"Wiele zawdzięczam swojej narodowości". Pierwsza Polka na stanowisku litewskiej minister sprawiedliwości

„Ten rok był dla mnie rokiem wyzwań i sukcesów. Gdy zostałam radną Wilna, nie zakładałam, że będę kandydowała do Sejmu, a o stanowisku ministra nawet nie myślałam" - powiedziała PAP Ewelina Dobrowolska, pierwsza Polka na stanowisku litewskiej minister sprawiedliwości. Dobrowolska zaznacza, że zawsze podkreślała, iż jest Polką.
Screen
Screen / Youtube - Wiltoteka

Kariera polityczna 32-letniej prawniczki rozpoczęła się kilka lat temu, gdy mer Wilna Remigijus Szimaszius zaprosił ją do powstającego ugrupowania liberalnego – Partii Wolności. To z tym ugrupowaniem Dobrowolska zdobyła najpierw mandat radnej, a następnie posłanki, przeskakując z ósmego miejsca na liście partyjnej na pozycję szóstą. Jest pierwszą od wielu lat parlamentarzystką - Polką, która została wybrana do litewskiego Sejmu spoza listy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR).

Partia Wolności, która w październikowych wyborach parlamentarnych zdobyła 11 mandatów w 141-osobowym Sejmie, weszła w skład nowej centroprawicowej koalicji rządzącej.

Dobrowolska przez osiem lat współpracowała z Europejską Fundacją Praw Człowieka, m.in. reprezentowała przed litewskimi sądami osoby walczące o poprawny zapis swojego imienia i nazwiska w litewskich paszportach, w tym wielu Polaków. Zgodnie z obowiązującym na Litwie prawem wszystkie nazwiska są lituanizowane. Dobrowolska wygrała w sądach ponad 100 takich spraw. Z jej inicjatywy samorząd Wilna pozwolił petentom zwracającym się do urzędu miasta w formie pisemnej na używanie nie tylko języka państwowego, ale i polskiego. Prawniczka przewodniczyła także grupie roboczej, która przygotowała konsultowany obecnie w poszczególnych ministerstwach projekt ustawy o mniejszościach narodowych.

„Startując do Sejmu, podkreślałam, że jestem Polką i że demokracja oraz praworządność są wartościami Litwy. Więc ten skok w karierze zawdzięczam swej narodowości i tym osiągnięciom z zakresu obrony praw człowieka, jakie zdobyłam jeszcze przed wkroczeniem w świat polityki” - powiedziała.

Zostanie prawniczką nie było marzeniem przyszłej minister sprawiedliwości. W klasie maturalnej zastanawiała się nad psychologią, studiowaniem sztuki. Decyzję o studiach prawniczych podjęła, jak mówi, w „ostatniej chwili”, gdy zaskakująco dobrze nawet dla samej siebie zdała egzaminy maturalne. „Trzeba było to wykorzystać, więc ze względów pragmatycznych poszłam na prawo i nie żałuję tego” - wskazała.

Wśród swoich cech Dobrowolska wymieniła umiejętność słuchania i dyskutowania. Podkreśliła, że nauczyła się tego w szkole, w polskim Gimnazjum Jana Pawła II w Wilnie. „Należałam do Klubu Debat. Zdobyte umiejętności – wysłuchanie i usłyszenie różnych opinii – teraz są bardzo przydatne przy podejmowaniu decyzji, gdy należy uwzględnić interesy wielu stron” - mówiła.

Dobrowolska lubi głośno słuchać muzyki rockowej i jest fanką Metalliki, o czym świadczą tatuaże na jej ciele. Wiele z nich to cytaty z piosenek zespołu. Czyta też pasjami Charlesa Bukowskiego - na przedramieniu ma jego portret. Ślub wzięła w czarnej sukience, bo z mężem uznali, że w tym kolorze wygląda najlepiej. Ma też synka w wieku przedszkolnym.

"Nigdy nie byłam tradycjonalistką, ale pochodzę z rodziny bardzo tradycyjnej i tolerancyjnej. Rodzice nie ograniczali mnie. To nauczyło mnie szacunku do inności” - zaznaczyła.

Dobrowolska zgodziła się z opinią, że jej tegoroczny sukces jest też sukcesem Polaków na Litwie. Podkreśla, że zdobywając mandat poselski, przy starcie z ramienia partii innej niż polska, pokazała, iż Polacy na Litwie mają różne poglądy polityczne, a obejmując resort i uzyskując bardzo przychylną opinię prezydenta w trakcie formowania rządu, pokazała, że „wielonarodowość Litwy nie ogranicza się jedynie do aspektów kulturalnych”.

