"Byliśmy wrogami systemu i tak nas traktowano". Będzie dym. Wyszkowski ujawni tajemnice "TS" z 1981 roku

- Byliśmy wrogami systemu i tak nas traktowano
- powie jutro na antenie PR24 Krzysztof Wyszkowski, który opowie również, że postrzegany jako "radykał" nie był dobrze odbierany przez większość zespołu skompletowanego przez Tadeusza Mazowieckiego. Natomiast nominacja Mazowieckiego miała być i tak mniejszym złem, ponieważ istniało, zażegnane w wyniku protestów niebezpieczeństwo, że pierwszym naczelnym "TS" zostanie Andrzej Micewski, współpracownik Mazowieckiego i Tajny Współpracownik SB o pseudonimach "Michalski", "Historyk".
- Z takich ludzi konstruował Mazowiecki redakcję
- powie Krzysztof Wyszkowski opowiadając również o historiach ludzi zatrudnionych przez Mazowieckiego, których szybka kariera mogła budzić zdziwienie
- Tadeusz, ja tego nie zrobię, robicie straszne rzeczy, ja z tobą nie będę współpracował, to zdrada
- miał mówić były sekretarz redakcji "TS" w rozmowie z Tadeuszem Mazowieckim, kiedy ten prosił go o współpracę przy odnowionym po 1989 roku Tygodniku
- Nazywano nas oszołomami, to była agresywna, wulgarna walka
- powie Krzysztof Wyszkowski nazywając Wyborczą "prywatną gazetą Michnika" i opowiadając o tym jak postkomuniści wspierali GW i niszczyli Tygodnik Solidarność
Według sekretarza redakcji Tygodnika Solidarność z 1989 roku również dzisiejszy Tygodnik Solidarność jest oskarżany o wszelkie zło, trwając przy ideałach Solidarności.
Cała rozmowa w Polskim Radio 24, w sobotę 3 kwietnia o godzinie 11.33