[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność ze słabszymi

Państwo solidarne z najsłabszymi nie tylko zakazuje aborcji eugenicznej, ale także otacza realną opieką osoby i rodziny osób niepełnosprawnych. To jedna z fundamentalnych prawd, o których nie wolno nam zapominać.
rodzina [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność ze słabszymi
rodzina / Pixabay.com

Opublikowanie orzeczenia ws. aborcji eugenicznej Trybunału Konstytucyjnego wraz z uzasadnieniem wcale nie kończy naszej walki o życie poczęte. I wcale nie chodzi tylko o to, że czeka nas obecnie długi okres interpretacyjnych sporów o treść orzeczenia, wielu procesów o ustalenia nowego orzecznictwa w kwestii przesłanki dotyczącej życia i zdrowia matki, ale także o to, co powinniśmy zrobić niezależnie od tego. A tym czymś jest wprowadzenie szerokiego programu pomocy - nie tylko finansowej, ale także socjalnej, medycznej czy towarzyszenia - dla rodzin osób niepełnosprawnych i samych tych osób, a także pomocy psychologicznej dla rodzin dzieci z wadami letalnymi. 

Wzorce akurat tej pomocy istnieją, i lewica nie powinna ich krytykować, bo jeden z najlepszych systemów takiej pomocy pochodzi z krajów skandynawskich. Tam poza solidnymi kwotami przekazywanymi rodzinom, istnieje także cały system opieki dziennej, zastępowania rodziców, gdy potrzebują oni odpoczynku czy opieki nad osobami niepełnosprawnymi po śmierci ich dzieci. Takiego właśnie szeroko zakrojonego systemu potrzebujemy także w Polsce. Oczywiście nie powstanie on od razu, jego kształtowanie wymaga czasu, ale już teraz trzeba przygotować narzędzia prawne i instytucjonalne, tak by zaczął on powstawać. To nasz obowiązek wobec najsłabszych i ich rodzin, wobec ludzi naprawdę potrzebujących. 

I żeby nie było wątpliwości mam świadomość, że w krajach, gdzie taki system działa, ludzie i tak decydują się na aborcję dzieci z Zespołem Downa, i to w stopniu o wiele szerszym niż w Polsce. Narzędzia, o których mówię nie są bowiem przeznaczone do walki z aborcją (do tego służy wprowadzony przez konstytucję, a wyprowadzony z niej przez Trybunał zakaz, a także rosnąca empatia społeczna), one są narzędziami budowania solidarności społecznej, państwa opiekuńczego, pomocnego. Wiele lat temu George W. Busk mówił o konieczności budowania „współczującego konserwatyzmu” i takiego właśnie konserwatyzmu potrzebujemy także w Polsce. Nie wystarczy nałożyć zakazu, a potem zostawić rodziny same sobie, trzeba wykazać realną, i to na poziomie państwa, solidarność z rodzinami osób niepełnosprawnych, z samotnymi matkami, które niekiedy po odejściu mężczyzny zmagają się ze swoim losem. Inaczej nasze zapewnienia o trosce o najsłabszych nie będą wiarygodne, a zakaz (słuszny) będzie ciężarem nałożonymi jedynie na jednostki. Tak się nie buduje państwa empatycznego, współczującego, realnie konserwatywnego. 

Szkoda, że mimo trzech miesięcy, jakie - wiele wskazuje, że omijając prawo - rząd przyznał sobie na opublikowanie wyroku, nie zostało wykorzystane do zbudowania przynajmniej realnego projektu takiego systemu. Oczywiście protesty i tak, by trwały, spór na ulicach by się toczył, a system taki nie przekonałby nieprzekonanych, ale postawilibyśmy przynajmniej kolejny krok na drodze budowania bardziej solidarnego państwa, i realnie pomoglibyśmy tym wszystkim, którzy niepełnosprawne dzieci już przyjęli, i teraz zmagają się z trudem ich wychowania, opieki nad nimi. 
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Jedynka z listy Macrona: Dlaczego Polacy nie mieliby przyjmować ubiegających się o azyl?! z ostatniej chwili
"Jedynka" z listy Macrona: "Dlaczego Polacy nie mieliby przyjmować ubiegających się o azyl?!"