W ocenie Dobrowolskiej najważniejszym zadaniem w przyszłym roku będzie pogodzenie obowiązków wynikających z jednoczesnego pełnienia funkcji posłanki i ministra. Wyzwaniem dla niej i dla całego rządu będzie też pandemia i walka z Covid-19. Podkreśla przy tym, że „na pierwszym miejscu pozostaną również kwestie związane z prawem człowieka”.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ akl/ jar/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wraca Teatr Telewizji. Na pierwszy ogień: monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski gorące
Wraca "Teatr Telewizji". Na pierwszy ogień: monodram Krystyny Jandy o wypędzaniu Żydów z Polski

Neo TVP od maja rusza z nowym Teatrem Telewizji. Jako pierwszy przedstawiony zostanie monodram "Zapiski z wygnania" w wykonaniu Krystyny Jandy.

Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński stanie przed komisją ds. tzw. afery wizowej. Podano termin

Przewodniczący komisji ds. tzw. afery wizowej Michał Szczerba poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zostanie przesłuchany przez komisję w środę 5 czerwca. 

To koniec. Rywalka Igi Świątek wydała oświadczenie z ostatniej chwili
To koniec. Rywalka Igi Świątek wydała oświadczenie

Rywalka Igi Świątek ogłosiła niespodziewaną decyzję. "Przebyliśmy razem niesamowitą podróż" - czytamy.

Rosja ogranicza możliwość kandydowania w wyborach z ostatniej chwili
Rosja ogranicza możliwość kandydowania w wyborach

Duma Państwowa, czyli niższa izba parlamentu Rosji, postanowiła w poniedziałek, ze obywatele Rosji, którzy zostali wpisani przez władze na listę tzw. agentów zagranicznych, nie będą mogli kandydować na żadne stanowiska w wyborach na szczeblu federalnym i lokalnym.

Były pełnomocnik sędziego, który uciekł na Białoruś: Nie reprezentuję go od 2022 r., widziałem go w TVN, obok polityków PO i sędziów Iustitii z ostatniej chwili
Były pełnomocnik sędziego, który uciekł na Białoruś: Nie reprezentuję go od 2022 r., widziałem go w TVN, obok polityków PO i sędziów Iustitii

Na konferencji prasowej w Mińsku polski sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. Sędzia bywał rozmówcą TVN24 i Wyborczej, będąc swego rodzaju "świadkiem koronnym" ws. tzw. "afery hejterskiej". Teraz do sprawy odniósł się mec. Bartosz Lewandowski, który dawniej był jego pełnomocnikiem.

Nieoficjalnie: Ambasador Francji będzie obecny na inauguracji Putina z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Ambasador Francji będzie obecny na inauguracji Putina

Ambasador Francji w Rosji będzie obecny na inauguracji kolejnej prezydenckiej kadencji Władimira Putina - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera za francuskimi źródłami dyplomatycznymi. Wcześniej Niemcy powiadomiły, że nie wyślą swojego reprezentanta na to wydarzenie.

Rafał Trzaskowski zapowiada zmiany ws. płatnego parkowania polityka
Rafał Trzaskowski zapowiada zmiany ws. płatnego parkowania

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powiedział w poniedziałek, że będzie rekomendował wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie w weekendy.

Protasiewicz do Kierwińskiego: Już godzinę czekam na twoich chłopaków z ostatniej chwili
Protasiewicz do Kierwińskiego: "Już godzinę czekam na twoich chłopaków"

"Hej @MKierwinski! Z kolegami czekamy na pozwy! pospiesz się, bo …sam wiesz, co będzie się działo" - pisze w mediach społecznościowych do Marcina Kierwińskiego były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz.

Xi Jinping we Francji: Europa jest dla Chin priorytetem z ostatniej chwili
Xi Jinping we Francji: Europa jest dla Chin priorytetem

Przywódca Chin Xi Jinping gości dzisiaj w Paryżu, gdzie spotyka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.

Sędziowski świadek koronny TVN uciekł na Białoruś. Ze strony Iustitia.pl zniknęły artykuły na jego temat Wiadomości
Sędziowski "świadek koronny" TVN uciekł na Białoruś. Ze strony Iustitia.pl zniknęły artykuły na jego temat

Na konferencji prasowej w Mińsku polski sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi. Sędzia bywał rozmówcą TVN24 i Wyborczej, będąc swego rodzaju "świadkiem koronnym" ws. tzw. "afery hejterskiej". Tymczasem na stronie Stowarzyszenia Sędziów "Iustitia" zniknęły artykuły na jego temat.

