[video] Profesor Flis o przekazie Budki: To takie „mam marzenie”, ale to jest jednak trochę za mało
To raczej komunikat wysłany do własnych aktywistów - mówił o przekazie sobotnim Borysa Budki - do posłów z tylnego rzędu, do lokalnych działaczy, do tych, od których zależy, czy Borys Budka się utrzyma na swoim stanowisku, a nie to, czy wygra wybory
– stwierdził politolog.
No niestety to jest tak, że politycy się rozmarzają, jak ktoś taki rozmarzony, to odrywa się od rzeczywistości. To mniej więcej takie opowieści jak Jarosława Kaczyńskiego, że dobrze byłoby mieć większość konstytucyjną...
– dodał.
Problemem Platformy jest to, czy będzie główną partią konstytucyjną, a nie jak się za 3 lata ułożą te wzajemne relacje. W każdym razie, ja nie widzę tego jako pomysłu na ułożenie relacji pomiędzy Lewicą, Hołownią, PSL-em i różnymi innymi osobami i to jest raczej takie „mam marzenie”, ale to chyba jest jednak trochę za mało
– uznał.
Jestem trochę zawiedziony po tej sobocie, spodziewałem się, że to będą jakieś komunikaty, które będą adresowane do wyborców, a nie do swojego twardego zaplecza
– uważa.
🎥Politolog prof. Jarosław Flis (@JagiellonskiUni) w #RozmowaRMF: Koalicja 276 to jest raczej komunikat wysyłany do własnych aktywistów, a nie pomysł na ułożenie relacji w opozycji @RMF24pl pic.twitter.com/KbYpojcA0a
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) February 9, 2021
