Liderka Strajku Kobiet Marta L. usłyszała zarzuty

„Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła dziś Marcie L. zarzuty popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy Policji poprzez wykonanie gestu splunięcia oraz kierowanie wobec nich słów wulgarnych, tj. czynu z art. 226 par. 1 Kodeksu karnego, a także sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego, tj. czynu z art. 165 par. 1 pkt 1 k.k.” – przekazała PAP prokurator Skrzyniarz. Prokurator dodała, że do zdarzeń objętych zarzutami doszło 28 listopada 2020 r. w Warszawie podczas jednej z manifestacji.
O postawieniu zarzutów jako pierwszy napisał portal wPolityce.pl.
Jak dowiedziała się PAP w prokuraturze, podejrzana Marta L. nie przyznała się do zarzutów i odmówiła składania wyjaśnień.
Prokuratura zarzuca również Marcie L. popełnienie występku publicznego – pochwalanie podczas wywiadu przeprowadzonego na antenie radia ZET 26 października 2020 r. przestępstw polegających na niszczeniu fasad budynków oraz złośliwym przeszkadzaniu publicznemu wykonywaniu aktów religijnych w kościele katolickim – tj. czynu z art. 255 par. 3 Kodeksu karnego.
„W toku postępowania zgromadzono obszerny materiał dowodowy w postaci między innymi oględzin nagrań z przebiegu manifestacji oraz zeznań pokrzywdzonych funkcjonariuszy Policji, wskazujący na to, że podejrzana dopuściła się zarzucanych jej czynów”. Marcie L. według polskiego prawa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.