REKLAMA

"Wiele zawdzięczam swojej narodowości". Pierwsza Polka na stanowisku litewskiej minister sprawiedliwości

„Ten rok był dla mnie rokiem wyzwań i sukcesów. Gdy zostałam radną Wilna, nie zakładałam, że będę kandydowała do Sejmu, a o stanowisku ministra nawet nie myślałam" - powiedziała PAP Ewelina Dobrowolska, pierwsza Polka na stanowisku litewskiej minister sprawiedliwości. Dobrowolska zaznacza, że zawsze podkreślała, iż jest Polką.
Screen
Screen / Youtube - Wiltoteka

Kariera polityczna 32-letniej prawniczki rozpoczęła się kilka lat temu, gdy mer Wilna Remigijus Szimaszius zaprosił ją do powstającego ugrupowania liberalnego – Partii Wolności. To z tym ugrupowaniem Dobrowolska zdobyła najpierw mandat radnej, a następnie posłanki, przeskakując z ósmego miejsca na liście partyjnej na pozycję szóstą. Jest pierwszą od wielu lat parlamentarzystką - Polką, która została wybrana do litewskiego Sejmu spoza listy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR).

Partia Wolności, która w październikowych wyborach parlamentarnych zdobyła 11 mandatów w 141-osobowym Sejmie, weszła w skład nowej centroprawicowej koalicji rządzącej.

Dobrowolska przez osiem lat współpracowała z Europejską Fundacją Praw Człowieka, m.in. reprezentowała przed litewskimi sądami osoby walczące o poprawny zapis swojego imienia i nazwiska w litewskich paszportach, w tym wielu Polaków. Zgodnie z obowiązującym na Litwie prawem wszystkie nazwiska są lituanizowane. Dobrowolska wygrała w sądach ponad 100 takich spraw. Z jej inicjatywy samorząd Wilna pozwolił petentom zwracającym się do urzędu miasta w formie pisemnej na używanie nie tylko języka państwowego, ale i polskiego. Prawniczka przewodniczyła także grupie roboczej, która przygotowała konsultowany obecnie w poszczególnych ministerstwach projekt ustawy o mniejszościach narodowych.

„Startując do Sejmu, podkreślałam, że jestem Polką i że demokracja oraz praworządność są wartościami Litwy. Więc ten skok w karierze zawdzięczam swej narodowości i tym osiągnięciom z zakresu obrony praw człowieka, jakie zdobyłam jeszcze przed wkroczeniem w świat polityki” - powiedziała.

Zostanie prawniczką nie było marzeniem przyszłej minister sprawiedliwości. W klasie maturalnej zastanawiała się nad psychologią, studiowaniem sztuki. Decyzję o studiach prawniczych podjęła, jak mówi, w „ostatniej chwili”, gdy zaskakująco dobrze nawet dla samej siebie zdała egzaminy maturalne. „Trzeba było to wykorzystać, więc ze względów pragmatycznych poszłam na prawo i nie żałuję tego” - wskazała.

Wśród swoich cech Dobrowolska wymieniła umiejętność słuchania i dyskutowania. Podkreśliła, że nauczyła się tego w szkole, w polskim Gimnazjum Jana Pawła II w Wilnie. „Należałam do Klubu Debat. Zdobyte umiejętności – wysłuchanie i usłyszenie różnych opinii – teraz są bardzo przydatne przy podejmowaniu decyzji, gdy należy uwzględnić interesy wielu stron” - mówiła.

Dobrowolska lubi głośno słuchać muzyki rockowej i jest fanką Metalliki, o czym świadczą tatuaże na jej ciele. Wiele z nich to cytaty z piosenek zespołu. Czyta też pasjami Charlesa Bukowskiego - na przedramieniu ma jego portret. Ślub wzięła w czarnej sukience, bo z mężem uznali, że w tym kolorze wygląda najlepiej. Ma też synka w wieku przedszkolnym.

"Nigdy nie byłam tradycjonalistką, ale pochodzę z rodziny bardzo tradycyjnej i tolerancyjnej. Rodzice nie ograniczali mnie. To nauczyło mnie szacunku do inności” - zaznaczyła.

Dobrowolska zgodziła się z opinią, że jej tegoroczny sukces jest też sukcesem Polaków na Litwie. Podkreśla, że zdobywając mandat poselski, przy starcie z ramienia partii innej niż polska, pokazała, iż Polacy na Litwie mają różne poglądy polityczne, a obejmując resort i uzyskując bardzo przychylną opinię prezydenta w trakcie formowania rządu, pokazała, że „wielonarodowość Litwy nie ogranicza się jedynie do aspektów kulturalnych”.

W ocenie Dobrowolskiej najważniejszym zadaniem w przyszłym roku będzie pogodzenie obowiązków wynikających z jednoczesnego pełnienia funkcji posłanki i ministra. Wyzwaniem dla niej i dla całego rządu będzie też pandemia i walka z Covid-19. Podkreśla przy tym, że „na pierwszym miejscu pozostaną również kwestie związane z prawem człowieka”.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ akl/ jar/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe