Rząd zapowiada zmiany ws. szczepień
"Już we wtorek od 6 rano zaczynamy rejestrację kolejnych pięciu roczników, czyli osoby, które urodziły się pomiędzy 1957 r. a 1961 r. będą mogły się zarejestrować" - oświadczył minister.
Dworczyk z kolei został zapytany podczas sobotniej konferencji prasowej w Sejmie, "co będzie z osobami, które nie zgłaszają się na szczepienia preparatem AstryZeneki albo nie zapisują się, mimo, że teraz jest ich kolejka – czy ich kolejka przepada i lądują na końcu kolejki".
"Wygląda to w tej chwili w ten sposób, że jeśli ktoś się nie zgłosił na umówiony termin, to będzie musiał czekać na uruchomienie już pełnych, populacyjnych szczepień. Więc, w pewnym uproszczeniu, spada na koniec kolejki. To jest dokładnie taka decyzja " – powiedział.
Minister zapewniał, że "to nie jest wynikiem braku jakiejś empatii dla obaw Polaków, którzy mają się szczepić".
"Musimy bardzo racjonalnie postępować, bo nawet w naszym kraju, gdzie właśnie nie ulegliśmy tej panice, gdzie szczepienia postępują, a dzisiaj przekroczymy 5 milionów zaszczepionych osób, efekty tej histerii widać niestety bardzo wyraźnie". Dworczyk przekonywał, że "w związku z tym innej decyzji w takich przypadkach być nie może".
Dopytywany, czy takie osoby mogą liczyć na szczepionkę w maju bądź czerwcu, szef KPRW odparł, że mogą liczyć na to wtedy, "kiedy będzie już na tyle dużo szczepionek, że już nie będzie kolejkowania i kiedy będzie można swobodnie szczepić się bez żadnych obostrzeń".