Burza po słowach Olechowskiego. Nitras zabrał głos

Chciałbym odbierać słowa Andrzeja Olechowskiego jako wyraz troski o PO i KO, a nie niechęci - powiedział PAP wiceszef klubu KO Sławomir Nitras, komentując wywiad b. szefa MSZ i jednego z założycieli PO. W jego ocenie, niektóre stwierdzenia byłego szefa MSZ są jednak nieuczciwe i osobiście go dotykają.
Sławomir Nitras Burza po słowach Olechowskiego. Nitras zabrał głos
Sławomir Nitras / fot. YouTube / Onet News


Nitras zaproponował byłemu politykowi PO spotkanie, aby wyjaśnić narosłe porozumienia oraz poznać wzajemne argumenty.

Były szef MSZ i jeden z założycieli Platformy Andrzej Olechowski w wywiadzie dla internetowego tygodnika "Wprost" określił dzisiejszą PO jako partię "bez klarownego planu, wizji Polski po PiS". – Patrząc w przeszłość, wdepnęliśmy w ten PiS przez przypadek. Taki był układ, że PiS uzyskał władzę absolutną. Teraz jest obawa w drugą stronę. Gdy PiS przegra – wdepniemy w nieprzygotowaną PO. To się rzuca w oczy i do tego nie można dopuścić – powiedział Olechowski.

Z diagnozą jednego z byłych "tenorów" Platformy nie zgadza się wiceprzewodniczący klubu KO i członek zarządu PO, Sławomir Nitras. – Każdą krytykę należy potraktować poważnie. Nie chciałbym w Andrzeju Olechowskim widzieć przeciwnika czy człowieka nieżyczliwego politycznie. Wydaje mi się, że jego słowa wynikają z troski, ale może warto by było się spotkać i porozmawiać. Wydaje mi się, że Andrzej Olechowski jest, chyba z własnego wyboru, na tyle daleko od bieżącej polityki, że mogą zdarzyć się mu oceny nieco powierzchowne – ocenił polityk PO.

– Jeżeli chciałby porozmawiać o tym, jak wyobrażamy sobie finanse publiczne, albo o przywróceniu demokratycznego państwa prawnego, czy też jaką rolę powinno odgrywać państwo w gospodarce po wyborach, to chętnie z nim porozmawiam, jednak też zapraszam go do lektury naszego programu, który został opublikowany w zeszłym roku – dodał Nitras. Zapewnił jednocześnie, że Platforma cały czas pracuje programowo, ponieważ sytuacja w kraju stale się zmienia.
 


– W przeszłości byłem wyborcą pana Olechowskiego i dostrzegam w naszej działalności nawiązanie do tego, co sam postulował 20 lat temu. Jego słowa odbieram jako wyraz troski, a nie niechęci – podkreślił Nitras.

Zapewnił, że Koalicja Obywatelska "uważnie słucha głosów krytycznych i może dlatego wydaje się najsilniejszą formacją polityczną, cieszącą się największym poparciem społecznym i stanowiącą realną alternatywę dla PiS". – Warto Koalicję poszerzać, poprawiać, a nie ją niszczyć, bo niszcząc ją wspiera się Kaczyńskiego – uważa polityk.

Najbardziej jednak – jak podkreślił – poczuł się dotknięty porównaniem Platformy do PiS. – Porównanie nas do PiS jest wręcz obraźliwe. U nas nie tylko obowiązują mechanizmy demokratyczne wewnątrz, ale i swoimi czynami gwarantujemy Polskę demokratyczną, praworządną i europejską. Można mieć wiele uwag do czasów naszych rządów. Sam takowe mam, ale bilans tych rządów jest absolutnie pozytywny – ocenił wiceszef klubu KO.

Dodał, że "Polska stała się w tym okresie krajem nowocześniejszym, zamożniejszym, bezpieczniejszym i stanowiła istotny element bezpieczeństwa europejskiego". – Jaka jest Polska PiS? Czy można to o niej powiedzieć? Porównanie nas do PiS, to krzywda wyrządzana naszym samorządowcom i parlamentarzystom, którzy stanowią często ostatni bastion walki o demokratyczna Polskę – powiedział Nitras.

Nie zgodził się też z oceną, którą były szef MSZ sformułował pod adresem obecnych polityków. Chodzi o słowa, że działają oni w polityce "dla zarobku, dla kariery, a nie dla idei i potrzeby dokonania zmian". – To jest ocena nieuczciwa, bo ja dokładnie pamiętam czasy, kiedy pan minister Olechowski był w polityce i mogę go zapewnić, że wtedy pieniądze, które zarabiali politycy, były znacznie większe, niż te, które teraz zarabiamy – zauważył poseł Platformy.

W jego ocenie "zarzut, że parlamentarzyści opozycji zasiadają w Sejmie dla pieniędzy jest nieuczciwy". – A dla mnie osobiście obraźliwy. Znam wiele osób, które chętnie ograniczają się do roli doradców, ale nie chcą pracować w parlamencie właśnie dlatego, że to oznacza zmniejszenie ich zarobków. My naszą pracę wykonujemy uczciwie i z poświęceniem. Jeśli ktoś uważa, że zrobi to lepiej, to jest miłe widziany. Wystarczy się zdecydować na kandydowanie i uzyskać poparcie wyborców – zaznaczył polityk.

