Wałęsa: "Ja też mam problem z sobą i z żoną"

Rodziną się kurde zajmij
- mówiła podczas jednej z relacji Wałęsy jego żona.
Tutaj zobacz więcej: [Video] "Rodziną się kurde zajmij!" Wpadka u Wałęsy przed kamerą
Teraz w wywiadzie dla "Dziennika Bałtyckiego" były prezydent został zapytany o tę sytuację. Wyjaśnił, że to była "wpadka" kontrolowana, a wypowiedź żony specjalnie została pozostawiona na nagraniu, a nie wycięta.
Przecież ja nie nagrywam tego na żywo i nie puszczam od razu. Słuchając tego nagrania, pomyślałem, dlaczego to nie mogłoby zostać? Przecież jest fajne. I puściłem, żeby pokazać, że ja też mam problem z sobą i z żoną
- przyznał polityk.
Jak dodał miał też ku temu inny powód.
Chciałem sprawdzić, czy jestem kontrolowany i kto mnie kontroluje oraz jak szybko nastąpi reakcja
- tłumaczył.
Zapytany o to, jakie wnioski wyciągnął po owym "wejściu" żony Danuty i jej słowach przyznał:
Ja robię swoje, żona swoje. W tym temacie jestem niereformowalny.