– Dlaczego Czesi, Słowacy, Rumuni, Polacy nie mieliby w przyszłości przyjmować ubiegających się o azyl? Tych, których my dziś musimy przyjmować we Francji? – pyta Valerie Hayer, "jedynka" z listy Emmanuela Macrona do Parlamentu Europejskiego.

Makabryczne odkrycie w Herbach. Nie żyje matka i dwoje małych dzieci z ostatniej chwili
Makabryczne odkrycie w Herbach. Nie żyje matka i dwoje małych dzieci

Według ustaleń śledczych, do śmierci matki i dwojga dzieci w Herbach (pow. lubliniecki) nie przyczyniły się osoby trzecie. Prok. Tomasz Ozimek poinformował w piątek, że czynności na miejscu zdarzenia nadal trwają.

Zastępca Bodnara: Dostałem propozycję korupcyjną z ostatniej chwili
Zastępca Bodnara: Dostałem propozycję korupcyjną

Zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski przekazał w mediach społecznościowych, że otrzymał propozycję korupcyjną.

Tajne spotkanie Scholza i Macrona przed wizytą Xi Jinpinga z ostatniej chwili
Tajne spotkanie Scholza i Macrona przed wizytą Xi Jinpinga

W czwartek wieczorem w Paryżu doszło do sekretnego spotkania prezydenta Francji Emmanuela Macrona z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. Omawiano politykę Unii Europejskiej wobec Chin – donosi serwis Politico.

Kłótnia podczas debaty o CPK: Zaraz zejdę na zawał z ostatniej chwili
Kłótnia podczas debaty o CPK: "Zaraz zejdę na zawał"

– Przepraszam, na zawał serca zaraz tu zejdę, bo Modlin przepalił 300 milionów złotych z pieniędzy podatników przez ostatnie 10 lat i wszystko to przepompował do kieszeni Ryanaira – grzmiał zirytowany słowami polityka PO prezes stowarzyszenia "Tak dla CPK" Maciej Wilk.

233. lata temu została uchwalona Konstytucja 3 maja Wiadomości
233. lata temu została uchwalona Konstytucja 3 maja

Sejm Czteroletni po burzliwej debacie 3 maja 1791 r. przyjął przez aklamację ustawę, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 Maja. Była drugą na świecie i pierwszą w Europie.

Prezydent Andrzej Duda mianował dowódców armii z ostatniej chwili
Prezydent Andrzej Duda mianował dowódców armii

Prezydent Andrzej Duda, na podstawie art. 134 ust. 3 i 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, mianował Dowódcę Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych oraz Dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej, a także nadał jeden stopień generała Wojska Polskiego.

Znana restauratorka Magdalena G. stanie przed sądem. Grozi jej ogromna kara z ostatniej chwili
Znana restauratorka Magdalena G. stanie przed sądem. Grozi jej ogromna kara

– Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Magdalenie G., której zarzucono reklamowanie wina na facebooku – poinformował rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Szymon Banna.

Niemiecki MON: Grupa związana z rosyjskim GRU zaatakowała Niemcy w cyberprzestrzeni z ostatniej chwili
Niemiecki MON: Grupa związana z rosyjskim GRU zaatakowała Niemcy w cyberprzestrzeni

– Rosyjski wywiad wojskowy stoi za ubiegłorocznym cyberatakiem na zarząd Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) – powiedziała w piątek szefowa niemieckiej dyplomacji. – Hakerzy państwa rosyjskiego zaatakowali Niemcy w cyberprzestrzeni – podkreśliła Annalena Baerbock podczas wizyty w Australii i zapowiedziała "konsekwencje".

Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale Wiadomości
Waldemar Krysiak: Są powody by banować TikToka. Ale

USA chce zakazać chińskiego TikToka. Biden już podpisał ustawę, która zmusza aplikację z Azji do sprzedaży swoich udziałów. Kiedy jednak bliżej przyjrzymy się nowej legislacji, okazuje się, że wcale chyba nie o TikToka chodzi – Amerykanie powinni znowu bać się o swoją wolność.

