"Duda i Solidarność przeciw sokowi". W zapisach TVP Info pada nazwisko przewodniczącego "S"

W 2016 r. "Sok z Buraka" pomówił dwie kobiety, które wystąpiły do prokuratury o ustalenie tożsamości autora postu; mec. Roman Giertych najpierw kibicował skazaniu hejtera, a później sam z jego usług korzystał – pisze Tvp.Info, publikując kolejne zapisy rozmów mecenasa z twórcą "Soku z Buraka". W opublikowanych nowych nagraniach pada również nazwisko przewodniczącego NSZZ Solidarność Piotra Dudy.
/ zrzut ekranu TVP Info

26 sierpnia 2017, 16.47 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Panie Romanie. Darek Sz. to człowiek, który pomaga mi zdobywać pieniądze na sok. Wysyła oferty, chodzi na spotkania, czasem wystawia faktury, aby nie było mnie wśród kontrahentów. Pomaga mi rzadko, ale od dwóch lat parę razy się zdarzyło. Teraz dostał wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka na policję, która współdziała z prokuraturą. Nie podali nr sprawy, ale napisali, że dotyczy 212&2 k.k. czyli pewnie Duda i Solidarność przeciw sokowi. Czy mógłby mi pan w tym pomóc? Darek jest trzęsidupą (za przeproszeniem). Potrzebne mu wsparcie. Może nawet obecność prawnika na przesłuchaniu. Proszę dać znać. Mariusz Kozak 

ROMAN GIERTYCH: 
Na kiedy? 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Wezwanie na 6 września. Wysłałem skan 

ROMAN GIERTYCH: 
Niech wpadnie w pon. 4.09 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Przyjdę razem z nim. 

4 września 2017, 16.42 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Dziękuję Panie Romanie. Słusznie Pan powiedział na spotkaniu. Też się boję, że Darek powie za dużo… mam jednak nadzieję, że nauczył się, że można czegoś nie pamiętać lub nie wiedzieć. Bardzo to było potrzebne. 

 

Co jeszcze na zapisach rozmów z Giertychem?

Według relacji Tvp.info sprawa dotyczy oczernienia w październiku 2016 roku na stronie "Soku z Buraka" publicystki Małgorzaty Terlikowskiej i posłanki PiS Małgorzaty Wasermann. "W opublikowanym poście pojawiła się fałszywa informacja, jakoby dokonały aborcji, a przekaz grafiki był jednoznaczny: kobiety o poglądach konserwatywnych to hipokrytki, które stają w obronie życia nienarodzonego, same mając na koncie czyn zabroniony" – podaje portal.

Terlikowska wobec tej publikacji – jak przypomina Tvp.info – zapowiedziała wytoczenie procesu karnego, a zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone w prokuraturze m.in. dlatego, że autor "Soku z Buraka" nie ujawnia swoich danych osobowych.

Kroki prawne zapowiedziała też posłanka PiS, co Giertych skomentował na Twitterze wpisem: "Na miejscu p. Poseł nie odpuściłbym takim draniom. 50 tys. plus przeprosiny".

Według Tvp.info, osiem miesięcy później jeden z posłów PO zapoznał Romana Giertycha z administratorem "Soku z Buraka", a "rok później, jak informował na Facebooku Mariusz Kozak-Zagozda, mecenas Giertych został jego pełnomocnikiem w prywatnej sprawie o odszkodowanie po śmierci teściowej". Wcześniej, jak pisze portal, twórca "SzB" zaczął "szukać sposobu na uniknięcie odpowiedzialności za swoją hejterską działalność".

Dalej Tvp.info publikuje treść rozmów. Kozak-Zagozda - jak wynika z publikacji Tvp.info - miał napisać w sierpniu 2017 r. do Giertycha, że do firmy, z którą współpracuje, zgłosiła się policja w jego sprawie. "Dostali pismo z policji o ujawnienie moich danych osobowych. Ich prawnik odpisał, że tego nie zrobią bez nakazu sądowego. Policja ustnie zobowiązała się do zachowania tajemnicy. Czy to zgodne z prawem?" – miał pytać administrator. "Dałbym to na FB, a ja spróbuję wywołać interpelację" – miał odpowiedzieć Giertych.

Poźniej, jak relacjonuje Tvp.info, administrator miał prosić Giertycha o pomoc, gdyż jego pomocnika, Darka Sz., wezwano na przesłuchanie i potrzebne będzie mu wsparcie. "Może nawet obecność prawnika na przesłuchaniu. Proszę dać znać" – miał dodać twórca "SzB".

Według Tvp.info dalej mieli umówić się na spotkanie, a później twórca "SzB" miał zrelacjonować zeznania Darka Sz. "Panie Romanie, Darek był dziś przesłuchiwany. Przysłał mi pytania i streszczone odpowiedzi. Pytali o mnie. Powiedzieli, że sprawa dotyczy Wassermann i Terlikowskiej, i Pereiry (nie wiem o co chodzi?) i będę przesłuchiwany jako następny" – miał tłumaczyć.

Twórca "SzB", jak czytamy w Tvp.info, w końcu sam został wezwany na przesłuchanie. We wrześniu 2017 roku miał napisać do mecenasa m.in: "Dostałem wezwanie w charakterze świadka, takie samo jak Darek. Na 25 września. Czy mógłbym z Panem ustalić strategię na to przesłuchanie, bardzo proszę (…). Chciałbym się wykpić z tego, że ja to sok. Ale powinienem z panem to jakoś przegadać". Mecenas na to miał odpowiedzieć: "Ok. W przyszłym tyg.".

W kolejnej wiadomości z tego samego dnia, jak pisze Tvp.info, administrator miał napisać, że "w Londynie działa Wolne Radio Opornik. Oni są w sieci i na Facebooku. Napisali jakiś czas temu do mnie, że gdybym miał kłopoty to mogą podać publicznie, że Sok jest robiony u nich w redakcji". Giertych miał odpowiedzieć: "Pogadamy we wtorek. To nie na tel. W środę o 12".

Niecałe dwa tygodnie później Kozak-Zagozda miał napisać do Giertycha: "Panie Romanie. Dziękuję!!!!". "Plan się udaje. Następnego dnia, tj. 19.09.2017 r. w Wirtualnych Mediach jako SokzBuraka przedstawia się… Andrzej Szuliński z Radia Opornik" – dodaje Tvp.info.

Według Tvp.info później "dochodzi do przesłuchania Mariusza Kozaka-Zagozdy, który zachwycony relacjonuje, że w trakcie składania wyjaśnień zasłaniał się… +tajemnicą dziennikarską+ i zapowiada, że wyniesie cały sprzęt z domu i +będzie szukał dziupli+".

W sobotę w związku z publikacjami Tvp.info w tej sprawie Giertych zapowiedział na Twitterze, że pozwie portal telewizji.

Publikacje portalu Giertych skomentował również we wtorek. "Skoro publikują już dziś wprost rozmowy adwokata z jego klientem dotyczące zeznań tego klienta odnoszących się do sprawy karnej, to TVP narusza tajemnicę obrończą. Ciekawe kiedy zaczną podsłuchy spowiedzi publikować?" – napisał.

"Zabawna jest ta TVP. Publikuje mojego tt, w którym wyrażam sprzeciw wobec hejtowania p. Wassermann i upublicznia jako dowód dwulicowości porady (w innej sprawie) dla kogoś kto ich zdaniem się tego hejtu dopuścił. Od dzisiaj adwokaci mają utożsamiać się z czynami swych klientów" – dodał w kolejnym wpisie. 

 

 


 

POLECANE
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski z ostatniej chwili
Prezes PZPN: Wiem, kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski

Prezes PZPN Cezary Kulesza wybrał już selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski – informują media. Jak przekazało Radio Zet, trwa ustalanie warunków i wkrótce ma zostać wydany komunikat w sprawie następcy Michała Probierza. Dokładna data nie jest znana.

Komunikat dla mieszkańców Poznania z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 7 lipca kolejne zwężenia i objazdy na S11 pod Poznaniem – sprawdź, gdzie zwolnić i jak ominąć remont.

Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu Wiadomości
Kłęby dymu nad miastem. Płonie hala w Kędzierzynie-Koźlu

W niedzielę, 6 lipca, w Kędzierzynie-Koźlu wybuchły dwa pożary. Strażacy najpierw gasili las, potem halę z rowerami i hulajnogami.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Wschodnia, Południowa oraz zachodnie krańce będą pod wpływem wyżów, a pozostała część kontynentu - pod wpływem niżów znad Skandynawii oraz północnych Włoch z pofalowanym frontem atmosferycznym.

Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska? z ostatniej chwili
Tak miał wyglądać przepis, który miał zdejmować odpowiedzialność z przestępców w rządzie Tuska?

Grupa „bodnarowców” ma już gotową ustawę bezkarnościową! Miałaby ona zapewnić bezkarność środowisku związanym z obecną władzą w związku z ich bezprawnymi działaniami po 15 października 2023 roku – przekazał dziennikarz Michał Karnowski na antenie Telewizji wPolsce24.

Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka Wiadomości
Tragedia nad jeziorem Długie. Nie żyje 12-letnia dziewczynka

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, 5 lipca, nad jeziorem Długie w Rzepinie. Służby otrzymały zgłoszenie o zaginięciu 12-letniej dziewczynki po godzinie 18. Na miejsce natychmiast skierowano duże siły ratownicze – w tym strażaków, ratowników medycznych i policję.

Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk z ostatniej chwili
Niemiec w koszulce Ruchu Obrony Granic: Winni są Merkel i Tusk

Donald Tusk jako szef RE mógł wpłynąć na politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel – uważa Niemiec z granicznego miasta Guben, który wstąpił do Ruchu Obrony Granic.

Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią z ostatniej chwili
Kaczyński ujawnił, o czym rozmawiał z Hołownią

– My realistycznie podchodzimy do sytuacji, także w obecnej koalicji. Natomiast takie sprawy jak te, o których tak generalnie tu wspominałem, to znaczy, że trzeba Polskę – to słowo jest całkowicie uzasadnione – ratować, to o tym żeśmy rozmawiali – mówił w niedzielę o spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii z ostatniej chwili
Seria pożarów stacji energetycznych w Warszawie i okolicach. Prawdopodobne przyczyny awarii

W ciągu kilku ostatnich dni głośno było o pożarach stacji energetycznych w Warszawie i okolicznych miejscowościach. Eksperci związani z portalem Energetyka24, na podstawie własnych badań, napisali, jaka może być przyczyna nagromadzonych w stosunkowo krótkim czasie przypadków. 

Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii z ostatniej chwili
Toruń: Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii

Ulicami toruńskiej starówki ruszył Marsz Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, którą w nocy z 11 na 12 czerwca napadł w Parku Glazja 19-letni obcokrajowiec. Młoda barmanka, doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika zmarła dwa tygodnie później w szpitalu. Zbrodnia wstrząsnęła miastem.

REKLAMA

"Duda i Solidarność przeciw sokowi". W zapisach TVP Info pada nazwisko przewodniczącego "S"

W 2016 r. "Sok z Buraka" pomówił dwie kobiety, które wystąpiły do prokuratury o ustalenie tożsamości autora postu; mec. Roman Giertych najpierw kibicował skazaniu hejtera, a później sam z jego usług korzystał – pisze Tvp.Info, publikując kolejne zapisy rozmów mecenasa z twórcą "Soku z Buraka". W opublikowanych nowych nagraniach pada również nazwisko przewodniczącego NSZZ Solidarność Piotra Dudy.
/ zrzut ekranu TVP Info

26 sierpnia 2017, 16.47 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Panie Romanie. Darek Sz. to człowiek, który pomaga mi zdobywać pieniądze na sok. Wysyła oferty, chodzi na spotkania, czasem wystawia faktury, aby nie było mnie wśród kontrahentów. Pomaga mi rzadko, ale od dwóch lat parę razy się zdarzyło. Teraz dostał wezwanie na przesłuchanie w charakterze świadka na policję, która współdziała z prokuraturą. Nie podali nr sprawy, ale napisali, że dotyczy 212&2 k.k. czyli pewnie Duda i Solidarność przeciw sokowi. Czy mógłby mi pan w tym pomóc? Darek jest trzęsidupą (za przeproszeniem). Potrzebne mu wsparcie. Może nawet obecność prawnika na przesłuchaniu. Proszę dać znać. Mariusz Kozak 

ROMAN GIERTYCH: 
Na kiedy? 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Wezwanie na 6 września. Wysłałem skan 

ROMAN GIERTYCH: 
Niech wpadnie w pon. 4.09 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Przyjdę razem z nim. 

4 września 2017, 16.42 

MARIUSZ KOZAK-ZAGOZDA: 
Dziękuję Panie Romanie. Słusznie Pan powiedział na spotkaniu. Też się boję, że Darek powie za dużo… mam jednak nadzieję, że nauczył się, że można czegoś nie pamiętać lub nie wiedzieć. Bardzo to było potrzebne. 

 

Co jeszcze na zapisach rozmów z Giertychem?

Według relacji Tvp.info sprawa dotyczy oczernienia w październiku 2016 roku na stronie "Soku z Buraka" publicystki Małgorzaty Terlikowskiej i posłanki PiS Małgorzaty Wasermann. "W opublikowanym poście pojawiła się fałszywa informacja, jakoby dokonały aborcji, a przekaz grafiki był jednoznaczny: kobiety o poglądach konserwatywnych to hipokrytki, które stają w obronie życia nienarodzonego, same mając na koncie czyn zabroniony" – podaje portal.

Terlikowska wobec tej publikacji – jak przypomina Tvp.info – zapowiedziała wytoczenie procesu karnego, a zawiadomienie w tej sprawie zostało złożone w prokuraturze m.in. dlatego, że autor "Soku z Buraka" nie ujawnia swoich danych osobowych.

Kroki prawne zapowiedziała też posłanka PiS, co Giertych skomentował na Twitterze wpisem: "Na miejscu p. Poseł nie odpuściłbym takim draniom. 50 tys. plus przeprosiny".

Według Tvp.info, osiem miesięcy później jeden z posłów PO zapoznał Romana Giertycha z administratorem "Soku z Buraka", a "rok później, jak informował na Facebooku Mariusz Kozak-Zagozda, mecenas Giertych został jego pełnomocnikiem w prywatnej sprawie o odszkodowanie po śmierci teściowej". Wcześniej, jak pisze portal, twórca "SzB" zaczął "szukać sposobu na uniknięcie odpowiedzialności za swoją hejterską działalność".

Dalej Tvp.info publikuje treść rozmów. Kozak-Zagozda - jak wynika z publikacji Tvp.info - miał napisać w sierpniu 2017 r. do Giertycha, że do firmy, z którą współpracuje, zgłosiła się policja w jego sprawie. "Dostali pismo z policji o ujawnienie moich danych osobowych. Ich prawnik odpisał, że tego nie zrobią bez nakazu sądowego. Policja ustnie zobowiązała się do zachowania tajemnicy. Czy to zgodne z prawem?" – miał pytać administrator. "Dałbym to na FB, a ja spróbuję wywołać interpelację" – miał odpowiedzieć Giertych.

Poźniej, jak relacjonuje Tvp.info, administrator miał prosić Giertycha o pomoc, gdyż jego pomocnika, Darka Sz., wezwano na przesłuchanie i potrzebne będzie mu wsparcie. "Może nawet obecność prawnika na przesłuchaniu. Proszę dać znać" – miał dodać twórca "SzB".

Według Tvp.info dalej mieli umówić się na spotkanie, a później twórca "SzB" miał zrelacjonować zeznania Darka Sz. "Panie Romanie, Darek był dziś przesłuchiwany. Przysłał mi pytania i streszczone odpowiedzi. Pytali o mnie. Powiedzieli, że sprawa dotyczy Wassermann i Terlikowskiej, i Pereiry (nie wiem o co chodzi?) i będę przesłuchiwany jako następny" – miał tłumaczyć.

Twórca "SzB", jak czytamy w Tvp.info, w końcu sam został wezwany na przesłuchanie. We wrześniu 2017 roku miał napisać do mecenasa m.in: "Dostałem wezwanie w charakterze świadka, takie samo jak Darek. Na 25 września. Czy mógłbym z Panem ustalić strategię na to przesłuchanie, bardzo proszę (…). Chciałbym się wykpić z tego, że ja to sok. Ale powinienem z panem to jakoś przegadać". Mecenas na to miał odpowiedzieć: "Ok. W przyszłym tyg.".

W kolejnej wiadomości z tego samego dnia, jak pisze Tvp.info, administrator miał napisać, że "w Londynie działa Wolne Radio Opornik. Oni są w sieci i na Facebooku. Napisali jakiś czas temu do mnie, że gdybym miał kłopoty to mogą podać publicznie, że Sok jest robiony u nich w redakcji". Giertych miał odpowiedzieć: "Pogadamy we wtorek. To nie na tel. W środę o 12".

Niecałe dwa tygodnie później Kozak-Zagozda miał napisać do Giertycha: "Panie Romanie. Dziękuję!!!!". "Plan się udaje. Następnego dnia, tj. 19.09.2017 r. w Wirtualnych Mediach jako SokzBuraka przedstawia się… Andrzej Szuliński z Radia Opornik" – dodaje Tvp.info.

Według Tvp.info później "dochodzi do przesłuchania Mariusza Kozaka-Zagozdy, który zachwycony relacjonuje, że w trakcie składania wyjaśnień zasłaniał się… +tajemnicą dziennikarską+ i zapowiada, że wyniesie cały sprzęt z domu i +będzie szukał dziupli+".

W sobotę w związku z publikacjami Tvp.info w tej sprawie Giertych zapowiedział na Twitterze, że pozwie portal telewizji.

Publikacje portalu Giertych skomentował również we wtorek. "Skoro publikują już dziś wprost rozmowy adwokata z jego klientem dotyczące zeznań tego klienta odnoszących się do sprawy karnej, to TVP narusza tajemnicę obrończą. Ciekawe kiedy zaczną podsłuchy spowiedzi publikować?" – napisał.

"Zabawna jest ta TVP. Publikuje mojego tt, w którym wyrażam sprzeciw wobec hejtowania p. Wassermann i upublicznia jako dowód dwulicowości porady (w innej sprawie) dla kogoś kto ich zdaniem się tego hejtu dopuścił. Od dzisiaj adwokaci mają utożsamiać się z czynami swych klientów" – dodał w kolejnym wpisie. 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe