[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Wszystko już było

Ani deklaracja Kongregacji Nauki Wiary w sprawie zakazu błogosławienia związków osób tej samej płci, ani odrzucenie jej przez część niemieckich, austriackich czy amerykańskich duchownych – nie jest zaskoczeniem. To wszystko już było.
/ zrzut z ekranu salve.net

Katolicy (a dotyczy to nie tylko wiernych, ale i duchownych, a także hierarchów) od dawna są podzieleni (podobnie zresztą jak protestanci) w kluczowych kwestiach moralnych. Błogosławienie związków osób tej samej płci to tylko jeden z wielu elementów, w których wewnątrz Kościoła nie ma zgody, choć nauczanie Magisterium pozostaje niezmienne. Ani zatem dokument Kongregacji, ani reakcja na niego nie wnoszą nic nowego. 

Kongregacja uznała, że zgody na takie błogosławieństwo być nie może. I jest to oczywiste z perspektywy nie tylko nauczania moralnego, ale szerzej całej teologii Kościoła. Z samego prawa naturalnego (co nie oznacza uznania, że tego rodzaju związki w przyrodzie nie istnieją), z natury człowieka wynika relacyjność, która w pełni realizuje się – zdaniem Kościoła – w monogamicznym związku kobiety i mężczyzny. Błogosławienie związków osób tej samej płci byłoby formą uznania homoseksualnej formy związku za równie uprawnioną (choć trzeba pamiętać, że z perspektywy zwolenników zmiany jeszcze niesakramentalną formę) jak związek kobiety i mężczyzny. Tego rodzaju decyzja oznaczałaby ogromną rewolucję, i to nie tylko na płaszczyźnie czytania Pisma Świętego, ale także antropologii, eklezjologii i sakramentologii. To, co wielu zwolennikom otwarcia wydaje się „drobną zmianą”, w istocie byłoby ogromnym przewrotem, który musiałby objąć nie tylko teologię moralną, ale także pytanie o znaczenie Słowa Bożego, Tradycji, rozumienie prawa naturalnego i wiele innych kwestii. Kościół, choć z dużo większą niż niegdyś empatią odnosi się do osób w sytuacjach nieregularnych, gdyby zdecydował się na taką zmianę, to musiałby całkowicie zdekonstruować to, co rozumie przez termin „katolickość”.

To jednak, co jest oczywiste z perspektywy Magisterium, nie jest takie z perspektywy zwolenników (zarówno duchownych, jak i świeckich) zmiany. Oni chcą owej ogromnej rewolucji, ich zdaniem jest ona kwestią wierności bądź niewierności Ewangelii. Obie strony, o czym też warto pamiętać, mają przy tym spójne, teologiczne uzasadnienia swojego stanowiska, mają swoich teologów, biskupów, a nawet kardynałów, i niezależnie od deklaracji Kongregacji nic nie wskazuje na to, by debata na ten temat miała szybko się zakończyć. O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że będzie ona trwała jeszcze wiele lat, a na jej końcu dojdzie albo do jakiejś formy rozłamu (co wydarzyło się już na przykład u metodystów), albo… do nowego, głębszego ujęcia teologii, które z jednej strony będzie empatyczne wobec osób w sytuacjach nieregularnych, a z drugiej wierne wielkiej katolickiej Tradycji nauczania o człowieku.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tomasz P. Terlikowski: Wszystko już było

Ani deklaracja Kongregacji Nauki Wiary w sprawie zakazu błogosławienia związków osób tej samej płci, ani odrzucenie jej przez część niemieckich, austriackich czy amerykańskich duchownych – nie jest zaskoczeniem. To wszystko już było.
/ zrzut z ekranu salve.net

Katolicy (a dotyczy to nie tylko wiernych, ale i duchownych, a także hierarchów) od dawna są podzieleni (podobnie zresztą jak protestanci) w kluczowych kwestiach moralnych. Błogosławienie związków osób tej samej płci to tylko jeden z wielu elementów, w których wewnątrz Kościoła nie ma zgody, choć nauczanie Magisterium pozostaje niezmienne. Ani zatem dokument Kongregacji, ani reakcja na niego nie wnoszą nic nowego. 

Kongregacja uznała, że zgody na takie błogosławieństwo być nie może. I jest to oczywiste z perspektywy nie tylko nauczania moralnego, ale szerzej całej teologii Kościoła. Z samego prawa naturalnego (co nie oznacza uznania, że tego rodzaju związki w przyrodzie nie istnieją), z natury człowieka wynika relacyjność, która w pełni realizuje się – zdaniem Kościoła – w monogamicznym związku kobiety i mężczyzny. Błogosławienie związków osób tej samej płci byłoby formą uznania homoseksualnej formy związku za równie uprawnioną (choć trzeba pamiętać, że z perspektywy zwolenników zmiany jeszcze niesakramentalną formę) jak związek kobiety i mężczyzny. Tego rodzaju decyzja oznaczałaby ogromną rewolucję, i to nie tylko na płaszczyźnie czytania Pisma Świętego, ale także antropologii, eklezjologii i sakramentologii. To, co wielu zwolennikom otwarcia wydaje się „drobną zmianą”, w istocie byłoby ogromnym przewrotem, który musiałby objąć nie tylko teologię moralną, ale także pytanie o znaczenie Słowa Bożego, Tradycji, rozumienie prawa naturalnego i wiele innych kwestii. Kościół, choć z dużo większą niż niegdyś empatią odnosi się do osób w sytuacjach nieregularnych, gdyby zdecydował się na taką zmianę, to musiałby całkowicie zdekonstruować to, co rozumie przez termin „katolickość”.

To jednak, co jest oczywiste z perspektywy Magisterium, nie jest takie z perspektywy zwolenników (zarówno duchownych, jak i świeckich) zmiany. Oni chcą owej ogromnej rewolucji, ich zdaniem jest ona kwestią wierności bądź niewierności Ewangelii. Obie strony, o czym też warto pamiętać, mają przy tym spójne, teologiczne uzasadnienia swojego stanowiska, mają swoich teologów, biskupów, a nawet kardynałów, i niezależnie od deklaracji Kongregacji nic nie wskazuje na to, by debata na ten temat miała szybko się zakończyć. O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że będzie ona trwała jeszcze wiele lat, a na jej końcu dojdzie albo do jakiejś formy rozłamu (co wydarzyło się już na przykład u metodystów), albo… do nowego, głębszego ujęcia teologii, które z jednej strony będzie empatyczne wobec osób w sytuacjach nieregularnych, a z drugiej wierne wielkiej katolickiej Tradycji nauczania o człowieku.



 

Polecane