Hanna Lis porównuje działania PiS do rządów Hitlera. „Zostanie Ministerstwo Propagandy”

„Wolne media padną, zostanie Ministerstwo Propagandy. Zadajmy sobie pytanie, czy jako wolni ludzie możemy na to pozwolić?” – pyta na Instagramie Hanna Lis.
 Hanna Lis porównuje działania PiS do rządów Hitlera. „Zostanie Ministerstwo Propagandy”
/ fot. YouTube/Medicus Clinic


W środę w ramach akcji „Media bez wyboru” telewizje informacyjne TVN24 i Polsat News zamiast programu nadawały specjalny komunikat. Na stronach tvn24.pl, onet.pl, gazeta.pl i interia.pl czytelnicy nie mogli także przeczytać żadnych artykułów informacyjnych. Do akcji przyłączyły się także stacje radiowe m.in. RMF FM, ZET, TOK FM, Rock Radio – zamiast audycji stacje nadawały komunikat specjalny.

Media, które przyłączyły się do akcji, na swoich stronach internetowych opublikowały także list otwarty do władz RP i liderów ugrupowań politycznych. List został podpisany m.in. przez Agorę S.A., Dziennik Wschodni, Edipresse Polska, Grupę Eurozet, Kino Polska TV S.A., Grupę Polska Press, Ringier Axel Springer Polska, TVN S.A. i Telewizję Polsat.

Według nich wprowadzenie podatku będzie oznaczać osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, a także ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Nowe przepisy, zdaniem autorów listu, spowodują też „pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld złotych”. Inny problem podnoszony w liście, wynikający z nowych regulacji, to faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści, kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej.
 

Hanna Lis komentuje


Żona redaktora naczelnego tygodnika „Newsweek” swój wpis rozpoczęła cytatem Martina Luthera Kinga „Nigdy nie zapominaj, że wszystko, co Hitler uczynił w Niemczech, było legalne”.

„Bez wolnych, niezależnych od władzy (każdej władzy) mediów nie dowiesz się o tym, że policja pałuje protestujące na ulicach polskich miast kobiety. Nie dowiesz się, że Kaja Godek prowadzi krucjatę, mającą zakazać in vitro, nazywając metodę, dzięki której tysiące Polek i Polaków mogą zostać rodzicami »produkcją dzieci metodą weterynaryjną«. Zakażą ci wstępu do szpitala, gdy będziesz chciał pożegnać umierającą bliską Tobie osobę, a ty grzecznie się temu poddasz, ufny, że Tobie nie wolno, choć ministrowi rządu już tak. Zamkną ci hotel, restaurację czy dowolny inny biznes na mocy niejasnego rozporządzenia. Nie dowiesz się, że rozporządzenia obowiązują tylko Ciebie, ale już nie ludzi władzy i ich znajomych, którzy jeżdżą do SPA, gdy ty siedzisz zamknięta/y w domu. Nie dowiesz się też, że 11 listopada »pokojowy« marsz patriotów spalił kolejne mieszkanie w stolicy (jeszcze) europejskiego kraju ani że tęczowe marsze zostały w tymże kraju zakazane (…). Nikt nie ostrzeże Cię przed powodzią, za to dostaniesz SMS, że trzeba iść na wybory. I choćby dalej szalała pandemia, powiedzą ci, że wirus nie jest już groźny, że »nie trzeba się go bać«” – napisała na Instagramie dziennikarka.

„Gdy Hitler (legalnie) doszedł do władzy w Niemczech, ukazywało się ponad 4700 gazet. W 1944 r. było ich niewiele ponad tysiąc, wszystkie kontrolowane i koncesjonowane przez Ministerstwo Propagandy III Rzeszy. Haracz, który władza chce nałożyć na wolne media, nie jest niczym innym jak gwoździem do trumny polskiej wolności słowa. Wolne media padną, zostanie Ministerstwo Propagandy. Zadajmy sobie pytanie, czy jako wolni ludzie możemy na to pozwolić?” – dodała.

 

 

 

 

 


 

POLECANE
Izrael zaatakował czekających na pomoc w Strefie Gazy z ostatniej chwili
Izrael zaatakował czekających na pomoc w Strefie Gazy

Obrona cywilna Strefy Gazy poinformowała, że co najmniej 26 osób zginęło, a ponad 100 zostało rannych w sobotę wskutek izraelskich ostrzałów w pobliżu dwóch ośrodków dystrybucji pomocy humanitarnej.

Protest Stop imigracji w Warszawie. Babcia Kasia wyprowadzona przez policję z ostatniej chwili
Protest "Stop imigracji" w Warszawie. "Babcia Kasia" wyprowadzona przez policję

W sobotę w Warszawie odbyła się manifestacja "Stop imigracji". Aktywistka Katarzyna Augustynek, czyli tzw. Babcia Kasia została wyprowadzona przez policjantów.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

Sprzedaż biletów na wybrane pociągi wstrzymana z powodu zmiany rozkładu jazdy — informuje PKP Intercity. Sprawdź listę połączeń.

Polemika z listem pasterskim kard. Grzegorza Rysia ws. migrantów: Nie jesteśmy tchórzami gorące
Polemika z listem pasterskim kard. Grzegorza Rysia ws. migrantów: Nie jesteśmy tchórzami

Według kard. Rysia, jeśli nie wypowiadacie się o migrantach niezgodnie z "rzeczywistą nauką Chrystusa i Kościoła" jesteście tchórzami, którzy nie mieli odwagi milczeć. Właśnie trwają w całej Polsce protesty antyimigracyjne. Jaka jest zatem ta "rzeczywista nauka" Kościoła?

W całej Polsce rozpoczęły się manifestacje Stop imigracji z ostatniej chwili
W całej Polsce rozpoczęły się manifestacje "Stop imigracji"

W sobotę w 80 miastach o godz. 12.00 rozpoczęły się manifestacje pod hasłem "Stop imigracji!". Obywatele przeciw masowej migracji i bierności rządu.

Ekspert: wypowiedź prof. Zolla jest nie tylko błędna, jest również niebezpieczna tylko u nas
Ekspert: wypowiedź prof. Zolla jest nie tylko błędna, jest również niebezpieczna

W ostatniej publicznej wypowiedzi profesor Andrzej Zoll przedstawił pogląd, który mimo pozornie formalnego tonu w rzeczywistości uderza w sam fundament Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Według tej koncepcji, Zgromadzenie Narodowe, przed odebraniem przysięgi od nowo wybranego Prezydenta RP, miałoby najpierw przerwać obrady, wysłuchać wystąpienia Prokuratora Generalnego, który zgłosiłby uwagi wobec Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, a następnie podjąć uchwałę w sprawie ważności wyboru Prezydenta.

Duża awaria na polskich lotniskach z ostatniej chwili
Duża awaria na polskich lotniskach

Rano doszło do awarii systemu zarządzania ruchem lotniczym. Samoloty lądują, ale dochodzi do ograniczeń w startach na części polskich lotnisk – poinformował w sobotę rzecznik PAŻP Marcin Hadaj.

Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Sondaż nie pozostawia złudzeń

Tylko 27,6 % Polaków wierzy, że rekonstrukcja rządu Donalda Tuska poprawi notowania koalicji — wynika z badania pracowni SW Research dla serwisu Onet.

WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane z ostatniej chwili
WP: Jednak przyjęto od Niemiec więcej imigrantów. Są dane

Niemcy przekazali Polsce prawie 900 migrantów mimo, że oficjalne statystyki wskazują na 314 przypadków. "Gdzie był błąd?" – pyta w sobotę Wirtualna Polska i wyjaśnia.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów odbyły się kompleksowe ćwiczenia służb ratowniczych pod kryptonimem "Lotnisko 2025" – informuje port lotniczy Rzeszów Jasionka.

REKLAMA

Hanna Lis porównuje działania PiS do rządów Hitlera. „Zostanie Ministerstwo Propagandy”

„Wolne media padną, zostanie Ministerstwo Propagandy. Zadajmy sobie pytanie, czy jako wolni ludzie możemy na to pozwolić?” – pyta na Instagramie Hanna Lis.
 Hanna Lis porównuje działania PiS do rządów Hitlera. „Zostanie Ministerstwo Propagandy”
/ fot. YouTube/Medicus Clinic


W środę w ramach akcji „Media bez wyboru” telewizje informacyjne TVN24 i Polsat News zamiast programu nadawały specjalny komunikat. Na stronach tvn24.pl, onet.pl, gazeta.pl i interia.pl czytelnicy nie mogli także przeczytać żadnych artykułów informacyjnych. Do akcji przyłączyły się także stacje radiowe m.in. RMF FM, ZET, TOK FM, Rock Radio – zamiast audycji stacje nadawały komunikat specjalny.

Media, które przyłączyły się do akcji, na swoich stronach internetowych opublikowały także list otwarty do władz RP i liderów ugrupowań politycznych. List został podpisany m.in. przez Agorę S.A., Dziennik Wschodni, Edipresse Polska, Grupę Eurozet, Kino Polska TV S.A., Grupę Polska Press, Ringier Axel Springer Polska, TVN S.A. i Telewizję Polsat.

Według nich wprowadzenie podatku będzie oznaczać osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, a także ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Nowe przepisy, zdaniem autorów listu, spowodują też „pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld złotych”. Inny problem podnoszony w liście, wynikający z nowych regulacji, to faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści, kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej.
 

Hanna Lis komentuje


Żona redaktora naczelnego tygodnika „Newsweek” swój wpis rozpoczęła cytatem Martina Luthera Kinga „Nigdy nie zapominaj, że wszystko, co Hitler uczynił w Niemczech, było legalne”.

„Bez wolnych, niezależnych od władzy (każdej władzy) mediów nie dowiesz się o tym, że policja pałuje protestujące na ulicach polskich miast kobiety. Nie dowiesz się, że Kaja Godek prowadzi krucjatę, mającą zakazać in vitro, nazywając metodę, dzięki której tysiące Polek i Polaków mogą zostać rodzicami »produkcją dzieci metodą weterynaryjną«. Zakażą ci wstępu do szpitala, gdy będziesz chciał pożegnać umierającą bliską Tobie osobę, a ty grzecznie się temu poddasz, ufny, że Tobie nie wolno, choć ministrowi rządu już tak. Zamkną ci hotel, restaurację czy dowolny inny biznes na mocy niejasnego rozporządzenia. Nie dowiesz się, że rozporządzenia obowiązują tylko Ciebie, ale już nie ludzi władzy i ich znajomych, którzy jeżdżą do SPA, gdy ty siedzisz zamknięta/y w domu. Nie dowiesz się też, że 11 listopada »pokojowy« marsz patriotów spalił kolejne mieszkanie w stolicy (jeszcze) europejskiego kraju ani że tęczowe marsze zostały w tymże kraju zakazane (…). Nikt nie ostrzeże Cię przed powodzią, za to dostaniesz SMS, że trzeba iść na wybory. I choćby dalej szalała pandemia, powiedzą ci, że wirus nie jest już groźny, że »nie trzeba się go bać«” – napisała na Instagramie dziennikarka.

„Gdy Hitler (legalnie) doszedł do władzy w Niemczech, ukazywało się ponad 4700 gazet. W 1944 r. było ich niewiele ponad tysiąc, wszystkie kontrolowane i koncesjonowane przez Ministerstwo Propagandy III Rzeszy. Haracz, który władza chce nałożyć na wolne media, nie jest niczym innym jak gwoździem do trumny polskiej wolności słowa. Wolne media padną, zostanie Ministerstwo Propagandy. Zadajmy sobie pytanie, czy jako wolni ludzie możemy na to pozwolić?” – dodała.

 

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe