Dziennikarz: Czego w sprawie Obajtka nie pisze Gazeta Wyborcza?

- Czytam "GW". Piszą, że w środku śledztwa prokuratura wpadła na trop "przestępstw Obajtka". Czego nie piszą? Że stało się to, gdy jeden z zatrzymanych dogadał się z prokiem- obciążenie wskazanych osób za nadzwyczajne złagodzeni kary. Uznane przez SN w 2017 za niezgodne z prawem.
(...)
W tekście o Obajtku i Macieju C. juz taki zwrot powinien budzić ostrożność. W kwestii Macieja C. "Najpierw wszystkiemu zaprzeczał, by w finale dobrowolnie(!!) wyjasnić wszystkie okoliczności przestępstwa". I tu powinien się włączać sygnał- czym zatrzymanego kupił prokurator.
(...)
Mała poprawka - decyzja Sądu Najwyższego miała miejsce nie w 2017, a 6 sierpnia 2015. Kilka miesięcy ppo wyroku sądu w sieradzu, który zgodził się na złagodzenie kary poprzez dobrowolne poddanie się jej przez Macieja C.
- pisze Wojciech Wybranowski
W tej kwestii wywiązał się pomiędzy nim a dziennikarzem Gazety Wyborczej interesujący dialog.
W tekście o Obajtku i Macieju C. juz taki zwrot powinien budzić ostrożność. W kwestii Macieja C.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 22, 2021
"Najpierw wszystkiemu zaprzeczał, by w finale dobrowolnie(!!) wyjasnić wszystkie okoliczności przestępstwa".
I tu powinien się włączać sygnał- czym zatrzymanego kupił prokurator.
Mała poprawka - decyzja Sądu Najwyższego miała miejsce nie w 2017, a 6 sierpnia 2015. Kilka miesięcy ppo wyroku sądu w sieradzu, który zgodził się na złagodzenie kary poprzez dobrowolne poddanie się jej przez Macieja C
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 22, 2021
Nie wskazał. Natomiast to jego zeznania przyczyniły się do oskarżenia Obajtka. Śpiewał jak z nut ów "Prezes". Dokladnie pod dyktando prokuratora.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 22, 2021
Bardzo zabawna ta obrona Obajtka. Jedno pytanie, bo to w tej sprawie ważne - zgadzasz się, że Maciej C. był groźnym przestępcą?
— Roman Imielski (@romanimielski) March 22, 2021
Zadałem Ci pytanie - dlaczego ukryliście fakt, że ów Maciej C. i jego wspólnicy otrzymali, na wniosek prokuratora nadzwyczajne złagodzenie kary po tym, jak zaczęli obciążąć pod dyktando prokuratora Obajtka. O nadzwyczajnym złagodzeniu kary w waszym tekscie nie ma słowa.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 22, 2021
Nic nie ukryliśmy, przecież ci napisałem - o tym jest drugi odcinek, jutro. To trzyodcinkowy serial, w środę bardzo ciekawe szczegóły umorzenia
— Roman Imielski (@romanimielski) March 22, 2021
Nie odpowiedziałeś mi wciąż na proste pytanie - czy Maciej C. był groźnym przestępcą?
— Roman Imielski (@romanimielski) March 22, 2021
Oszustem? Czy ty czytałeś ten akt oskarżenia? Naprawdę? Wymuszenia i haracze, pobicia i porwania? Oszustem? A poddał się karze dopiero wtedy, jak się zorientował, że się nie wywinie, już po etapie aktu oskarżenia. Na tym etapie kluczowe były zeznania innej osoby
— Roman Imielski (@romanimielski) March 22, 2021
Doceniam Twoja wiedzę prawniczą, która pozwala oceniać na którym etapie śledztwa co jest kluczowe. Idz Romku i nie grzesz więcej:)
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) March 22, 2021