"Ewidentny problem z przywództwem". "Wyborcza" wytyka błędy opozycji

W ostatnich czasach pojęcie “lider opozycji” nie ma w Polsce dobrych konotacji. Stanowisko lidera opozycji chciał stworzyć Jarosław Kaczyński po 2015 roku. O taką pozycję rywalizowali w przeszłości Ryszard Petru - przewodniczący Nowoczesnej, i Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO, obaj nie są już nawet liderami swoich partii
— pisze Wroński.
A co z Martą Lempart kreowaną przez niektórych na nową liderkę?
Opozycja ma ewidentny problem z przywództwem, ma kilku liderów partyjnych, ale nie ma pełnokrwistych liderów. Przywódcy opozycji ulicznej, jak Marta Lempart, od polityki gabinetowej się odcinają, zaś hasło “wypier…” ma duży potencjał emocjonalny, ale niewielki polityczny
— przekonuje dziennikarz „GW”.
Koalicja Obywatelska - największe ugrupowanie opozycyjne - ciągle nie otrząsnęła się z tego, że nie przewodniczy jej Donald Tusk. Przez osiem lat członkowie partii działali tak, jakby przyświecała im myśl: mamy problem, ale sami nie spróbujemy go rozwiązać, bo za chwilę przyjdzie Donald Tusk, przemówi i problem będzie rozwiązany
— wskazuje.