"Nowy szef CDU zapowiedział, że powinnością Niemiec jest zbliżenie z Polską"

- Armin Laschet, tak jak ma to w zwyczaju Angela Merkel podkreślił, że „praworządność jest najważniejsza i należy jej bronić” i jednocześnie zapowiedział, że powinnością Niemiec jest zbliżenie z Polską chociażby ze względu na wagę naszego kraju w budowaniu europejskiej strategii bezpieczeństwa. Stawia więc na dialog, ale w stylu, który mogliśmy obserwować w ostatnich dwóch miesiącach prezydencji niemieckiej. Zresztą dziennikarka prowadząca tamtą debatę patrząc na Lascheta skwitowała: „a, metoda kija i marchewki”. I coś w tym jest.
- mówiła Doleśniak-Harczuk opisując debaty pomiędzy kandydatami na szefa CDU
- Wypowiedź Donalda Tuska była oparta o pochwałę Niemiec za ich sposób radzenia sobie w trudnych czasach i jednocześnie apelem by Niemcy de facto stały na straży walki o europejską wolność i wartości. Nie mam nic przeciwko wypowiadaniu się po niemiecku, to mój ulubiony język obcy i bardzo cenię sobie niemiecką literaturę, ale wydźwięk wypowiedzi szefa Europejskiej Partii Ludowej nie przystaje do standardów obowiązujących wśród poważnych polityków. Można kogoś pochwalić, można wesprzeć, ale wypadałoby jednak robić to w sposób bardziej powściągliwy a nie taki, który wzbudza zażenowanie. Sebastian Kurz, kanclerz Austrii również zabrał głos, ale jego wystąpienie nie sprawiało wrażenia egzaltowanej laudacji.
- mówiła z kolei ekspert o wystąpieniu Tuska przy okazji wyborów szefa CDU