 


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

Burza po słowach Olechowskiego. Nitras zabrał głos

Chciałbym odbierać słowa Andrzeja Olechowskiego jako wyraz troski o PO i KO, a nie niechęci - powiedział PAP wiceszef klubu KO Sławomir Nitras, komentując wywiad b. szefa MSZ i jednego z założycieli PO. W jego ocenie, niektóre stwierdzenia byłego szefa MSZ są jednak nieuczciwe i osobiście go dotykają.
Sławomir Nitras Burza po słowach Olechowskiego. Nitras zabrał głos
Sławomir Nitras / fot. YouTube / Onet News


Nitras zaproponował byłemu politykowi PO spotkanie, aby wyjaśnić narosłe porozumienia oraz poznać wzajemne argumenty.

Były szef MSZ i jeden z założycieli Platformy Andrzej Olechowski w wywiadzie dla internetowego tygodnika "Wprost" określił dzisiejszą PO jako partię "bez klarownego planu, wizji Polski po PiS". – Patrząc w przeszłość, wdepnęliśmy w ten PiS przez przypadek. Taki był układ, że PiS uzyskał władzę absolutną. Teraz jest obawa w drugą stronę. Gdy PiS przegra – wdepniemy w nieprzygotowaną PO. To się rzuca w oczy i do tego nie można dopuścić – powiedział Olechowski.

Z diagnozą jednego z byłych "tenorów" Platformy nie zgadza się wiceprzewodniczący klubu KO i członek zarządu PO, Sławomir Nitras. – Każdą krytykę należy potraktować poważnie. Nie chciałbym w Andrzeju Olechowskim widzieć przeciwnika czy człowieka nieżyczliwego politycznie. Wydaje mi się, że jego słowa wynikają z troski, ale może warto by było się spotkać i porozmawiać. Wydaje mi się, że Andrzej Olechowski jest, chyba z własnego wyboru, na tyle daleko od bieżącej polityki, że mogą zdarzyć się mu oceny nieco powierzchowne – ocenił polityk PO.

– Jeżeli chciałby porozmawiać o tym, jak wyobrażamy sobie finanse publiczne, albo o przywróceniu demokratycznego państwa prawnego, czy też jaką rolę powinno odgrywać państwo w gospodarce po wyborach, to chętnie z nim porozmawiam, jednak też zapraszam go do lektury naszego programu, który został opublikowany w zeszłym roku – dodał Nitras. Zapewnił jednocześnie, że Platforma cały czas pracuje programowo, ponieważ sytuacja w kraju stale się zmienia.
 


– W przeszłości byłem wyborcą pana Olechowskiego i dostrzegam w naszej działalności nawiązanie do tego, co sam postulował 20 lat temu. Jego słowa odbieram jako wyraz troski, a nie niechęci – podkreślił Nitras.

Zapewnił, że Koalicja Obywatelska "uważnie słucha głosów krytycznych i może dlatego wydaje się najsilniejszą formacją polityczną, cieszącą się największym poparciem społecznym i stanowiącą realną alternatywę dla PiS". – Warto Koalicję poszerzać, poprawiać, a nie ją niszczyć, bo niszcząc ją wspiera się Kaczyńskiego – uważa polityk.

Najbardziej jednak – jak podkreślił – poczuł się dotknięty porównaniem Platformy do PiS. – Porównanie nas do PiS jest wręcz obraźliwe. U nas nie tylko obowiązują mechanizmy demokratyczne wewnątrz, ale i swoimi czynami gwarantujemy Polskę demokratyczną, praworządną i europejską. Można mieć wiele uwag do czasów naszych rządów. Sam takowe mam, ale bilans tych rządów jest absolutnie pozytywny – ocenił wiceszef klubu KO.

Dodał, że "Polska stała się w tym okresie krajem nowocześniejszym, zamożniejszym, bezpieczniejszym i stanowiła istotny element bezpieczeństwa europejskiego". – Jaka jest Polska PiS? Czy można to o niej powiedzieć? Porównanie nas do PiS, to krzywda wyrządzana naszym samorządowcom i parlamentarzystom, którzy stanowią często ostatni bastion walki o demokratyczna Polskę – powiedział Nitras.

Nie zgodził się też z oceną, którą były szef MSZ sformułował pod adresem obecnych polityków. Chodzi o słowa, że działają oni w polityce "dla zarobku, dla kariery, a nie dla idei i potrzeby dokonania zmian". – To jest ocena nieuczciwa, bo ja dokładnie pamiętam czasy, kiedy pan minister Olechowski był w polityce i mogę go zapewnić, że wtedy pieniądze, które zarabiali politycy, były znacznie większe, niż te, które teraz zarabiamy – zauważył poseł Platformy.

W jego ocenie "zarzut, że parlamentarzyści opozycji zasiadają w Sejmie dla pieniędzy jest nieuczciwy". – A dla mnie osobiście obraźliwy. Znam wiele osób, które chętnie ograniczają się do roli doradców, ale nie chcą pracować w parlamencie właśnie dlatego, że to oznacza zmniejszenie ich zarobków. My naszą pracę wykonujemy uczciwie i z poświęceniem. Jeśli ktoś uważa, że zrobi to lepiej, to jest miłe widziany. Wystarczy się zdecydować na kandydowanie i uzyskać poparcie wyborców – zaznaczył polityk.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe