burzami dla północno-wschodniej części kraju.

Niemcy piszą o upadku Tuska. Zmęczony i rozdrażniony z ostatniej chwili
Niemcy piszą o upadku Tuska. "Zmęczony i rozdrażniony"

Donald Tusk sprawia wrażenie zarówno zmęczonego, jak i rozdrażnionego. Spekuluje się, że może oddać ster Radosławowi Sikorskiemu – pisze w piątek niemiecki Der Spiegel

REKLAMA

„Zaszczepienie 20 czy 30 milionów ludzi zajmie co najmniej rok”. Ekspert studzi entuzjazm

Nawet jeśli rozpoczniemy szczepienia w lutym, to one będą trwać co najmniej rok. Nie miejmy złudzeń, zaszczepienie 20 czy nawet 30 mln ludzi zajmie co najmniej rok – powiedział w czwartek ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski.
 „Zaszczepienie 20 czy 30 milionów ludzi zajmie co najmniej rok”. Ekspert studzi entuzjazm
/ fot. PAP / EPA / BIONTECH SE / HANDOUT


Pytany w Radiu ZET o to, kiedy pandemia koronawirusa się skończy, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski powiedział: – Jeśli ktoś planuje (...) swoje życie w taki sposób, że zastanawia się, co będzie za trzy, za pięć, za dziesięć miesięcy - to musi sobie rok 2021 jeszcze w kalendarzu zanotować, jako rok nienormalny.

– Nawet jeśli rozpoczniemy szczepienia w lutym - to one będą trwać co najmniej rok. Nie miejmy złudzeń, zaszczepienie 20 czy nawet 30 mln ludzi - bo tyle musielibyśmy w Polsce zaszczepić, żeby wirus przestał być tak groźny jak w tej chwili - zajmie co najmniej rok – podkreślił.

Zwrócił uwagę, że "musimy rok 2021 planować z wielkimi ograniczeniami". – Cały czas monitorując sytuację, ponieważ ta trzecia fala [zakażeń - przyp. red.], a w naszym przypadku druga fala może nastąpić na wiosnę, kiedy ograniczenia wprowadzone przy tej fali zostaną zawieszone – wyjaśnił, dodając, że "musimy być na to przygotowani”.

Grzesiowski, który jest też szefem fundacji "Instytut Profilaktyki Zakażeń" zapewnił, że "przyjmie szczepionkę, jeżeli tylko będzie dopuszczona do obrotu". – Mam nadzieję, że szczepionka będzie dostępna bez zbędnej zwłoki, czyli będziemy mogli zaszczepić się, jak tylko szczepionki pojawią się – zaznaczył.

Przypomniał, że szczepionki produkowane są w USA. – Muszą przylecieć do Europy, potem być rozdystrybuowane przez Unię Europejską - i będą lądować w poszczególnych krajach członkowskich – mówił.
 


– Ta operacja logistyczna będzie bardzo skomplikowana. W zależności od tego, która firma będzie dostarczać szczepionkę - będzie to wymagało temperatury -70 stopni albo -20 stopni, a więc to nie będą proste transporty – ocenił Grzesiowski.

Pytany o to, czy Polska sobie z tą operacją logistyczną poradzi i jakie dostrzega w niej pułapki, Grzesiowski powiedział: "dziesiątki pułapek". – To jest system, który musimy stworzyć od zera – wyjaśnił.

– Ja obawiam się, jak słyszę, że mamy bazować na istniejącej infrastrukturze - to lekko cierpnie mi skóra. Dlatego, że my nie mamy w tej chwili wolnych gabinetów szczepień, my nie mamy wolnych poradni lekarzy rodzinnych – ocenił. – My musimy w tej infrastrukturze stworzyć nowoczesne punkty szczepień, które będą dziennie mogły zaszczepić 40-50 osób – podkreślił Grzesiowski.

Zwrócił uwagę, że "jedna para, czyli lekarz i pielęgniarka są w stanie w ciągu 12 godzin zaszczepić nie więcej niż około 50 osób".

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe