[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Specjalista od kryżowania

Kiedy 2 lutego 1965 r. – po trwającym półtora miesiąca procesie – wypożyczony z Sądu Najwyższego Roman Krzyże wydaje wyrok w tzw. aferze mięsnej, wielu pamięta jeszcze jego krwawy plon w okresie „błędów i wypaczeń”.
 [Felieton
/ CC0 Domena publiczna

Teraz głównego oskarżonego, Stanisława Wawrzeckiego, dyrektora w Miejskim Handlu Mięsem, też nie mógł (nie chciał) oszczędzić i zgodnie ze swoją praktyką postanowił „ukryżować”. Powód? Można przytoczyć jego własne słowa: skoro tak chcieli „przedstawiciele Partii i Rządu”, a Wawrzecki „dopuścił się najcięższej zbrodni, jakiej mógł się dopuścić”... handlowiec.

Wszyscy podsądni (prócz Wawrzeckiego czterech dyrektorów handlu mięsem, czterech kierowników sklepów i właściciel prywatnej masarni) mieli być odpowiedzialni za braki w zaopatrzeniu w mięso na rynku (kradzież, podmienianie towaru, fałszowanie faktur), a prawdziwy winny – komunistyczna władza, która ten stan rzeczy spowodowała i na te bezprawne praktyki przyzwalała – chciała pokazać, że zdecydowanie z tym walczy. Pokazowy proces toczył się w trybie doraźnym, w oparciu o dekret PKWN z 1945 r. W 2004 r. Sąd Najwyższy uznał, że wykorzystanie tych przepisów było bezprawiem i – na skutek kasacji wniesionej przez rzecznika praw obywatelskich – uchylił wyrok.
„Kryżuje” ludzi – mówił o nim mecenas Władysław Siła-Nowicki, inspektor WiN na Lubelszczyźnie. Inni dodawali: „sądzi Kryże, będą krzyże”. Albo równie prawdziwie: „ma swój prywatny cmentarz na Służewie”. Roman Kryże był sędzią Najwyższego Sądu Wojskowego przez, bagatela, 10 lat: od sierpnia 1945 r. do sierpnia 1955 r.
Urodzony w 1907 r. we Lwowie, prawo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu skończył w 1930 r. Do września 1939 r. pracował w sądach w Grudziądzu. Po wojnie obronnej, w której brał udział jako podporucznik 65 pułku piechoty, był jeńcem wielu niemieckich obozów. Wcielony do LWP, walczył m.in. o przełamanie Wału Pomorskiego. Ochotniczo zgłosił się do komunistycznego sądownictwa wojskowego. Wtedy zaczęła się jego kariera w NSW.


W książce „TUN” historyk, prof. Jerzy Poksiński cytował fragmenty oświadczenia Kryżego z 31 stycznia 1957 r., dotyczącego jego pracy w resorcie i sfingowanych procesach oficerów oskarżonych o „spisek w wojsku”: „Przy tak surowej ocenie działalności szpiegowskiej zarówno przez organa wymiaru sprawiedliwości, jak przez czołowych przedstawicieli Partii i Rządu nie mogło być żadnych wątpliwości, że jedyną słuszną karą za działalność szpiegowską prowadzoną przez oficerów sztabowych jest najwyższa kara przewidziana w ustawie za tego rodzaju czyn”.


W sierpniu 1955 r. Roman Kryże został przeniesiony do rezerwy. Płynnie przeszedł do cywilnego Sądu Najwyższego, gdzie przepracował kolejne 22 lata. Po ostatecznym odejściu z sądownictwa w 1977 r. zmarł w 1983 r. w Warszawie. Pochowany na Powązkach Wojskowych, tuż obok „Łączki”.


 

POLECANE
Dziś Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej tylko u nas
Dziś Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej

Jak zachować polską tożsamość w dobie zagrożenia wielorakimi totalitaryzmami? Czy będziemy nadal narodem, czy też może „projektem: Polska”?

Kanada sfinansuje operację aktywiście identyfikującemu się jako trans niemowlę tylko u nas
Kanada sfinansuje operację aktywiście identyfikującemu się jako "trans niemowlę"

Szok! Lewicowy aktywista, który identyfikuje się jako "trans dziecko", wygrał z Kanadą. Kraj będzie musiał zafundować mu... operację i męskich, i żeńskich narządów płciowych.

Samuel Pereira: W ciągu czterech minut Tusk pochwalił politykę PiS piętnaście razy tylko u nas
Samuel Pereira: W ciągu czterech minut Tusk pochwalił politykę PiS piętnaście razy

To był chyba rekord. W ciągu niecałych 4 minut premier 15 razy albo chwalił politykę Prawa i Sprawiedliwości albo się z nią utożsamiał albo ironicznie kpił z tego, co sam otrzymując ją w spadku – zepsuł. Nie chciałbym być gołosłowny, więc z wygłoszonego dziś orędzia szefa rządu, wybrałem konkretne cytaty, które z przyjemnością przełożę z mowy trawy na język faktów. Zaczynamy!

Karol Nawrocki w Białym Domu. Spotkał się z ważnymi politykami Wiadomości
Karol Nawrocki w Białym Domu. Spotkał się z ważnymi politykami

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w czwartek udał się z wizytą do Waszyngtonu. Podczas uroczystości z okazji Narodowego Dnia Modlitwy w Białym Domu spotkał się m.in. z sekretarzem stanu USA Marco Rubio.

Donald Trump podjął decyzję ws. nowego ambasadora USA przy ONZ Wiadomości
Donald Trump podjął decyzję ws. nowego ambasadora USA przy ONZ

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w czwartek, że Mike Waltz, dotychczas pełniący rolę doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, zostanie ambasadorem Stanów Zjednoczonych przy ONZ. Jego rolę tymczasowo obejmie sekretarz stanu Marco Rubio.

Izraelski atak na Strefę Gazy. Są ofiary śmiertelne Wiadomości
Izraelski atak na Strefę Gazy. Są ofiary śmiertelne

- Co najmniej 24 osoby zginęły w czwartek i poprzedzającą go noc w izraelskich atakach na Strefę Gazy - poinformowała obrona cywilna, cytowana przez AFP. Izrael od dwóch miesięcy blokuje pomoc humanitarną. Szerzy się głód, zdesperowani ludzie kradną żywność i leki - alarmują organizacje pozarządowe.

USA i Ukraina zawarły umowę ws. minerałów. Jest komentarz Wołodymyra Zełenskiego polityka
USA i Ukraina zawarły umowę ws. minerałów. Jest komentarz Wołodymyra Zełenskiego

Prezydent Wołodymyr Zełenski w czwartek określił umowę z USA w sprawie minerałów jako prawdziwie równe i sprawiedliwe porozumienie oraz pierwszy wynik jego spotkania w Watykanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem przed pogrzebem papieża Franciszka.

Karol Nawrocki z wizytą w Waszyngtonie. W planie kilka ważnych spotkań Wiadomości
Karol Nawrocki z wizytą w Waszyngtonie. W planie kilka ważnych spotkań

Jak informuje stacja Telewizja Republika obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w czwartek udał się z wizytą do Waszyngtonu. Wziął udział w Narodowym Dniu Modlitwy w ogrodzie różanym w Białym Domu. Spotkanie poprowadził prezydent USA Donald Trump.

Marine Le Pen nie zamierza ustępować. Chodzi o wybory prezydenckie polityka
Marine Le Pen nie zamierza ustępować. Chodzi o wybory prezydenckie

W czwartek podczas tradycyjnego wiecu Zjednoczenia Narodowego na Narbonie Marine Le Pen zapewniła, że będzie walczyć o to, by móc kandydować w wyborach prezydenckich w 2027 roku.

Komunikat dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdyni

W czasie długiego weekendu majowego komunikacja miejska w Gdyni, Gdańsku i pociągi PKP SKM będą kursowały według zmienionych rozkładów jazdy. Zmiany dotyczą zarówno linii autobusowych i trolejbusowych organizowanych przez ZKM w Gdyni, jak i pociągów PKP SKM na trasie Gdańsk–Wejherowo.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: Specjalista od kryżowania

Kiedy 2 lutego 1965 r. – po trwającym półtora miesiąca procesie – wypożyczony z Sądu Najwyższego Roman Krzyże wydaje wyrok w tzw. aferze mięsnej, wielu pamięta jeszcze jego krwawy plon w okresie „błędów i wypaczeń”.
 [Felieton
/ CC0 Domena publiczna

Teraz głównego oskarżonego, Stanisława Wawrzeckiego, dyrektora w Miejskim Handlu Mięsem, też nie mógł (nie chciał) oszczędzić i zgodnie ze swoją praktyką postanowił „ukryżować”. Powód? Można przytoczyć jego własne słowa: skoro tak chcieli „przedstawiciele Partii i Rządu”, a Wawrzecki „dopuścił się najcięższej zbrodni, jakiej mógł się dopuścić”... handlowiec.

Wszyscy podsądni (prócz Wawrzeckiego czterech dyrektorów handlu mięsem, czterech kierowników sklepów i właściciel prywatnej masarni) mieli być odpowiedzialni za braki w zaopatrzeniu w mięso na rynku (kradzież, podmienianie towaru, fałszowanie faktur), a prawdziwy winny – komunistyczna władza, która ten stan rzeczy spowodowała i na te bezprawne praktyki przyzwalała – chciała pokazać, że zdecydowanie z tym walczy. Pokazowy proces toczył się w trybie doraźnym, w oparciu o dekret PKWN z 1945 r. W 2004 r. Sąd Najwyższy uznał, że wykorzystanie tych przepisów było bezprawiem i – na skutek kasacji wniesionej przez rzecznika praw obywatelskich – uchylił wyrok.
„Kryżuje” ludzi – mówił o nim mecenas Władysław Siła-Nowicki, inspektor WiN na Lubelszczyźnie. Inni dodawali: „sądzi Kryże, będą krzyże”. Albo równie prawdziwie: „ma swój prywatny cmentarz na Służewie”. Roman Kryże był sędzią Najwyższego Sądu Wojskowego przez, bagatela, 10 lat: od sierpnia 1945 r. do sierpnia 1955 r.
Urodzony w 1907 r. we Lwowie, prawo na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu skończył w 1930 r. Do września 1939 r. pracował w sądach w Grudziądzu. Po wojnie obronnej, w której brał udział jako podporucznik 65 pułku piechoty, był jeńcem wielu niemieckich obozów. Wcielony do LWP, walczył m.in. o przełamanie Wału Pomorskiego. Ochotniczo zgłosił się do komunistycznego sądownictwa wojskowego. Wtedy zaczęła się jego kariera w NSW.


W książce „TUN” historyk, prof. Jerzy Poksiński cytował fragmenty oświadczenia Kryżego z 31 stycznia 1957 r., dotyczącego jego pracy w resorcie i sfingowanych procesach oficerów oskarżonych o „spisek w wojsku”: „Przy tak surowej ocenie działalności szpiegowskiej zarówno przez organa wymiaru sprawiedliwości, jak przez czołowych przedstawicieli Partii i Rządu nie mogło być żadnych wątpliwości, że jedyną słuszną karą za działalność szpiegowską prowadzoną przez oficerów sztabowych jest najwyższa kara przewidziana w ustawie za tego rodzaju czyn”.


W sierpniu 1955 r. Roman Kryże został przeniesiony do rezerwy. Płynnie przeszedł do cywilnego Sądu Najwyższego, gdzie przepracował kolejne 22 lata. Po ostatecznym odejściu z sądownictwa w 1977 r. zmarł w 1983 r. w Warszawie. Pochowany na Powązkach Wojskowych, tuż obok „Łączki”.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe