Zmiany w europejskich krajach? Fiński dekret o lockdownie jest niekonstytucyjny. „Nokaut” dla ograniczeń?

Forsowany przez rząd Finlandii dekret przewidujący czasowe ograniczenia w swobodzie przemieszczania się mieszkańców, głównie na obszarze stolicy, gdzie panuje najpoważniejsza sytuacja epidemiczna, byłby niezgodny z podstawowymi wartościami konstytucyjnymi – uznała w środę komisja konstytucyjna.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

"Nokaut", "Projekt odrzucony" – tak prasa komentuje opinię komisji konstytucyjnej na temat pomysłu centrolewicowego rządu premier Sanny Marin, polegającego na ograniczeniu mobilności mieszkańców w najbardziej dotkniętych epidemią koronawirusa obszarach. Przede wszystkim chodziło o obszar aglomeracji helsińskiej, zamieszkanej przez ok. 1,2 mln osób, oraz miasta Turku.

W liczącej 5,5 mln mieszkańców Finlandii nie istnieje sąd ani trybunał konstytucyjny i projekty prawne opiniowane są w komisji pod względem zgodności z konstytucją, zanim zostaną uchwalone czy wprowadzone w życie. W skład komisji wchodzą członkowie wybierani spośród parlamentarzystów oraz uznani eksperci prawa.

Problematyczne w projekcie – orzekła jednomyślnie komisja – jest to, że główną zasadą jest zakaz poruszania się, a dozwolony ruch jest regulowany w wyjątkach od zasady, co stanowi ingerencję w podstawowe prawa człowieka. "Niejednoznaczność (uznaniowość w interpretacji) podkreśla problematyczność tych zakazów, postanowień oraz wyjątków od nich. Dla ludzi w praktyce jest niemożliwe przewidzenie, co jest zabronione, a co dozwolone, i co jest karalne" – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący komisji Antti Rinne, były premier i do niedawna lider socjaldemokratów.

Dlatego – według komisji – ograniczenia powinny być wymierzone w zdarzenia, które są według rządu źródłem infekcji, tj. prywatne spotkania, imprezy, zgromadzenia, spotykanie się w grupach czy załatwianie spraw w punktach handlowych (sklepy czy usługi).
Rządowy plan wywołał falę krytyki nie tylko ze strony opozycji, ale także prasy i środowisk biznesowych, ponieważ nie zakłada zamknięcia sklepów czy punktów usługowych, ale w praktyce odciągnąłby od nich klientów.

Zakłada przede wszystkim możliwość poruszania się jedynie w "sytuacjach koniecznych" (dojazd do pracy, szkoły, przedszkola, wyjście po niezbędne zakupy spożywcze lub do apteki, załatwienie spraw urzędowych). Jednocześnie dopuszcza ruch na świeżym na powietrzu (w tym uprawianie sportu) w towarzystwie domowników albo co najwyżej dwóch innych osób. Od ogólnej zasady przewiduje też 13 wyjątków. Jednocześnie tylko z wypowiedzi urzędników można było wnioskować, czy można wyjechać na urlop do wynajętego domku letniskowego na prowincję, czy też tylko do własnej nieruchomości, albo czy można odwiedzić sklep specjalistyczny, robiąc pod drodze zakupy spożywcze.

Rząd powinien teraz przedstawić nową wersję projektu, a kolejne ewentualne poprawki ponownie trafią do rozpatrzenia przez komisję konstytucyjną. Dodatkową opinię do projektu wyda też komisja administracyjna. W prasie podkreśla się, że nawet jeśli nadzwyczajne przepisy o ograniczeniu ruchu mieszkańców przeszłyby w jakiejś formie przez parlament (po poprawkach i po uprzedniej akceptacji komisji), to rząd może ostatecznie nie zdecydować się na wydanie koniecznego w sprawie dekretu, obejmującego określony obszar oraz okres.


 

POLECANE
„To nieprawda”. Szefowa wywiadu USA obala narrację o planach Putina wobec Europy polityka
„To nieprawda”. Szefowa wywiadu USA obala narrację o planach Putina wobec Europy

Według ocen amerykańskiego wywiadu Rosja nie ma zdolności do podbicia i długotrwałej okupacji Ukrainy, a tym bardziej do przeprowadzenia agresji wobec państw europejskich. Takie stanowisko przedstawiła dyrektor Wywiadu Narodowego USA Tulsi Gabbard, otwarcie kwestionując narrację obecną w mediach oraz instytucjach międzynarodowych.

Były wiceprezes Pfizera: Szczepionki przeciwko COVID-19 zostały zaprojektowane tak, aby szkodzić gorące
Były wiceprezes Pfizera: Szczepionki przeciwko COVID-19 zostały zaprojektowane tak, aby szkodzić

Dr Michael Yeadon wyjaśnił, w jaki sposób zastrzyki z nanocząsteczkami lipidowymi oddziałują na jajniki i w jaki sposób opiaty, respiratory i Remdesivir doprowadzały do śmierci pacjentów.

Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu wideo
Tusk się wścieknie. „Ballada o Boguckim” hitem Internetu

Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki doczekał się piosenki na swój temat. „Ballada o Boguckim” stała się hitem internetu. Promuje ją sam doradca prezydenta ds. europejskich Jacek Saryusz-Wolski.

Kreta nowym gorącym punktem migracyjnym z ostatniej chwili
Kreta nowym gorącym punktem migracyjnym

Jak informuje European Conservative, Kreta znajduje się pod rosnącą presją migracyjną, ponieważ przemytnicy w coraz większym stopniu przekierowują nielegalne przejścia w kierunku południowych wysp Grecji, odsłaniając granice kontroli granicznej UE i zmieniając trasy przez Morze Śródziemne.

Nie żyje legenda polskiego jazzu Wiadomości
Nie żyje legenda polskiego jazzu

W wieku 82 lat zmarł Michał Urbaniak - jazzman, kompozytor i aranżer. Zasłynął w świecie nagrywając płytę „Tutu” z legendą jazzu Milesem Davisem. Znany był jako współtwórca i kreator muzyki Fusion. Nagrał kilkadziesiąt autorskich płyt, był twórcą muzyki do filmów.

Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko Wiadomości
Nowa edycja „Tańca z Gwiazdami”. W mediach wrze przez jedno nazwisko

Wiosną 2026 roku na antenie Polsatu wróci osiemnasta edycja „Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami”. Choć lista uczestników nie jest jeszcze oficjalna, nazwiska potencjalnych gwiazd już krążą w mediach.

Komunikat dla mieszkańców Kielc Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Kielc

W dwuetapowym konkursie zostanie wyłoniona koncepcja rozbudowy siedziby urzędu marszałkowskiego w Kielcach. Planowany obiekt ma liczyć około siedmiu kondygnacji i 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej, z częścią biurową, konferencyjną oraz salą obrad sejmiku.

Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż Wiadomości
Niemcy mają dość migrantów? Jest sondaż

Większość Niemców zgadza się z ministrem spraw wewnętrznych Alexandrem Dobrindtem (CSU), który chce mocno ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl. Z badania instytutu YouGov dla agencji dpa (12–15 grudnia, ponad 2100 osób) wynika, że 53% badanych w pełni popiera ten cel, a 23% raczej go popiera. Tylko 15% jest przeciwko, a 9% nie ma zdania.

Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy? Wiadomości
Domen Prevc wygrywa po raz piąty z rzędu. Jak wypadli Polacy?

Kacper Tomasiak zajął 13. miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w szwajcarskim Engelbergu. Zwyciężył Słoweniec Domen Prevc. To jego piąty z rzędu triumf w konkursie Pucharu Świata.

Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie Wiadomości
Gratka dla miłośników astronomii. Zobacz, co pojawi się na niebie

W niedzielę 21 grudnia rozpocznie się astronomiczna zima. O godzinie 16.03 Słońce osiągnie punkt przesilenia zimowego, co oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Od tego momentu dni będą się stopniowo wydłużać, choć wieczory jeszcze długo pozostaną bardzo ciemne.

REKLAMA

Zmiany w europejskich krajach? Fiński dekret o lockdownie jest niekonstytucyjny. „Nokaut” dla ograniczeń?

Forsowany przez rząd Finlandii dekret przewidujący czasowe ograniczenia w swobodzie przemieszczania się mieszkańców, głównie na obszarze stolicy, gdzie panuje najpoważniejsza sytuacja epidemiczna, byłby niezgodny z podstawowymi wartościami konstytucyjnymi – uznała w środę komisja konstytucyjna.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / pixabay

"Nokaut", "Projekt odrzucony" – tak prasa komentuje opinię komisji konstytucyjnej na temat pomysłu centrolewicowego rządu premier Sanny Marin, polegającego na ograniczeniu mobilności mieszkańców w najbardziej dotkniętych epidemią koronawirusa obszarach. Przede wszystkim chodziło o obszar aglomeracji helsińskiej, zamieszkanej przez ok. 1,2 mln osób, oraz miasta Turku.

W liczącej 5,5 mln mieszkańców Finlandii nie istnieje sąd ani trybunał konstytucyjny i projekty prawne opiniowane są w komisji pod względem zgodności z konstytucją, zanim zostaną uchwalone czy wprowadzone w życie. W skład komisji wchodzą członkowie wybierani spośród parlamentarzystów oraz uznani eksperci prawa.

Problematyczne w projekcie – orzekła jednomyślnie komisja – jest to, że główną zasadą jest zakaz poruszania się, a dozwolony ruch jest regulowany w wyjątkach od zasady, co stanowi ingerencję w podstawowe prawa człowieka. "Niejednoznaczność (uznaniowość w interpretacji) podkreśla problematyczność tych zakazów, postanowień oraz wyjątków od nich. Dla ludzi w praktyce jest niemożliwe przewidzenie, co jest zabronione, a co dozwolone, i co jest karalne" – powiedział na konferencji prasowej przewodniczący komisji Antti Rinne, były premier i do niedawna lider socjaldemokratów.

Dlatego – według komisji – ograniczenia powinny być wymierzone w zdarzenia, które są według rządu źródłem infekcji, tj. prywatne spotkania, imprezy, zgromadzenia, spotykanie się w grupach czy załatwianie spraw w punktach handlowych (sklepy czy usługi).
Rządowy plan wywołał falę krytyki nie tylko ze strony opozycji, ale także prasy i środowisk biznesowych, ponieważ nie zakłada zamknięcia sklepów czy punktów usługowych, ale w praktyce odciągnąłby od nich klientów.

Zakłada przede wszystkim możliwość poruszania się jedynie w "sytuacjach koniecznych" (dojazd do pracy, szkoły, przedszkola, wyjście po niezbędne zakupy spożywcze lub do apteki, załatwienie spraw urzędowych). Jednocześnie dopuszcza ruch na świeżym na powietrzu (w tym uprawianie sportu) w towarzystwie domowników albo co najwyżej dwóch innych osób. Od ogólnej zasady przewiduje też 13 wyjątków. Jednocześnie tylko z wypowiedzi urzędników można było wnioskować, czy można wyjechać na urlop do wynajętego domku letniskowego na prowincję, czy też tylko do własnej nieruchomości, albo czy można odwiedzić sklep specjalistyczny, robiąc pod drodze zakupy spożywcze.

Rząd powinien teraz przedstawić nową wersję projektu, a kolejne ewentualne poprawki ponownie trafią do rozpatrzenia przez komisję konstytucyjną. Dodatkową opinię do projektu wyda też komisja administracyjna. W prasie podkreśla się, że nawet jeśli nadzwyczajne przepisy o ograniczeniu ruchu mieszkańców przeszłyby w jakiejś formie przez parlament (po poprawkach i po uprzedniej akceptacji komisji), to rząd może ostatecznie nie zdecydować się na wydanie koniecznego w sprawie dekretu, obejmującego określony obszar oraz okres.



 

Polecane