Co tam więzione Białorusinki, Euronews chce słuchać o aborcji w Polsce? Romaszewska: Tak się wkurzyłam, że miałam ochotę dać mu w ucho
Dziś w Przedstawicielstwie Polski przy UE zostało zorganizowane wydarzenie, które miało na celu zwrócenie uwagi na sytuację dziennikarek Biełsatu więzionych na Białorusi (...) Byłam bardzo zadowolona, gdy okazało się, że na 18 zaprosił mnie ważny dziennikarz Euronews, korespondent polityczny z Brukseli Darren McCaffrey
- relacjonuje szefowa Biełsatu.
Jakież było moje zdumienie, gdy zadawszy mi trzy podstawowe pytania na temat pracy dziennikarzy na Białorusi i naszych dziennikarek konkretnie, prowadzący zapytał, czy nie czuję się UŻYWANA przez polską ambasadę, aby za pomocą sprawy uwiezienia dziennikarek przykryć fakt, że w Polsce narusza się prawa kobiet... bo nie mają prawa do aborcji
- pisze Romaszewska.
Tak się wkurzyłam tym porównaniem, że miałam ochotę przejść przez ekran i dać mu w ucho. Bo ja tu cała przejęta sytuacją naszych koleżanek, przygotowana do rozmowy o Białorusi, no i w końcu rozmawiamy o sytuacji dwóch konkretnych dziewczyn, ktore maja spędzić DWA następne lata w kolonii karnej - a on mi o aborcji i o tym, że w Polsce kobiety nie mają praw... Mnie, której już prababka była posłanką na Sejm RP...
- stwierdziła dziennikarka.
Moja przygoda z Euronews. Dziś w Przedstawicielstwie Polski przy UE zostało zorganizowane wydarzenie, które miało na...
Opublikowany przez Agnieszkę Romaszewską Poniedziałek, 8 marca 2021