Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy rosyjskiego prezydenta, stwierdził, że Moskwa gotowa jest rozpocząć rozmowy i zasugerował wymianę poglądów na najwyższym szczeblu. Jego zdaniem w dwustronnych rozmowach będzie można ustalić katalog rozbieżności, a być może znaleźć też punkty styczne. W każdym razie “potrzebne są energiczne wysiłki, żeby wypracować przedłużenie” traktatu, co leży “w interesie obu krajów, a także całego świata”. Jak z tego widać Kreml planował prowadzić rokowania przy otwartej kurtynie, bowiem rozmowy w interesie tylko dwóch stron można prowadzić dyskretnie. Otwarta kurtyna dawała Moskwie możliwość  zrzucenia na administrację amerykańską odpowiedzialności za każde niepowodzenie.

Joe Biden postanowił wziąć byka za rogi i we wtorek zatelefonował do Władimira Putina. Według Kremla rozmowa była “konkretna i szczera”. Biały Dom poinformował, że prezydent USA zaproponował przedłużenie traktatu New START o pięć lat oraz “pilne” rozpoczęcie negocjacji ekspertów, żeby zdążyć z propozycją odpowiedniego porozumienia przed 5 lutego. Prezydent Rosji przyznał, że to dobre rozwiązanie. Obaj liderzy postanowili również przestudiować możliwości utrzymania równowagi strategicznej oraz dyskutować różne propozycje rozbrojeniowe, a także bieżące kwestie bezpieczeństwa.

W bardziej konkretnych słowach Biden potwierdził “zdecydowane poparcie” Waszyngtonu dla suwerenności Ukrainy oraz podniósł kwestie: rosyjskich ataków hakerskich, próby otrucia Aleksieja Nawalnego, rosyjskiej ingerencji w kampanię przed niedawnymi wyborami prezydenckimi w USA oraz wyznaczenie Talibom w Afganistanie nagrody za głowę każdego zabitego żołnierza amerykańskiego. Według komunikatu biura prasowego Białego Domu, prezydent Biden “jasno stwierdził”, że w odpowiedzi na działania Rosji Stany Zjednoczone będą “stanowczo reagować w obronie interesów własnych i swoich sojuszników”.

W kolejnej rozmowie telefonicznej, z sekretarze generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, prezydent Biden potwierdził gotowość do udziału “w zbiorowej obronie z mocy artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego” oraz “podkreślił wolę umacniania bezpieczeństwa transatlantyckiego”.

Z obu komunikatów można wnosić, że chociaż ekipa Bidena jest jeszcze niedotarta, to jednak zamierza grać z Moskwą twardo i zdecydowanie. Biały Dom zapowiada, że przygotowywana jest odpowiedź na “lekkomyślne i wrogie działania” Moskwy. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki nie kryła, że nowa administracja pracuje nad sposobami pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności.

Jak się wydaje ludzie nowego prezydenta USA znaleźli właściwy język w kontaktach z Moskwą. Kilkanaście godzin po telefonicznej rozmowie Biden-Putin rosyjska Duma Państwowa jednogłośnie, a jakże, zaaprobowała przedłużenie traktatu New START na kolejne pięć lat. Ciekawe jaka będzie reakcja Kremla na przedstawiony Putinowi katalog  poczynań Rosji niepokojących Waszyngton.