REKLAMA

[Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność ze słabszymi

Państwo solidarne z najsłabszymi nie tylko zakazuje aborcji eugenicznej, ale także otacza realną opieką osoby i rodziny osób niepełnosprawnych. To jedna z fundamentalnych prawd, o których nie wolno nam zapominać.
rodzina [Tylko u nas] Tomasz Terlikowski: Solidarność ze słabszymi
rodzina / Pixabay.com

Opublikowanie orzeczenia ws. aborcji eugenicznej Trybunału Konstytucyjnego wraz z uzasadnieniem wcale nie kończy naszej walki o życie poczęte. I wcale nie chodzi tylko o to, że czeka nas obecnie długi okres interpretacyjnych sporów o treść orzeczenia, wielu procesów o ustalenia nowego orzecznictwa w kwestii przesłanki dotyczącej życia i zdrowia matki, ale także o to, co powinniśmy zrobić niezależnie od tego. A tym czymś jest wprowadzenie szerokiego programu pomocy - nie tylko finansowej, ale także socjalnej, medycznej czy towarzyszenia - dla rodzin osób niepełnosprawnych i samych tych osób, a także pomocy psychologicznej dla rodzin dzieci z wadami letalnymi. 

Wzorce akurat tej pomocy istnieją, i lewica nie powinna ich krytykować, bo jeden z najlepszych systemów takiej pomocy pochodzi z krajów skandynawskich. Tam poza solidnymi kwotami przekazywanymi rodzinom, istnieje także cały system opieki dziennej, zastępowania rodziców, gdy potrzebują oni odpoczynku czy opieki nad osobami niepełnosprawnymi po śmierci ich dzieci. Takiego właśnie szeroko zakrojonego systemu potrzebujemy także w Polsce. Oczywiście nie powstanie on od razu, jego kształtowanie wymaga czasu, ale już teraz trzeba przygotować narzędzia prawne i instytucjonalne, tak by zaczął on powstawać. To nasz obowiązek wobec najsłabszych i ich rodzin, wobec ludzi naprawdę potrzebujących. 

I żeby nie było wątpliwości mam świadomość, że w krajach, gdzie taki system działa, ludzie i tak decydują się na aborcję dzieci z Zespołem Downa, i to w stopniu o wiele szerszym niż w Polsce. Narzędzia, o których mówię nie są bowiem przeznaczone do walki z aborcją (do tego służy wprowadzony przez konstytucję, a wyprowadzony z niej przez Trybunał zakaz, a także rosnąca empatia społeczna), one są narzędziami budowania solidarności społecznej, państwa opiekuńczego, pomocnego. Wiele lat temu George W. Busk mówił o konieczności budowania „współczującego konserwatyzmu” i takiego właśnie konserwatyzmu potrzebujemy także w Polsce. Nie wystarczy nałożyć zakazu, a potem zostawić rodziny same sobie, trzeba wykazać realną, i to na poziomie państwa, solidarność z rodzinami osób niepełnosprawnych, z samotnymi matkami, które niekiedy po odejściu mężczyzny zmagają się ze swoim losem. Inaczej nasze zapewnienia o trosce o najsłabszych nie będą wiarygodne, a zakaz (słuszny) będzie ciężarem nałożonymi jedynie na jednostki. Tak się nie buduje państwa empatycznego, współczującego, realnie konserwatywnego. 

Szkoda, że mimo trzech miesięcy, jakie - wiele wskazuje, że omijając prawo - rząd przyznał sobie na opublikowanie wyroku, nie zostało wykorzystane do zbudowania przynajmniej realnego projektu takiego systemu. Oczywiście protesty i tak, by trwały, spór na ulicach by się toczył, a system taki nie przekonałby nieprzekonanych, ale postawilibyśmy przynajmniej kolejny krok na drodze budowania bardziej solidarnego państwa, i realnie pomoglibyśmy tym wszystkim, którzy niepełnosprawne dzieci już przyjęli, i teraz zmagają się z trudem ich wychowania, opieki nad nimi. 
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe